- Janusz Palikot tak samo się zmienił, jak Jarosław Kaczyński - mówił w czwartek poseł PO, zapytany o wiec w Lublinie. - To jest arogancja i agresja (...) Ostatnio w '68 roku ORMO rozbijało wiece na Uniwersytecie Warszawskim - odpowiada Mariusz Błaszczak z PiS. Jeśli ktoś miał jeszcze złudzenia, że kampania w Polsce może obyć się bez ostrej wojny między sztabami, ostatecznie stracił je w ostatnich dniach.
(...) myśmy uśmiechali się, pozdrawiali. Mówiliśmy twardo co myślimy, ale bez żadnej agresji. Janusz Palikot, PO
Ostatnio w '68 roku ORMO rozbijało wiece na Uniwersytecie Warszawskim. Mariusz Błaszczak, PiS
- Jarosław Kaczyński znakomicie, cynicznie, nihilistycznie wykorzystuje tragedię swojej własnej rodziny, wykorzystuje to z zimną krwią dla własnej kariery politycznej. To jest porażające Jarosława Kaczyński wykorzystuje tragedię najbliższych ludzi do zdobywania punktów politycznych - powiedział Palikot w czwartek dziennikarzom w Sejmie.
I dodał: - Bardzo żałuję, że nie pokazano przyjaznych gestów ludzi Platformy (...) myśmy uśmiechali się, pozdrawiali. Mówiliśmy twardo co myślimy, ale bez żadnej agresji.
Miał tez pretensje do zwolenników Jarosława Kaczyńskiego. - Ludzie z PiSu z butelkami, kamieniami, deskami... Jeden z członków Młodych Demokratów jest ranny. To trzeba było pokazać, prawdziwą twarz Jarosława Kaczyńskiego - dodał.
Tymczasem kamera TVN24 nagrała jak jedna ze zwolenniczek posła PO, krzyczy: Kaczor nie może być prezydentem, bo to obłuda i cham! Tylko Palikot, tylko Platforma Obywatelska. I dodała, "szkoda, że nie było mordobicia, bo miała już przygotowaną pałę" (ZOBACZ).
Palikot wyznał także, że dostał wiele smsów od partyjnych kolegów, którzy poczuli, że "jest energia, że się bijemy, nie odpuszczamy na każdym kroku".
Palikot jak ORMO
Natomiast według Mariusza Błaszczaka, rzecznika prasowego klubu parlamentarnego PiS, Janusz Palikot udowodnił w Lublinie, że posługuje się metodami, które "mieliśmy nadzieję, że przeszły już do historii".
- Gadżety, agresja, arogancja. Ja miałem głęboka nadzieję, że po 10 kwietnia w polityce wiele się zmieniło, że polityka będzie traktowana na poważnie. Że będą rzeczywiste debaty na temat naszego kraju (...) - mówi Błaszczak.
Wiec Palikota nazwał "świadomym kontrwiecem", który miał zakłócić spotkanie Jarosława Kaczyńskiego.
- To są metody, które w Polsce bardzo źle się kojarzą. Ostatnio w '68 roku ORMO rozbijało wiece na Uniwersytecie Warszawskim - powiedział, podkreślając, że przywołuje "fakt historyczny".
Bez polemiki
Prezes PiS proszony przez dziennikarzy o komentarz do zarzutów Palikota, powiedział w Siedlcach: - Jeśli chodzi o wojnę polsko-polską, która przyniosła naszemu krajowi nieszczęścia, trzeba ją koniecznie zakończyć. To jest tyle, nie będę wdawał się w polemiki.
W środę kilku posłów PiS skierowało list do premiera Donalda Tuska z prośbą o wyjaśnienie, czy popiera ostatnie wypowiedzi Palikota dotyczące szefa PiS. Pod pismem do premiera, przekazanym mediom w czwartek, podpisali się oprócz niego m.in. Maks Kraczkowski, Leonard Krasulski, Andrzej Jaworski, Anna Sikora i Piotr Cybulski.
List posłów PiS
"W obliczu trwającej kampanii prezydenckiej w mediach słyszy się wiele wypowiedzi polityków na temat tegorocznych kandydatów na prezydenta RP. Mistrzem ostrych i kontrowersyjnych wypowiedzi jest pana przyjaciel poseł Janusz Palikot - szef lubelskich struktur PO. W udzielanych wywiadach, mocno krytykuje osobę Jarosława Kaczyńskiego, kandydującego na urząd Prezydenta RP" - napisali w liście do Tuska posłowie PiS.
"Z ubolewaniem patrzymy na zachowanie pana przyjaciela Janusza Palikota i pytamy czy pan premier akceptuje to zachowanie? Czy zgadza się pan w pełni z wypowiedziami pana przyjaciela posła Janusza Palikota?" - pytają premiera posłowie PiS.
sm//mat
Wszystko o wyborach: www.tvn24.pl/wybory Weź udział w akcji tvn24.pl i onet.pl "Krótka piłka - zapytaj kandydata" - sprawdź TUTAJ, jak to zrobić.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24