- Nie wiem, jakie są przyczyny działania Aleksandra Kwaśniewskiego, skoro zarabia pieniądze w Kazachstanie i z innych źródeł pozyskuje duże fundusze na własny użytek. Być może to były jego motywy - skomentował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak oświadczenie byłego prezydenta. Kwaśniewski przekazał premierowi informację o pojawieniu się poważnego inwestora dla Azotów Tarnów - rosyjskiego producenta nawozów, firmy Acron.
Aleksander Kwaśniewski oświadczył, że informację o pojawieniu się poważnego inwestora dla Azotów Tarnów przekazał szefowi Rady Gospodarczej przy premierze Janowi K. Bieleckiemu i - przy innej okazji - premierowi Donaldowi Tuskowi. Były prezydent poinformował, że nie wiązały go z Acronem SA czy jego spółkami zależnymi "żadne kontrakty doradcze czy konsultacyjne" oraz że nie odebrał od firmy żadnego wynagrodzenia.
- Aleksander Kwaśniewski to były prezydent i musi sobie zdawać sprawę, że wejście kapitału rosyjskiego do spółek chemicznych oznacza głębsze uzależnienie nas od dostaw gazu rosyjskiego, bo spółki chemiczne zużywają 20 procent gazu dostarczanego do naszego kraju - skomentował w poniedziałek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
"Rosja traktuje dostawy gazu jak oręż"
Zdaniem polityka, oznacza to "faktyczne zaprzestanie eksploatacji gazu łupkowego" i "skazanie nas na uzależnienie od Rosji". - Pamiętamy, jak Putin zakręcił kurek Ukrainie. Rosja traktuje dostawy gazu, jako oręż w walce politycznej. Dlatego zadaniem dla władz polskich jest zróżnicowanie dostaw - podkreślił poseł PiS.
- Nie wiem, jakie są przyczyny działania (b. prezydenta - red.) skoro - jak można było przeczytać - Kwaśniewski zarabia pieniądze w Kazachstanie, z innych źródeł pozyskuje fundusze, i to duże, na własny użytek. Być może to były jego motywy. Ale jest byłym prezydentem RP i tu chodzi o interesy państwa polskiego, a nie dobro pana Aleksandra Kwaśniewskiego - dodał Błaszczak.
Autor: jk//kdj/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24