Biskup oraz ksiądz jednego z kościołów wyznaniowych zarejestrowanych w Polsce zostali zatrzymani przez stołecznych policjantów za próbę wyłudzenia leasingu na auto. Mężczyźni liczyli na 130 tysięcy złotych. Teraz odpowiedzą za oszustwo - sąd już zdecydował o ich aresztowaniu.
Z naszych ustaleń wynika, że grupa ta dokonywała różnego rodzaju oszustw i przestępstw gospodarczych. Henryk M. był dodatkowo poszukiwany listem gończym przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Anna Kędzierzawska, zespół prasowy KSP
Słup i ksiądz
Dodatkowo policjanci ustalili, że ktoś próbuje wyłudzić leasing na ten samochód z jednej z warszawskich firm. Policjanci przygotowali zasadzkę i w firmie leasingowej zatrzymali 60-letniego Władysława K. - jak się okazało, księdza jednego z Kościołów wyznaniowych, a jednocześnie tzw. słupa, czyli fikcyjnego właściciela auta. - Próbował on wyłudzić leasing w wysokości 130 tysięcy złotych - powiedziała Kędzierzawska.
Wpadł też i biskup
Funkcjonariusze dotarli też do kolejnych członków szajki i zatrzymali 60-letniego Henryka M., biskupa tego samego kościoła oraz członka tej wspólnoty Marka B. - Z naszych ustaleń wynika, że grupa ta dokonywała różnego rodzaju oszustw i przestępstw gospodarczych. Henryk M. był dodatkowo poszukiwany listem gończym przez Sąd Okręgowy w Warszawie - dodała Kędzierzawska.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Stołeczna policja