- Jeśli chodzi o moją sytuację, to nic się nie zmieniło: jestem niezależnym eurodeputowanym - zapewnił Adam Bielan, odnosząc się do pogłosek według których miałby zastąpić Adama Hofmana na stanowisku rzecznika PiS. - Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki - skomentował Bielan. Wspólnie z Pawłem Piskorskim (Stronnictwo Demokratyczne) analizowali również w "Faktach po Faktach" kampanię referendalną i kontrowersje wokół ekspertów zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza.
Adam Bielan zapewnił, że blisko współpracuje z PiS w europarlamencie w ramach frakcji Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy, zaprzeczył jednak doniesieniom, jakoby miał zastąpić Adama Hofmana i ponownie objąć funkcję rzecznika PiS. - Jestem byłym rzecznikiem PiS-u i nie będę rzecznikiem PiS-u w przyszłości - zapowiedział zdecydowanie.
Zapytany o to, czy rozważa powrót do partii Jarosława Kaczyńskiego, stwierdził jedynie, że "do partii politycznych nie przystępuje się poprzez media". - Jeżeli w tej sprawie coś się zmieni, to oczywiście, poinformuję - zapowiedział Bielan, dodając jednocześnie, że "polityka jest dziedziną życia, którą trudno przewidzieć".
"PiS-owi doradzał ktoś małostkowy"
Paweł Piskorski ocenił z kolei, że kierownictwo PiS nie zdecyduje się na żadne zmiany personalne po warszawskim referendum. - Bardzo trudno tej partii jest się przyznawać do błędu - powiedział o PiS przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego.
- Jestem przekonany, że to referendum - z punktu widzenia tych zwołujących referendum - było do wygrania - ocenił Piskorski, dodając, że jego zdaniem błędem PiS była agresywna retoryka używana w czasie kampanii referendalnej. - Mnie bardzo trudno powiedzieć, kto tam źle doradzał, ale z całą pewnością doradzał ktoś małostkowy i zmierzający do tego, żeby PiS podjął tę konfrontację, która w dzisiejszych warunkach elektoratu warszawskiego musiała być przegrana.
"Wpadki organizacyjne" zespołu Macierewicza
Goście "Faktów po Faktach skomentowali również środową debatę zespołu Antoniego Macierewicza i piątkową rezygnację prof. Jacka Rońdy z funkcji Przewodniczącego Komitetu Naukowego Konferencji Smoleńskiej. Zapytany o to, czy kontrowersje wokół zespołu zaszkodzą partii Jarosława Kaczyńskiego, Adam Bielan podkreślił, że "PiS nie może odpuścić sprawy smoleńskiej". - Gdyby ją odpuściło, straciłoby poparcie części wyborców - ocenił. Były rzecznik PiS nazwał "wpadkami organizacyjnymi" problemy techniczne na debacie, które zakłóciły prezentacje ekspertów. - Trzeba pamiętać, że każdy pretekst dany drugiej stronie, czyli komisji pana Laska, będzie brutalnie wykorzystany - dodał.
Zdaniem Pawła Piskorskiego PiS "straci temat Smoleńska". - Coraz więcej ludzi śmieje się, jak na to patrzy - ocenił Piskorski. - Nie patrzy się na to z przekonaniem: posłuchajmy, może ktoś coś ważnego powie. Śmieją się z tego - dodał.
Autor: kg/ja / Źródło: tvn24