Organizacje charytatywne zwracają uwagę na skalę skrajnego ubóstwa w Polsce. Joanna Sadzik, prezeska zarządu Stowarzyszenia Wiosna i organizatora akcji Szlachetna Paczka, w "Tak jest" w TVN24 podkreśliła, że jeszcze nigdy nie było tak wiele rodzin oczekujących na pomoc. Marcin Majewski z Caritas Polska przypomniał, że w ten weekend organizacja prowadzi zbiórkę żywności w ramach akcji "Tak. Pomagam!".
Stowarzyszenie Wiosna co roku w listopadzie publikuje "Raport o biedzie". Opisane są w nim historie ubogich rodzin, a także analizy i dane o biedzie w naszym kraju. Z najnowszego raportu wynika, że średnio dochód członka rodziny włączonej do Szlachetnej Paczki w 2023 roku, po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania i wykupienia leków, wyniósł około 533 zł miesięcznie. To mniej niż 18 zł dziennie.
Z przytoczonych w raporcie danych m.in. ZUS, CBOS, GUS i Eurostatu wynika, że niemal 2,5 mln osób w 2023 roku w Polsce żyło w skrajnym ubóstwie, a osoby takie na przeżycie jednego dnia mają średnio 29,25 zł. Zasięg ubóstwa skrajnego wyraźnie wzrósł z 4,6 proc. do 6,6 proc. i tym samym objął zasięgiem kolejnych 800 tys. osób.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ponad 2 miliony Polaków żyją w skrajnym ubóstwie
"Pół miliona dzieci w Polsce żyje w skrajnym ubóstwie"
- Pół miliona dzieci w Polsce żyje w skrajnym ubóstwie. One niczym nie zawiniły poza tym, że urodziły się w "Biedańsku", czyli w złym miejscu, w złym momencie, w rodzinie, która nie jest wydolna ekonomicznie – powiedziała w programie "Tak jest" w TVN24 Joanna Sadzik, prezeska zarządu Stowarzyszenia Wiosna, organizatora akcji Szlachetna Paczka.
Zwróciła uwagę, że to są dzieci, które często chodzą głodne do szkoły i "nie mają szans na lepsze jutro, ponieważ dobra edukacja dla nich też nie jest dostępna". – Nawet jeśli bardzo się starają i są dobrymi uczniami, kończą edukację zazwyczaj na szkole podstawowej – dodała.
Wielu seniorów cierpi również na "ubóstwo relacyjne"
Marcin Majewski z Caritas Polska podkreślił, że z jednej strony mówimy o "ubóstwie materialnym", ale w tym przypadku mamy do czynienia również ze zjawiskiem "ubóstwa relacyjnego".
– Jak zanosimy paczkę seniorom, to ta paczka jest dla nich bardzo ważna, oni czekają na przykład na to, żeby tam było trochę słodyczy. Jest grupa seniorów, którym dwa razy w tygodniu zawozimy ciepły posiłek i dla nich bardzo często są to jedyne w tygodniu ciepłe posiłki – zwrócił uwagę.
- Ale dla nich jest też ważna relacja. Te osoby też potrzebują kontaktu z drugim człowiekiem – dodał.
Sadzik: rodzin czekających na pomoc jest bardzo dużo
W piątek wieczorem strona internetowa Szlachetnej Paczki informowała, że ponad 3300 rodzin wciąż czeka na pomoc.
– Pierwszy raz tych rodzin, które są do wybrania jest tak dużo. Nigdy jeszcze o tej porze tak wielu ludzi nie było – zauważyła Joanna Sadzik. - Trochę pomogliśmy powodzianom. Być może jesteśmy trochę zmęczeni pomaganiem – przyznała. - Być może myślimy, że skoro już pomogliśmy w październiku, to teraz czas na kogoś innego. Albo zwyczajnie trochę się boimy, bo słyszeliśmy wczoraj, że inflacja wcale nie będzie mniejsza w przyszłym roku, więc chcemy trochę oszczędzić – zastanawiała się.
Caritas zbiera żywność w ramach akcji "Tak, pomagam"
Caritas w ramach akcji "Tak. Pomagam!" prowadzi w ten weekend zbiórkę żywności. – To jest 25 edycja. W ciągu 13 lat udało się zebrać osiem ton żywności. Też jest prośba do osób, które w weekend będą robić zakupy, żeby wrzucić coś od siebie. My później sortujemy to i przez Caritas przygotowujemy paczki – poinformował Marcin Majewski.
Rozmówcy "Tak jest" wspólnie podkreślili, że często mówi się, żeby osobom potrzebującym "dawać wędkę", ale jest grupa osób, która nie jest w stanie "wziąć wędki i zacząć łowić". - Tym osobom trzeba pomagać - podkreślił Majewski.
- Podkreślaliśmy to podczas powodzi, że były osoby, dla których dramat powodzi był tak duży, że one bały się wyjść i powiedzieć, że potrzebują tego (pomocy - red.) – dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock