Szef MSWiA Mariusz Kamiński podjął decyzję o wpisaniu na listę sankcyjną 365 obywateli Białorusi oraz o zamrożeniu środków finansowych i gospodarczych 20 podmiotów i 16 innych osób powiązanych głównie z kapitałem rosyjskim. Wśród osób objętych sankcjami jest między innymi najstarszy syn Alaksandra Łukaszenki, Wiktor, obecnie będący szefem białoruskiego Komitetu Olimpijskiego, a w przeszłości sprawujący funkcję doradcy do spraw bezpieczeństwa.
MSWiA poinformowało w poniedziałek w komunikacie, że w związku z podtrzymaniem "drakońskiego wyroku w sprawie Andrzeja Poczobuta oraz represjami ze strony władz białoruskich wobec przeciwników politycznych reżimu Aleksandra Łukaszenki", szef resortu "podjął decyzję o wpisaniu 365 obywateli Białorusi do wykazu cudzoziemców, których pobyt na terytorium Polski jest niepożądany".
Jak dodano, osoby te zostaną również objęte "zakazem wjazdu do strefy Schengen". "Zastosowano wobec nich także zamrożenie funduszy i zasobów gospodarczych. Ponadto, minister podjął decyzję o zamrożeniu środków finansowych i zasobów gospodarczych wobec 20 podmiotów i 16 osób powiązanych głównie z kapitałem rosyjskim" - poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
MSWiA: sankcje obejmują już wszystkich członków białoruskiego parlamentu
Według komunikatu resortu wśród objętych restrykcjami 365 obywateli Białorusi jest m.in. 159 parlamentarzystów. "Pozostali członkowie parlamentu zostali już wcześniej umieszczeni na polskiej liście sankcyjnej. Zatem sankcje obejmują już wszystkich członków białoruskiego parlamentu" - zaznaczyło MSWiA. Dodało, że "restrykcje dotyczą również sędziów (76 osób), prokuratorów (7 osób), przedstawicieli administracji szczebla lokalnego (32 osoby), funkcjonariuszy i pracowników struktur siłowych (28 osób)".
"Na listę trafili także przedstawiciele białoruskich reżimowych mediów zaangażowanych w działalność propagandową (23 osoby), sportowcy i działacze sportowi (24 osoby), pracownicy białoruskich urzędów, instytucji i przedsiębiorstw państwowych (8 osób), osoby działające w obszarze kultury i nauki (8 osób)" - czytamy w komunikacie.
Sankcjami objęci zostali m.in. prowadzący licznych audycji w telewizji i radiu Ryhor Azaronak, szef telewizji państwowej Iwan Ejsmant, reporterka Ksenia Lebediewa, rzeczniczka Alaksandra Łukaszenki Natalia Ejsmant czy komentator Wadzim Hihin.
Znalazł się na niej również najstarszy syn Alaksandra Łukaszenki, Wiktor, obecnie będący szefem białoruskiego Komitetu Olimpijskiego, a w przeszłości sprawujący funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa.
Sankcjami objęto również szefa Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) Iwana Tertela i prokuratora generalnego Andreja Szweda, szefową wyższej izby parlamentu Natallę Kaczanawą. Wpisano na listę również kilkudziesięciu sędziów, odpowiedzialnych za wydawanie politycznych wyroków. Jest tam m.in. Dzmitryj Bubienczyk, który prowadził proces i ogłosił wyrok na przedstawiciela polskiej mniejszości Andrzeja Poczobuta.
Podmioty gospodarcze na liście sankcyjnej
"Ponadto na liście są przedsiębiorcy powiązani z kapitałem rosyjskim. To 15 obywateli Federacji Rosyjskiej i 1 Białorusin. Wśród objętych sankcjami jest także 20 podmiotów gospodarczych (19 powiązanych z Rosją i 1 powiązany z Białorusią)" - dodano.
Wśród nich są członkowie rodziny Edelbiev, obywatele Rosji czeczeńskiego pochodzenia, którzy według ABW mają utrzymywać kontakt z przywódcą Czeczenii Ramzanem Kadyrowem. Sankcjami objęte zostały powiązane z nimi m.in. spółki High League Bielski i H-Agency działające w ramach federacji High League, która zajmuje się organizowaniem gali typu freak show fight. Na liście jest też należąca do członków tej rodziny spółka Monolit zajmująca się m.in. wyrabianiem nagrobków i mająca siedzibę w Warszawie.
MSWiA przekazało, że "osoby te promowały reżim białoruski, a także angażowały się w legitymizowanie i wspieranie represyjnej polityki władz w Mińsku". "Są one odpowiedzialne również za motywowany politycznie wyrok wobec Andrzeja Poczobuta, wydany na podstawie fałszywych zarzutów" - dodało.
"Wpisane na listę osoby zajmowały się także m.in. gromadzeniem materiałów i prowadzeniem postępowań dotyczących udziału Białorusinów w protestach prodemokratycznych. Osoby z listy sankcyjnej są odpowiedzialne m.in. za stosowanie tortur fizycznych i psychicznych, pobicia, zastraszenia oraz dyskryminowanie polskiej mniejszości. Wpisane na listę osoby były także zaangażowane w niszczenie na Białorusi polskich cmentarzy oraz pomników" - poinformowano.
Jak dodano, "wśród objętych restrykcjami znalazły się osoby odpowiedzialne za organizację procederu nielegalnej migracji do Polski i państw bałtyckich".
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24