W Mińsku odbył się pogrzeb ministra spraw zagranicznych Uładzimira Makieja. Pożegnał go między innymi prezydent Alaksandr Łukaszenka. W sobotę poinformowano, że 64-letni szef dyplomacji zmarł nagle, ale nie podano przyczyny śmierci.
Publiczne pożegnanie z Makiejem odbyło się w Domu Oficera w centrum Mińska. Pożegnał go między innymi prezydent Alaksandr Łukaszenka. Później został pochowany na stołecznym Cmentarzu Wschodnim.
MSZ Białorusi zakomunikowało w sobotę, że Makiej "zmarł nagle". Jeszcze w piątek - jak informowano - minister odbywał spotkania i omawiał plany na przyszły tydzień.
Niezależna "Nasza Niwa", powołując się na anonimowe źródła, podała, że przyczyną śmierci ministra był zawał serca. W niedzielę Makiej wybierał się do teatru. Oficjalne władze nie poinformowały dotąd o przyczynie śmierci.
Źródło: PAP