Zakopiańska policja poszukuje narciarza, który w piątek na stoku w Białce Tatrzańskiej (województwo małopolskie) z impetem uderzył w 6-letnie dziecko. Chłopiec trafił do szpitala ze złamaniami. Funkcjonariusze apelują do świadków zdarzenia o pomoc w zidentyfikowaniu sprawcy wypadku, pomóc w tym ma również monitoring.
Jak poinformował reportera TVN24 rzecznik prasowy komendy powiatowej policji w Zakopanem Roman Wieczorek, do wypadku na wyciągu narciarskim numer dziewięć w Białce Tatrzańskiej doszło w piątek około godziny 12.20.
- Doszło do potrącenia 6-letniego chłopca, który razem z ojcem uczył się jeździć na nartach. Rozpędzony, dorosły mężczyzna z impetem uderzył w dziecko, doprowadzając do bardzo poważnego wypadku - powiedział policjant.
- Chłopiec w wyniku tego zdarzenia doznał złamania kończyn. Ratownicy TOPR udzielili mu pomocy, został przewieziony do szpitala w Zakopanem - dodał Wieczorek.
Apel zakopiańskiej policji
Rzecznik zwrócił się zarazem z apelem zakopiańskich policjantów do wszystkich, "którzy tego dnia wypoczywali w Białce Tatrzańskiej".
- O to, czy jesteście w stanie nam przekazać jakiekolwiek informacje na temat tego mężczyzny, który doprowadził do tego bardzo groźnego wypadku - powiedział. - Ten mężczyzna ubrany był w niebieską kurtkę, miał czarne spodnie z czerwonymi wstawkami - wyjaśniał.
W zidentyfikowaniu narciarza, który uderzył dziecko i odjechał, nie udzielając mu pomocy, mają pomóc także nagrania z monitoringu.
Staranowana 12-latka
Wieczorek zaapelował jednocześnie do wszystkich wypoczywających, aby dbali o swoje dzieci na stokach i przestrzegali obowiązku jeżdżenia do 16. roku życia w kaskach. - Policyjne patrole narciarskie nadal są obecne na stokach narciarskich - podkreślił.
Rzecznik przekazał, że do kolejnego groźnego wypadku na stoku z udziałem dzieci doszło już w sobotę. Wówczas niebezpiecznie potrącona została 12-letnia dziewczynka.
- Na szczęście jej obrażenia były niegroźne - wyjaśnił, zaznaczając jednak, że mężczyzna, który uderzył w dziewczynkę, miał prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. - Został usunięty ze stoku, oprócz tego policjanci nałożyli na niego mandat karny - dodał policjant.
Autor: mm//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24