Biała Księga ma przekonać do zmian w polskim sądownictwie. "To się nie uda"

[object Object]
"Ta księga została przygotowana po to, żeby wytłumaczyć niewytłumaczalne"tvn24
wideo 2/6

Biała Księga, dotycząca zmian w polskim sądownictwie, dotarła do Brukseli osobiście dostarczona przez premiera Morawieckiego. Dokument ten ma przekonać wszystkich unijnych urzędników i zagranicznych ekspertów, że to co zrobiono z wymiarem sprawiedliwości w Polsce to reforma, a zmiany są konieczne i zgodne z europejskimi standardami. Prawnicy i inni eksperci jednak inaczej go oceniają. - To się nie mieści w głowie, nigdy nie widziałem czegoś takiego w Unii Europejskiej - komentował zagraniczny profesor prawa. - Ta księga splamiona jest manipulacjami, których się w niej dopuszczono - stwierdził z kolei sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Iustutia.

- Ta księga została przygotowana po to, żeby wytłumaczyć niewytłumaczalne - powiedział w rozmowie z reporterem "Czarno na białym" profesor prawa, Marcin Matczak.

Z kolei sędzia Sądu Najwyższego Michał Laskowski stwierdził, że "sposób podawania wiadomości w tej księdze jest taki, że się pewnych wiadomości nie podaje tylko wybiórczo traktuje te, które pasują do pewnej tezy".

- Ta Biała Księga jest biała tylko dlatego że białe są kartki papieru na których ją zapisano, natomiast splamiona jest manipulacjami, których się w niej dopuszczono - wtórował sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Iustutia.

Jak uważa profesor Matczak, "to jest subtelna propaganda".

- To nie jest propaganda pasków grozy z telewizji publicznej, bo i adresat jest inny. Adresatem mają być prawnicy Komisji Europejskiej, być może sędziowie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - dodał.

Biała Księga, dotycząca polskiego sądownictwa i jego reformy, została dostarczona jej odbiorcom przez premiera Mateusza Morawieckiego.

"To się nie mieści w głowie"

- To co ważne, to to również podkreślenie, że jest to oficjalny dokument rządowy, przyjęty przez Komitet Do Spraw Europejskich. Będziemy go rozsyłać do wszystkich stolic, będziemy rozsyłać go szerzej do wszystkich eurodeputowanych - mówił ósmego marca szef polskiego rządu.

Dokument ten ma przekonać wszystkich unijnych urzędników i zagranicznych ekspertów, że to co zrobiono z wymiarem sprawiedliwości w Polsce to reforma, a zmiany są konieczne i zgodne z europejskimi standardami.

Jednak zupełnie inne zdanie na ten temat ma profesor Laurent Pech. To jeden z pierwszych zagranicznych prawników, który Białą Księgę premiera Morawieckiego przeczytał. Jest profesorem prawa europejskiego i konstytucyjnego, wykładającym na uniwersytetach w Londynie, Bordeaux i Marsylii.

- To się nie mieści w głowie, nigdy nie widziałem czegoś takiego w Unii Europejskiej - mówił. - Biała Księga to wprowadzanie w błąd, obawiam się, że to świadome wprowadzanie w błąd - dodał. Podkreślił, że "poważne oskarżenie", ale "jak znajdujesz manipulację paragraf po paragrafie, to coś jest na rzeczy"

Zdaniem profesora Matczaka, księga "jest próbą ukrycia przestępstwa konstytucyjnego, wielowymiarowego przestępstwa konstytucyjnego".

"W pierwszej kolejności trzeba by było zrobić to najpierw z Sejmem i Senatem"

W księdze, pierwszym a więc wydaje się, że najważniejszym argumentem jest ten o niskim społecznym zaufaniu do sądów. Napisano tam między innymi, że tylko 24 procent obywateli uważało, że sądy są niezależne.

- Zachęcam wszystkich do sięgnięcia do raportu z badania zaufania do instytucji publicznych z 2016 roku, sporządzonego przez CBOS. W tamtym raporcie, 45 procent zaufania do sądów wyrażali badani, do rządu 37 procent, a do Sejmu i Senatu 30 procent. Więc jeżeli kierować się tym jakie jest zaufanie do instytucji publicznych, to w pierwszej kolejności trzeba by było to, co teraz politycy robią z sądami zrobić najpierw z Sejmem, Senatem i rządem, którzy mają znacznie niższe rankingi zaufania - zaznaczył Przymusiński.

Z kolei profesor Marcin Matczak chciałby, żeby rząd inaczej zapytał obywateli o tą kwestię.

- Jeżeli by pan zapytał Polaków czy są zadowoleni ze funkcjonowania służby zdrowia, to prawdopodobnie odpowiedzieliby, że nie nie. Co więcej, mają z nią częstszy kontakt osobisty. Ale gdyby w drugim pytaniu zapytał pan czy w związku z tym mamy 50 procent naszych najlepszych chirurgów wyrzucić ze szpitali, i czy wtedy ta służba zdrowia będzie lepsza. Na pewno odpowiedzieliby, że nie. Ja chciałbym żeby takie pytanie nasz zadał rząd naszym obywatelom - oświadczył.

"Gdzie tu są te czyste intencje?"

Najobszerniejsze fragmenty księgi, która zagranicznym politykom i ekspertom na dowieść, że zmiany w sądach są konieczne i zgodne z europejskimi standardami poświęcono komunizmowi. Czytamy między innymi, że nie rozliczono sędziów "zhańbionych powiązaniami z komunizmem". Pojawia się tam długa lista wyroków sprzed prawie czterdziestu lat. A po lekturze księgi można odnieść wrażenie, że tacy sędziowie z czasów stanu wojennego odgrywają w Sądzie Najwyższym najważniejsze role.

- Po '89 roku 81 procent składu Sądu najwyższego zostało wymienionych. 81 procent. To oznacza, że ogromna większość tych sędziów została usunięta ze względu właśnie na to, że wcześniej funkcjonowali w ramach reżimu totalitarnego - stwierdził Matczak.

Zdaniem Laskowskiego, osoby o których mowa we wspomnianym fragmencie dokumentu, "to jest pięć albo sześć osób w tej chwili".

- To są osoby, które były sędziami w czasie stanu wojennego, orzekały i skazywały na podstawie obowiązującego wówczas prawa, także opozycjonistów, czy za działalność opozycyjną bo takie było prawo wtedy. I teraz pytanie, jak się zachowywali w czasie tych procesów, na jakie kary skazywali, czy robili coś co można by uznać za coś hańbiącego czy tylko stosowali prawo - podkreślił sędzia.

Na takie pytania odpowiedzi tu nie znajdziemy. Jako uzasadnienie upolitycznienia dziś wymiaru sprawiedliwości znajdujemy za to opis procesu sprzed ponad 60 lat. Opis, w którym coś jednak przemilczano.

- Przytacza się przykład sprawy rotmistrza Pileckiego. To ja przypomnę, kto zasiadał w składzie Sądu Najwyższego, który zatwierdził wyrok. Był to sędzia Kryże (Roman - red.), którego syna potem minister Ziobro wziął jako doradcę do resortu sprawiedliwości. To gdzie tu są te czyste intencje? - pytał Bartłomiej Przymusiński, stosując bardzo dziś popularną metodę tak zwanego lustrowania rodziców.

"Porównywanie jabłek z pomarańczami"

Cały rozdział księgi poświęcono przewlekłości postępowań. Wymienia się tam liczby, które mają za zadanie przekonać, że postępowania są przewlekłe. Mimo, że mamy niemal najwięcej sędziów w Europie.

- Jest to próba usprawiedliwienia tak naprawdę zamachu stanu tym, że sędziowie zbyt wolno pracowali. To w ogóle nie trzyma się kupy - ocenił profesor Matczak.

- Sędziów zawodowych w Polsce rzeczywiście jest druga liczba w Europie. Ale pominięto, a więc zmanipulowano te dane dlatego, że nie powiedziano, że na przykład w Hiszpanii jest około sześciu, siedmiu tysięcy sędziów pokoju. Nie powiedziano, że we Francji jest ponad dwadzieścia tysięcy sędziów niezawodowych orzekających stale - skomentował Przymusiński.

Dla profesora Matczak, "porównywanie naszych sędziów z tamtymi sędziami jest jak porównywanie jabłek z pomarańczami".

- Tego się nie da porównać ponieważ to wsparcie ze strony dodatkowych sędziów jest bardzo duże. Ale znowu chce zadać pytanie: jaki jest związek pomiędzy tymi faktami a tym co się zdarzyło w polskim wymiarze sprawiedliwości? Tu jest próba budowania takiej narracji "jest źle, bardzo źle, za to, że jest źle winni są sędziowie". W związku z tym wymieńmy ich i będzie dobrze - ironizował profesor prawa.

Strzał do własnej bramki

- Ja podkreślałem bardzo wyraźnie, że szereg rozwiązań, które tutaj mamy w naszej Białej Księdze jest zastosowanych praktycznie jedne do jednego w innych krajach członkowskich. Nie będę wszystkich przykładów wymieniał, bardzo charakterystyczna jest tu Krajowa Rada Sądownictwa. Jest to niemal kopia rozwiązań hiszpańskich - mówił ósmego marca premier Morawiecki.

- Przytaczanie Hiszpanii jako przykładu na to dlaczego tak reformuje się Krajową Radę Sądownictwa, jest strzałem do własnej bramki, można powiedzieć w kierunku autorów Białej Księgi. Dlatego, że oni sami powołują się na badania, w których sieć europejskich rad sądownictwa pytała sędziów, jak oceniają transparentność procesu ich kariery zawodowej - tłumaczył sędzia Przymusiński.

Pokazany jest jednak jedynie ten wskaźnik, który dotyczy Polskich sędziów i pasuje do tez księgi. Ten mówiący, że wielu polskich sędziów uważa, że ścieżka kariery jest nietransparentna. Jeden aspekt jednak pominięto.

"To się nie uda"

- Największa liczba sędziów to właśnie w Hiszpanii stwierdziła, że awanse są u nich oparte o kryteria niemerytoryczne. To w tym kierunku zmierzamy? Żeby awanse sędziów były oparte o kryteria niemerytoryczne? - kontynuował.

Jak podkreślają autorzy Białej Księgi, poprzez reformy zmierzamy do wzmocnienia niezawisłości sądów.

Jak mówił z kolei Matczak, "to była by kompromitacja tak naprawdę Komisji Europejskiej, gdyby przyjęła ten dokument za dobrą monetę".

Profesor Laurent ocenił, że "to nie pierwszy przypadek, kiedy tytuł wprowadza w błąd"

- To tylko PR, jak sądzę - mówił. - Ja nie patrzę na okładkę, ja analizuję treść. Chodzi nie tylko o mnie, profesor z Londynu, który krytykuje Białą Księgę - zaznaczył. Jak dodał, "może dać długą listę prawników z różnych krajów i organizacji, którzy maja poważniejsze wątpliwości do tego, co robi polski rząd".

- Autorzy raportu bazują na tym że prawie 90 procent odbiorców tej księgi w Polsce, tych danych nie sprawdzi. Ale mamy już sygnały z Europy, od sędziów i profesorów prawa, którzy są nauczeni weryfikować tego typu informacje. I łapią się za głowę, i zastanawiają się jak to możliwe, że polski rząd chce wcisnąć tak zmanipulowane dane - zaznaczył.

Jak dodał, " to się nie uda".

Autor: JZ/AG / Źródło: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Rosja próbuje ukryć obecność północnokoreańskich żołnierzy na froncie, wydając im fałszywe dokumenty - podały ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. Pokazały one książeczki wojskowe zabitych w czasie walk w rosyjskim obwodzie kurskim Koreańczyków z Północy, które miały zawierać fałszywe dane. Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że około 1100 żołnierzy armii Kima zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Źródło:
NV, Yonhap, tvn24.pl, PAP

Mieszkaniec Ligurii znalazł niesiony wiatrem, przyczepiony do balonów list do świętego Mikołaja. Była w nim prośba dwuletniej dziewczynki z prowincji Como o rowerek. Mężczyzna postanowił ją spełnić. Wraz z kilkoma znajomymi pokonał blisko 300 kilometrów, odszukał dziecko i przekazał mu prezent.  

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Źródło:
La Stampa, PAP

W poniedziałek na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Sinołęka niedaleko Mińska Mazowieckiego wywrócił się tir. Naczepa stanęła w poprzek jezdni, a kierowca trafił do szpitala.

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Honda i Nissan oficjalnie rozpoczynają rozmowy w sprawie fuzji. Producenci chcą zakończyć negocjacje w okolicach czerwca 2025 roku, a nowa spółka holdingowa ma powstać w sierpniu 2026 roku. W wyniku fuzji może powstać trzecia co do wielkości grupa motoryzacyjna na świecie pod względem sprzedaży pojazdów po Toyocie i Volkswagenie.

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Źródło:
Reuters, CNN

1033 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Rosyjscy żołnierze zastrzelili pięciu nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, którzy się poddali - poinformował Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy. Zapowiedział, że przekaże informację na ten temat Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy i pół roku więzienia to kara, jaką usłyszał Olgierd M. oskarżony o ciężkie pobicie zapaśnika Dominika Sikory. Poszkodowany zapaśnik po kilku dniach zmarł w szpitalu. Sąd zmienił kwalifikację czynu. Sprawca oskarżony wcześniej o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią ostatecznie skazany został za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Źródło:
TVN24, PAP

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

Można różnie dokonać prawnej modyfikacji - ocenił prezydent Andrzej Duda, pytany o propozycję zmiany przepisów w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta. Zaznaczył, że jest "otwarty na dyskusję na temat różnych idei legislacyjnych, także jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy". Odniósł się też do sprawy Marcina Romanowskiego. - Na początku przede wszystkim byłem zdziwiony, że do tego, aby poszukiwać posła, uruchomione zostały takie siły i środki, jakby był jakimś przestępcą, bandytą największego kalibru - powiedział Duda.

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP, RMF FM, tvn24.pl

W moim przekonaniu Marcin Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do poszukiwanego posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech. Joński zapewnił też, że "nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic". - Orban jest tam, gdzie jest Putin - dodał.

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

Źródło:
TVN24

Gdy syryjscy rebelianci zbliżali się do Damaszku, prezydent Baszar al-Asad, który przez ponad dwie dekady sprawował w Syrii krwawe rządy, uciekł z kraju pod osłoną nocy, jak tchórz. Zostawił za sobą nie tylko władzę, ale i swoich ludzi. - To zdrada - powiedział w rozmowie z "New York Timesem" jeden z pracowników prezydenckiego pałacu. Uciekali też w popłochu irańscy Strażnicy Rewolucji, a telefon na Kremlu był głuchy. Tak wyglądały ostatnie chwile reżimu Asada.

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Źródło:
"The New York Times"

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy na Białołęce włamali się do prywatnego domu i koczowali tam przez kilka dni. 32, 52 i 54-latek zostali złapani dzięki sąsiadom, którzy powiadomili krewnego właścicielki posesji, a ten policję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego.

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Amerykańskie władze badają przyczynę pęknięcia konstrukcji wyciągu narciarskiego w stanie Kolorado. Rzeczniczka miejscowego ośrodka poinformowała o ewakuacji wszystkich narciarzy, którzy utknęli w gondolach. Akcja trwała około pięciu godzin.

Pęknięcie w konstrukcji wyciągu. Ponad 170 osób utknęło w gondolach

Pęknięcie w konstrukcji wyciągu. Ponad 170 osób utknęło w gondolach

Źródło:
ABC News, The Colorado Sun

W niedzielne popołudnie zawalił się most łączący dwa stany na północnym wschodzie Brazylii. W momencie katastrofy na konstrukcji znajdowało się kilka pojazdów, które wpadły do wody. Jednym z nich była cysterna wypełniona kwasem siarkowym. Nie żyje co najmniej jedna osoba.

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Źródło:
Reuters, PAP, Globo

Ustawa ustanawiająca Wigilię dniem wolnym od pracy w ogóle nie dotyczy tego roku. Jest trochę czasu na ewentualne rozstrzygnięcie wątpliwości - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Źródło:
PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Przez kilka godzin mieszkańcy Wrocławia albo nie mieli wody wcale, albo mieli znacznie słabsze ciśnienie niż zazwyczaj. Poważną awarię magistrali udało się już naprawić, sytuacja wraca do normy.

Ogromna awaria wodociągowa we Wrocławiu

Ogromna awaria wodociągowa we Wrocławiu

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Pięciodniowy protest pracowników personelu naziemnego doprowadził do odwołania kilkudziesięciu lotów w Portugalii. Chaos potęgują utrzymujące się nad Maderą wichury, które utrudniają lądowanie i start maszyn na lotnisku w Funchal, głównym mieście tej wyspy.

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP