Uwiódł, a potem pozbawił oszczędności całego życia nawet kilkanaście kobiet - jedną z nich okaleczył. Wysłano za nim już osiem listów gończych. Policja, która poszukuje osiemdziesięcioletniego Eugeniusza Gadomskiego od 10 lat, apeluje o pomoc do wszystkich mogących pomóc w ustaleniu miejsca jego pobytu.
Oszust, który wyłudza od kobiet pieniądze ma ok. 170- 175 cm wzrostu, szczupłą i wysportowaną sylwetkę, oczy piwne, włosy siwe, jednak może zmieniać ich kolor. Widywany był zarówno we fryzurze "na jeża", w kucyku, jak i z przedziałkiem na bok. Czasami nosi też zarost.
Eugeniusz Gadomski jest szarmancki i kulturalny i sprawia wrażenie bogatego m.in. poprzez bransoletę i sygnety wysadzane drogocennymi kamieniami. Jednak policja ostrzega, że to tylko pozory - jedną ze swoich ofiar poważnie okaleczył. Wyłudził znaczną kwotę jako odszkodowanie za pobyt w obozie koncentracyjnym, w którym jak się okazało nigdy nie przebywał.
- Mężczyzna poszukiwany jest za oszustwa i wyłudzenia przez sądy i prokuratury m.in. w Warszawie i Radomiu. Swoje ofiary, najczęściej młode kobiety, upatrywał przez oferty biur matrymonialnych, nawiązywał też kontakty w bankach. Następnie rozkochiwał je w sobie, roztaczał wspaniałe wizje, a potem okradał z dorobku całego życia - mówi Dorota Tietz z komendy stołecznej policji.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24