- Obecne osłabienie złotego nie niepokoi Rady Polityki Pieniężnej - powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka podczas konferencji po posiedzeniu RPP. Jego zdaniem w podobnej sytuacji są także inne waluty rynków wschodzących. Belki stwierdził również, że nie można powiedzieć, że cykl obniżek dobiegł końca, ale że "dobiega końca".
Prezes banku centralnego powiedział, że osłabienia polskiej waluty nie można wiązać z czynnikami specyficznymi dla polskiej gospodarki, bowiem w podobnej sytuacji są inne waluty rynków wschodzących.
Dlatego słaby złoty nie jest - zdaniem Belki - rzeczą, która specjalnie niepokoi RPP. - Pewne osłabienie złotego w takiej sytuacji koniunkturalnej pewnie eksportowi nie zaszkodzi - zaznaczył prezes NBP.
Cykl obniżek stóp "dobiega końca"
Belka pytany był, czy komunikat opublikowany po posiedzeniu Rady należy rozumieć tak, że czerwcowa obniżka stóp procentowych zakończy cykl obniżek. - Nadinterpretacją byłoby stwierdzenie, że to jest koniec cyklu obniżek. Natomiast niewątpliwie ta zmiana w komunikacie sugeruje, iż zbliżamy się już do poziomu stóp procentowych, który w obecnej sytuacji koniunkturalnej możemy określić jako adekwatny - powiedział Belka.
Dodał, że trudno zdecydować o zakończeniu obniżek stóp bez znajomości projekcji inflacji, której publikacja planowana jest na lipiec. - Wtedy będziemy mieli bardziej uporządkowany obraz tego, czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie - dodał. Zdaniem Belki nie można powiedzieć, że cykl obniżek dobiegł końca, ale że "dobiega końca". Według Belki sygnały ożywienia w polskiej gospodarce są słabe, niemniej - według niego - wcześniej czy później obniżka stóp o 200 pkt bazowych (od listopada ub. r.) powinna mieć pozytywny wpływ na koniunkturę gospodarczą w naszym kraju. - Rozwój sytuacji gospodarczej idzie w kierunku mniej korzystnym, niż żeśmy kiedyś sądzili. Spowolnienie jest głębsze i bardziej trwałe, inflacja jest niższa niż sądziliśmy i stąd też nasze ruchy w zakresie stóp procentowych są głębsze, niż jeszcze jakiś czas temu myśleliśmy - powiedział Belka.
Ekspercka prognoza
Belka poinformował, że RPP co miesiąc otrzymuje informacje o przyszłej inflacji, płynące z tzw. eksperckiej prognozy inflacyjnej, która jest prognozą bardzo krótkoterminową. Prognoza ta wskazuje, że w najbliższych miesiącach możemy mieć do czynienia z dalszym spadkiem wskaźnika CPI (inflacji dóbr i usług konsumpcyjnych - red.), poniżej 0,8 proc. Pytany, czemu cięcie stóp procentowych w czerwcu nie było głębsze niż 25 pb, szef NBP odpowiedział, iż RPP obstaje przy stanowisku, że powinna prowadzić konwencjonalną politykę, rozumiejąc ją jako politykę dodatnich realnych stóp procentowych. - Ja ją rozumiem (dodatnią stopę procentową - red.) jako różnicę między naszą stopą referencyjną a inflacją oczekiwaną, nie aktualnym odczytem inflacji w konkretnym miesiącu - wyjaśnił.
Niska aktywność gospodarcza
W komunikacie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej napisano, że aktywność gospodarcza na świecie w I kwartale 2013 r. pozostała niska, co przy wcześniejszym spadku cen surowców sprzyja dalszemu obniżaniu się inflacji w wielu krajach. "W Polsce, wstępne dane o PKB w I kw. 2013 r. wskazują na nieco silniejsze niż oczekiwano spowolnienie wzrostu gospodarczego. Kontynuacja spowolnienia popytu w gospodarce krajowej w I kw. br. przyczyniła się do dalszego pogorszenia sytuacji na rynku pracy, w tym spadku liczby pracujących i wzrostu bezrobocia" - wskazano.
Według RPP sytuacja na rynku pracy przyczynia się do utrzymania niskiej dynamiki wynagrodzeń. Zaznaczono, że inflacja CPI w kwietniu br. ponownie się obniżyła i wyniosła 0,8 proc. rok do roku, pozostając wyraźnie poniżej celu inflacyjnego NBP (2,5 proc.). "W ocenie Rady, napływające dane wskazują na niższy niż oczekiwano wzrost gospodarczy w Polsce oraz silniejszy od przewidywanego w marcowej projekcji spadek inflacji. Jednocześnie utrzymuje się niepewność dotycząca skali i momentu oczekiwanego ożywienia gospodarczego w strefie euro, która może negatywnie wpływać na aktywność gospodarczą w Polsce. Biorąc to pod uwagę Rada postanowiła ponownie obniżyć stopy procentowe NBP" - podkreślono.
Obniżka sprzyja ożywieniu
"Rada uznaje, że rozpoczęty w listopadzie 2012 r. cykl obniżek stóp procentowych sprzyja ożywieniu gospodarki i ogranicza ryzyko kształtowania się inflacji poniżej celu inflacyjnego w średnim okresie" - dodano w komunikacie. RPP na środowym posiedzeniu obniżyła stopy procentowe o 25 pb; referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie od czwartku 2,75 proc. w skali rocznej. Na poprzednim, majowym posiedzeniu decyzyjnym RPP obniżyła stopy procentowe także o 25 pb. Skala rozpoczętego w listopadzie ubiegłego roku cyklu obniżek stóp wyniosła łącznie 200 pb.
Autor: mś//tka / Źródło: PAP