- Pan Edward przygotowywał się, żeby reprezentować nas w europarlamencie, w Brukseli. Bóg pokierował inaczej. Będzie reprezentował nas przed Bożym tronem, w najwyższej instancji - mówił w czasie mszy pogrzebowej Edwarda Wojtasa abp Józef Życiński. Poseł PSL zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu.
- Ufajmy, że jego wrażliwość, troska i otwartość będzie równie skuteczna, jak w wielu innych działaniach, które podejmował - dodał abp Życiński. Metropolita lubelski przewodniczy mszy św. pogrzebowej.
W nabożeństwie, oprócz rodziny zmarłego, uczestniczyli m.in. wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska, minister pracy Jolanta Fedak, minister rolnictwa Marek Sawicki, posłowie PSL Jarosław Kalinowski, Stanisław Żelichowski.
"On kochał prawdziwie, bezwarunkowo wszystkich ludzi"
Po mszy w archikatedrze lubelskiej, Kierzkowska łamiącym się głosem mówiła, że Wojtas był człowiekiem wyjątkowym, dla którego "Bóg, honor i Ojczyzna" nie były pustymi słowami. - On każdego dnia swoją pracą potrafił je wypełnić treścią, prawdziwym patriotyzmem, prawdziwym solidaryzmem - powiedziała wiceprezes PSL. Przypomniała, że dla Wojtasa bardzo ważna była rodzina, którą bardzo kochał i żałował, że ma dla niej zbyt mało czasu. - Bo on kochał prawdziwie, bezwarunkowo wszystkich ludzi. Akceptował ich z ich wadami, słabościami i nie potrafił odmówić czasu na rozmowę, nie potrafił odmówić pomocy. Dlatego musiał dzielić ten czas między rodzinę i służbę Polakom, bo to nie była praca, on służył Polakom - powiedziała Kierzkowska.
Poseł PSL Franciszek Stefaniuk podkreślił zaś, że Wojtas "znosił bariery polityczne", dla wszystkich był kolegą, potrafił wybaczać, starał się łączyć a nie dzielić, miał wielką wolę pomocy ludziom. - On nas pyta, czy wystarczy tej ofiary, żebyśmy coś zrozumieli. Czy wystarczy, żeby się zatarły granice polityczne. Czy wystarczy, żeby człowiek stał się człowiekowi naprawdę człowiekiem, żeby - tak jak Edward wskazywał swoimi śladami życia - kwitła wzajemna życzliwość, była na co dzień wyciągnięta pomocna dłoń - mówił Stefaniuk.
Z Orderem Odrodzenia Polski
Wojtas został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w służbie. Odznaczenie wręczyła rodzinie zmarłego wicemarszałek Kierzkowska.
Po mszy świętej, kondukt żałobny ruszył - przez centrum miasta - na cmentarz przy ul. Lipowej, gdzie spoczęła trumna z ciałem polityka.
Trumna ze zwłokami tragicznie zmarłego posła Wojtasa przez całą noc z piątku na sobotę była wystawiona w sali kolumnowej urzędu wojewódzkiego. Warty honorowe przy trumnie pełnili m.in. żołnierze, strażacy i członkowie PSL.
Edward Wojtas miał 55 lat. Był działaczem samorządowym, posłem oraz szefem lubelskich struktur PSL. Miał być 51. deputowanym z Polski do Parlamentu Europejskiego.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP