Awaria promu Bielik na środku kanału między wyspami Wolin i Uznam. Na pokładzie, oprócz pasażerów, była karetka pogotowia, która na sygnale wiozła pacjenta do szpitala w Świnoujściu. Jednostce pomógł holownik.
Do zdarzenia doszło w środę koło godziny 19.00. Jak informuje dyspozytorka Żeglugi Świnoujskiej, doszło do awarii zasilania. Silniki przestały działać, a jednostka stanęła na środku swojego stałego toru wodnego i straciła sterowność.
Ze względów bezpieczeństwa obsługa promu zarzuciła kotwicę. Dalszy kurs był niemożliwy, a jednostka została odholowana do nabrzeża, gdzie pasażerowie mogli opuścić pokład.
Karetka na sygnale
Na pokładzie promu była karetka, która na sygnale transportowała 68-letniego pacjenta. Wezwanie do mężczyzny z bólem brzucha pogotowie otrzymało tuż po godzinie 18. Mężczyzna został dowieziony do szpitala w Świnoujściu około godziny 20.20. Podczas transportu doznał ogólnego wstrząsu.
Z przeprawy Warszów i promów pasażersko-samochodowych Bielik korzystają mieszkańcy Świnoujścia. Przeprawa Centrum i promy Karsibór służą odwiedzającym miasto.
Autor: momo//now / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: iswinoujcie.pl