Osiem miesięcy bezwzględnego więzienia, taką karę otrzymał mężczyzna, który bez powodu zaatakował swojego psa nożem. Pies pod kanapą chował się przed ciosami mężczyzny. 40-latek został zatrzymany przez policję i po przesłuchaniu przyznał się do winy.
W poniedziałek wieczorem policjanci zostali poinformowani, że w jednym z ostródzkich mieszkań mężczyzna nagle zaatakował psa kuchennym nożem. Funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazane miejsce, gdzie zastali właściciela mieszkania. Dariusz K. powiedział im, że to on dźgnął mieszańca kilkanaście razy nożem. Pies schował się pod kanapą przed atakującym go mężczyzną.
Nie chciał nic wyjaśniać
Dariusz K., który miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie, trafił do policyjnego aresztu. Okaleczony przez niego pies szybko znalazł się pod opieką weterynarza.
We wtorek 40-latek usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem i - jak informuje policja - nie chcąc składać wyjaśnień, zgodził się na karę więzienia.
Prokurator wyznaczył karę pozbawienia wolności na osiem miesięcy. Dariusz K., kiedy opuści więzienie, nie będzie też mógł posiadać już zwierząt.
Autor: km//kdj / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja