Do późnego wieczora śnieg padał na znacznym obszarze kraju, za wyjątkiem Dolnego Śląska, Opolszczyzny, Górnego Śląska oraz części Małopolski - informowali w poniedziałek wieczorem synoptycy IMGW. Na północy - ze względu na wiejący wiatr - powstawały zamiecie i zawieje śnieżne. Miejscami ograniczona była widoczność.
Z informacji Instytutu Meteorologii Gospodarki Wodnej wynika, że na północy i wschodnich krańcach kraju opady miały natężenie umiarkowane. Ale opadom na północy kraju towarzyszył wiatr, który w porywach osiągał około 60 km/h i powodował zamiecie i zawieje śnieżne.
"Zamiecie i zawieje śnieżne oraz opady miejscami ograniczają widzialność do 900 metrów" - alarmowali synoptycy.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
"Warunki na drogach pozostaną bardzo trudne"
Do godziny 19 największy przyrost pokrywy śnieżnej zanotowano w Mikołajkach, Suwałkach, Olsztynie i Terespolu – 3 centymetry, natomiast 2 centymetry świeżego śniegu spadło w Białymstoku, Elblągu, Kętrzynie, Lublinie i Włodawie. Na obszarze województwa podkarpackiego i na południu województwa małopolskiego w nocy utrzymywały się opady marznącego deszczu lub mżawki powodujące gołoledź.
Z dalszych prognoz wynika z kolei, że największe natężenie opadów nadal spodziewane jest w pasie od województwa zachodniopomorskiego przez województwo pomorskie, Warmię i Mazury, Podlasie, Lubelszczyznę oraz część Podkarpacia i Małopolski. Na północy kraju utrzyma się porywisty wiatr powodujący lokalne zamiecie i zawieje śnieżne. Miejscami na Podkarpaciu i południu Małopolski dalej będą występować opady marznącego deszczu lub mżawki powodujące gołoledź.
"Warunki na drogach pozostaną bardzo trudne. Opady oraz porywy wiatru na znacznym obszarze kraju słabną, a poprawa pogody postępuje od południowego zachodu" - informują synoptycy IMGW.
Autorka/Autor: asty//now
Źródło: PAP