Rząd, który walczy z wymyślonym widmem edukacji seksualnej, tak naprawdę prowadzi wojnę z niewinnymi i przerażonymi dzieciakami - mówiła w środę modelka Anja Rubik na proteście przeciwko projektowi nowelizacji Kodeksu karnego. Zmiany w prawie - zdaniem przeciwników tej inicjatywy - miałyby doprowadzić do wprowadzenia zakazu edukacji seksualnej.
W środę Sejm skierował do dalszych prac w komisji obywatelski projekt nowelizacji Kodeksu karnego przygotowany przez inicjatywę "Stop pedofilii". Autorzy projektu przekonują, że ich celem jest "zapewnienie prawnej ochrony dzieci i młodzieży przed deprawacją seksualną i demoralizacją". Zdaniem opozycji intencją projektodawców jest zakazanie prowadzenia edukacji seksualnej.
W czasie, kiedy posłowie na sali plenarnej debatowali nad tym projektem, przed budynkiem Sejmu rozpoczął się protest pod hasłem "Jesień średniowiecza". Demonstranci sprzeciwiali się założeniom tego projektu.
"Edukacja seksualna nie jest deprawacją"
W proteście wzięła udział między innymi Anja Rubik, modelka i autorka książki "#sexedpl" o edukacji seksualnej.
- Żadna władza polityczna nie może nam odebrać prawa do edukacji, prawa do tego, by dbać o własne zdrowie i bezpieczeństwo. Edukacja seksualna nie jest deprawacją. Deprawacją jest pozbawienie młodych ludzi informacji i wiedzy na temat ich ciała, emocji, miłości, seksualności - mówiła.
Jej zdaniem "rząd, który walczy z wymyślonym widmem edukacji seksualnej, tak naprawdę prowadzi wojnę z niewinnymi i przerażonymi dzieciakami". - Skazuje też kobiety na bycie ofiarami przemocy, traumy - dodała modelka.
Autor: ads//now / Źródło: tvn24