W czwartek na stoku Polczakówka w Rabce-Zdroju odbył się III Memoriał im. Marii Kaczyńskiej. Wydarzenie to ma na celu upamiętnienie związków prezydentowej z tym miastem - Maria Kaczyńska w latach 1958-1961 uczęszczała do miejscowego liceum.
Najwięcej emocji wzbudził udział w tegorocznym zjeździe kandydata PiS na prezydenta Andrzeja Dudy, który nieraz zapewniał, że na nartach czuje się bardzo pewnie. Tym razem jego wprawę mogli podziwiać wszyscy Polacy - polityk nagrał bowiem zjazd kamerą umieszczoną na kasku, a filmik trafił do internetu.
Na ratunek koledze
Talent narciarski nie był jedyną umiejętnością, jaką pochwalił się w czwartek kandydat na prezydenta.
W czasie zjazdu ze stoku wypadek miał jego partyjny kolega, Adam Kwiatkowski. Duda pospieszył na pomoc pechowemu narciarzowi, a akcję ratunkową sfotografowali fotoreporterzy. Tabloidy zaś rozpłynęły się w zachwytach: "Błyskawiczna akcja Dudy. Ratował połamanego na nartach kolegę!" - napisał "Fakt". "Andrzej Duda ratuje kolegę na stoku narciarskim" - informował "Super Express".
Nie wszyscy podzielają jednak te zachwyty. Na Twitterze rozgorzała dyskusja, czy akcja ratunkowa przeprowadzona w błyskach fleszy nie była przypadkiem "ustawką" na potrzeby kampanii:
Takie interpretacje oburzyły posłów PiS. Joachim Brudziński napisał na Twitterze: "Naprawdę Pan sądzi, że w ramach ustawki Adam Kwiatkowski złamał nogę i skręcił bark?". Beata Szydło zwróciła się natomiast do "polityków Platformy", ostrzegając, że "jeśli nie przeproszą", sztab Andrzeja Dudy podejmie kroki prawne. "Adam Kwiatkowski przebywa w szpitalu" - napisała.
Rzecznik PiS wyjaśnia: sprawa jest poważna
Rzecznik PiS Marcin Mastalerek podkreślił w rozmowie z tvn24.pl, że obrażenia Adama Kwiatkowskiego są poważne. Jak dodał, nie kontaktował się z nim w piątek, bo Kwiatkowski miał być tego dnia operowany. Mastalerek wyjaśnił, że w czasie pechowego upadku poseł uszkodził nogę, obojczyk i bark.
- Jestem oburzony. Sprawa jest naprawdę poważna, a robienie sobie żartów jest niesmaczne - zaznaczył rzecznik PiS. - Platforma przyzwyczaiła nas jednak do tego typu zachowań - dodał.
Zapytany o to, którzy politycy partii rządzącej insynuowali, że akcja ratunkowa była "ustawką", Mastalerek wskazał na "jedną z posłanek PO" oraz Ireneusza Rasia. Polityk powiedział w piątek rano w Radiu Kraków: - To chyba była ustawka. Albo ćwiczenia ochotniczego pogotowia ratunkowego.
Na profilu na Facebooku Adama Kwiatkowskiego pojawiła się lakoniczna informacja: "Z przykrością potwierdzamy wiadomość, że wypadkowi na stoku Polczakówka uległ poseł Adam Kwiatkowski. Dziękujemy za wszystkie słowa i życzenia zdrowia!".
Dwa pechowe szusy prezydenta
Autor: kg/tr/kka / Źródło: tvn24.pl