Prezydent Andrzej Duda zdecydował o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego nowelizacji Kodeksu karnego. Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, decyzja "uzasadniona jest przede wszystkim analizą przebiegu procedury ustawodawczej".
Andrzej Duda podjął decyzję o skierowaniu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej.
"Ustawa stanowi obszerną nowelizację wprowadzającą istotne zmiany w zakresie polityki karnej. W tym zakresie ustawa nie budzi wątpliwości Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, ponieważ zrozumiałe jest dążenie ustawodawcy do stanowienia prawa karnego odpowiadającego wymogom sprawiedliwości - poinformowała w komunikacie Kancelaria Prezydenta.
Tryb postępowania "wzbudza poważne zastrzeżenia"
Jak dodano, decyzja o skierowaniu ustawy do TK "uzasadniona jest przede wszystkim analizą przebiegu procedury ustawodawczej".
Kancelaria zaznaczyła, że tryb postępowania z nowelizacją Kodeksu karnego "wzbudza poważne zastrzeżenia, co do dochowania konstytucyjnych standardów procesu legislacyjnego".
"Bezpieczeństwo prawne obywatela – szczególnie w tak ważnej materii, jaką jest prawo karne – wymaga, by każdy akt normatywny, w szczególności rangi kodeksowej, został przyjęty zgodnie z procedurą przewidzianą w Konstytucji" - czytamy w komunikacie.
Wątpliwości prezydenta wzbudził także - jak dodano - jeden z przepisów nowelizacji definiujący pojęcie "osoby pełniącej funkcję publiczną".
"Z perspektywy zasady równości, należy poddać przepis ten kontroli w zakresie, w jakim różnicuje sytuację prawną osób zajmujących stanowiska określone w zdaniu wstępnym art. 115 § 4 pkt 4 w zależności od tego, czy pełnią swoje funkcje w spółce handlowej, w której udział Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub państwowej osoby prawnej przekracza łącznie albo w odniesieniu do każdego z tych podmiotów 50% kapitału zakładowego lub 50% liczby akcji" - wskazano w komunikacie kancelarii.
Dodano w nim, że "uwadze nie może umknąć to, że przepisy karne, ze względu na swój charakter represyjny, mają w systemie źródeł prawa pozycję o tyle wyjątkową, że w stosunku do nich wywodzi się szczególnie wysokie wymagania".
"Wynika to przede wszystkim z funkcji gwarancyjnej prawa karnego i powiązanej z nim zasady nullum crimen sine lege (nie ma przestępstwa bez ustawy)" - wskazano.
Ministerstwo Sprawiedliwości: ze spokojem będziemy czekać na orzeczenie TK
"Kontrola prewencyjna ustaw jest prerogatywą, z której korzystali niejednokrotnie prezydenci. Ta decyzja, co oczywiste, nie przesądza kierunku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego" - napisał w komunikacie wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. "Z satysfakcją odbieramy fakt, że Prezydent nie miał zastrzeżeń co do treści projektu kodeksu karnego zaostrzającego kary za najpoważniejsze przestępstwa, m.in. przeciwko życiu i zdrowiu, czy przestępstwa pedofilskie. Decyzja odnosi się wyłącznie do spraw proceduralnych" - czytamy w dokumencie.
Wiceminister przypomina, że "za procedowanie ustaw w parlamencie odpowiadają wyłącznie marszałkowie Sejmu i Senatu oraz służby prawne ich Kancelarii, a nie rząd czy Ministerstwo Sprawiedliwości". "Dlatego z zaufaniem podchodzimy do ich decyzji o przyjętym trybie procedowania projektu Kodeksu karnego, ponieważ mają oni w tym zakresie największe doświadczenie i kompetencje. Ze spokojem będziemy czekać na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego" - napisał.
Szybkie tempo prac
Przygotowany przez resort sprawiedliwości projekt nowelizacji Kodeksu karnego, zaostrzający kary za niektóre przestępstwa, w tym pedofilskie, został złożony w Sejmie 14 maja. Sejm uchwalił nowelizację w ciągu dwóch dni. Szybkie tempo prac izby umożliwiła decyzja marszałka Sejmu o procedowaniu nowelizacji Kodeksu karnego w trybie niekodeksowym. Zdaniem Kancelarii Sejmu prace nad nowelą były zgodne z regulaminem Sejmu.
Zgodnie z Regulaminem Sejmu do postępowania z projektami kodeksów, projektami zmian kodeksów oraz z projektami przepisów wprowadzających kodeksy i ich zmian stosuje się przepisy dotyczące postępowania z projektami ustaw i uchwał, chyba że przepisy dotyczące konkretnie postępowania z projektami kodeksów stanowią inaczej. Marszałek Sejmu, nadając bieg projektowi, rozstrzyga ostatecznie czy jest on jednym z projektów ustaw o których mowa w poprzednim przepisie.
Regulamin Sejmu stanowi m.in., że pierwsze czytanie projektu zmian kodeksu lub projektu zmian przepisów wprowadzających kodeks może się odbyć nie wcześniej niż czternastego dnia od doręczenia posłom druku projektu.
Nowelizacja Kodeksu karnego
Nowelizacja Kodeksu karnego wprowadza karę dożywotniego więzienia bez możliwości wcześniejszego warunkowego zwolnienia. Wyeliminowywana ma być kara 25 lat pozbawienia wolności, stanowiąca odrębny rodzaj kary. Wydłużono natomiast karę terminowego pozbawienia wolności do 30 lat, pozostawiając jako dolną granicę miesiąc. Nowe przepisy wydłużają też okres przedawnienia zbrodni zabójstwa z 30 do 40 lat, wprowadzają karę dożywotniego więzienia bez możliwości wcześniejszego warunkowego zwolnienia
Nowelizacja zaostrza też kary za przestępstwa pedofilii, np. gwałcicielowi dziecka grozić będzie od 5 do 30 lat więzienia, a jeśli następstwem gwałtu będzie śmierć dziecka - kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Alarmująca opinia naukowców
W niedzielę 158 naukowców zajmujących się naukami penalnymi i prawem konstytucyjnym z kilkunastu uniwersytetów skierowało do prezydenta Andrzeja Dudy opinię do nowelizacji Kodeksu karnego.
Zaalarmowali w niej o ryzyku i zagrożeniach wiążących się z wejściem w życie tych zmian w prawie karnym oraz zwrócili się do prezydenta o zawetowanie ustawy. Zdaniem sygnatariuszy opinii nowela została uchwalona z rażącym naruszeniem konstytucyjnych standardów procedowania zmian w Kodeksie karnym oraz przyjęcia poprawek Senatu, co - ich zdaniem - może prowadzić do kwestionowania tego trybu przez strony procesowe oraz sądy przed organami uprawnionymi do badania tego naruszenia.
Autor: js/adso / Źródło: tvn24.pl, PAP