"Mamy demokrację, swobodę, wolne media, a robi się larum"

Andrzej Dera o prezydenckich ustawach o SN i KRS
Dera o prezydenckich ustawach SN i KRS
Źródło: Radio Zet
- Nie złamaliśmy zaleceń Komisji Europejskiej. Komisja powiela argumentację naszej opozycji, która urządziła w Parlamencie Europejskim zbiorową skargę - przekonywał w czwartek prezydencki minister Andrzej Dera. Komentował w ten sposób uruchomienie wobec Polski procedury artykułu 7 unijnego traktatu. Dera odniósł się też do porannego przeszukania przez CBA mieszkań posła i sekretarza generalnego PO Stanisława Gawłowskiego.

Prezydent Andrzej Duda poinformował, że zdecydował o podpisaniu ustawy o Sądzie Najwyższym i nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. - Uważam, że tymi zmianami zostają wprowadzone niezwykle demokratyczne rozwiązania - stwierdził w środę prezydent.

"Obiektywna zasada" w sprawie sędziowskich emerytur

Prezydencki minister Andrzej Dera powiedział w czwartek w Radiu ZET, że Komisja Europejska wzywała polskie władze, by te "nie podejmowały żadnych działań prowadzących do zwolnienia lub przeniesienia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego". Sędziowie, którzy mają przechodzić w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia - jak ma wynikać z prezydenckiej ustawy o SN - zdaniem ministra nie zrobią tego automatycznie, a osiągnięcie wieku emerytalnego dotyczy każdego.

- Czy Komisja Europejska może mówić, że są sędziowie, którzy mają być wyjątkowi i nie podlegać ogólnej zasadzie? Jest obiektywna zasada: skończysz 65 lat, przechodzisz w stan spoczynku - podkreślał Dera. Dodał, że PO w "w 2012 albo 2013 roku zmieniła zasadę i podniosła wiek emerytalny sędziów do 70 lat".

Dera zwrócił uwagę, że prezydent może przedłużyć możliwość orzekania sędziom o pięć lat.

"W Polsce mamy demokrację"

W czwartek Theresa May, premier Wielkiej Brytanii, przyjeżdża do Polski. Dera pytany o stanowisko brytyjskich polityków, zaniepokojonych tym, jak wygląda kwestia forsowanych przez PiS zmian sądownictwa w Polsce, odpowiedział, że "jeżeli Komisja Europejska mówi o wszczęciu procedury ochrony praworządności, to przedstawiciele innych państw na pewno będą się tym interesować".

- My mówimy, że nic takiego w Polsce się nie dzieje, by wszczynać procedurę - wskazał Dera. Dodał, że w Polsce "nie są łamane żadne prawa człowieka, mamy demokrację, swobodę, wolne media, a robi się wielkie larum".

Zdaniem ministra wszczęcie procedury ochrony praworządności "to jest spór polityczny".

O przeszukaniu mieszkania posła Gawłowskiego

Prezydencki minister był również pytany o sprawę przeszukania przez Centralne Biuro Antykorupcyjne dwóch mieszkań posła PO Stanisława Gawłowskiego. Według nieoficjalnych informacji śledczy chcą mu przedstawić pięć zarzutów korupcyjnych - chodzi zarówno o przyjmowanie pieniędzy, jak i na przykład drogich zegarków. Przygotowywany jest też wniosek o uchylenie immunitetu parlamentarzysty.

- Jeżeli są zarzuty do tego, że ktoś bierze łapówkę, to niezależnie, czy jest z PiS-u, PO, czy jakiejkolwiek innej instytucji, po prostu śledczy bezwzględnie powinni takie osoby eliminować z życia publicznego - skomentował Dera.

Dopytywany, czy to przypadek, że po dwóch dniach od pojawienia się informacji, że Prokuratura Krajowa chce postawić senatorowi PiS Stanisławowi Kogutowi zarzuty o charakterze korupcyjnym, prokuratura zainteresowała się posłem PO, powiedział: - Uważam, że zebranie materiału dowodowego jest tutaj kluczowe, powinno być tutaj kluczowe. (...) To jest z punktu widzenia organu, który prowadzi te śledztwa bezpieczne - pokazanie, że tak samo traktujemy jednych uczestników życia politycznego, jak i drugich".

"Mam nadzieję, że nie będzie takich komentarzy"

Zwrócił uwagę, że przedstawienie zarzutów zawsze będzie komentowane. - Gdybyśmy odwrócili sytuację, że najpierw sekretarz PO, a później senator, to też byśmy to komentowali - stwierdził.

- Gdyby odwrócić tę sytuację, to wyobrażam sobie co, by się działo w komentowaniu w różnych stacjach telewizyjnych i radiowych, plus briefingach ze strony PO, jak to straszny PiS robi atak na Platformę, działania polityczne. A w tej chwili - mam nadzieję - nie będzie takich komentarzy - podkreślił prezydencki minister.

Autor: MKK//now / Źródło: Radio Zet, PAP

Czytaj także: