Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Komisja Nadzoru Finansowego, oskarżane przez szefa Amber Gold Marcina Plichtę o działania, które miały zaszkodzić jego firmie, odpierają zarzuty. Również Mennnica Wrocławska zaprzecza podawanym przez niego informacjom.
Na poniedziałkowej konferencj prasowej prezes Amber Gold Marcin Plichta oskarżył Komisje Nadzoru Finansowego o doprowadzenie do sytuacji, w której banki zaczęły zamykać spółce rachunki bankowe. Plichta dodał, że działania KNF utrudniły również "działalność operacyjną spółki". KNF umieściła Amber Gold na tzw. liście ostrzeżeń publicznych.
"Przypominaliśmy o ryzyku"
Do tych zarzutów odniósł się Łukasz Dajnowicz z biura prasowego Komisji Nadzoru Finansowego, który poinformował, że Komisja nie zaleciła bankom zamykania rachunków Amber Gold. - Na początku lipca w ogólnym liście do banków przypomnieliśmy o zarządzaniu ryzykiem reputacji, bo tego typu firm powstaje coraz więcej - zaznaczył Dajnowicz.
Wniosek KNF do prokuratury
Dodał, że KNF w 2009 r. skierowała do prokuratury zawiadomienie o możliwości prowadzenia czynności bankowych bez zezwolenia, w szczególności przyjmowania środków pieniężnych w celu obarczania ich ryzykiem. - Również w 2009 r. wpisaliśmy firmę na listę ostrzeżeń publicznych, której prowadzenie wynika z ustawowych celów i zadań KNF - wskazał rzecznik prasowy.
ABW idzie do prokuratury
Na dzisiejszej konferencji prasowej Marcin Plichta powtórzył też, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prowadziła tajną operację zmierzającą do likwidacji spółki. Na dowód tego udostępnił mediom - jego zdaniem prawdziwą - tajną notatkę służbową ABW informującą o operacji pod kryptonimem "Ikar" prowadzonej przeciw jego firmie. Rzeczniczka prasowa ABW Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska poinformowała, że notatka jest fałszywa i złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienie przestępstwa. ABW zaprzeczyła także, informacjom, że prowadziła tajne działania przeciwko Amber Gold. "Działaliśmy zgodnie z prawem"
Natomiast spółka eService podała w komunikacie, że stawiane przez prezesa Amber Gold tezy "na temat rzekomego celowego działania eService na jego niekorzyść są z gruntu niesłuszne". Chodzi o zablokowanie od lipca 2012 przez eService możliwości płacenie kartą płatniczą za bilety OLT Express, firmy lotniczej w której swoje udziały miał Amber Gold.
Spółka eService wyjaśniła w komunikacie, że "znaczny wzrost obrotów kartowych firmy OLT Express, kilkakrotnie przekraczający kwotę kaucji, jaką OLT Express wniosło dla zabezpieczenia kontraktu, spowodował istotne zwiększenie ryzyka eService".
Wskazano, że dyrektor zarządzającym OLT Express Jarosław Frankowski zadeklarował wniesienie odpowiedniego zabezpieczenia do końca czerwca 2012, ale tego nie uczynił. Dlatego "po upływie 14 dni eService wyłączyła możliwość przyjmowania płatności za pośrednictwem kart płatniczych, pozostawiając nadal możliwość realizacji transakcji za pomocą przelewów elektronicznych". Spółka dodała, że były to działania zgodne z prawem i obowiązującymi umowami.
Mennica Wrocławska: nie było żadnych rozmów...
Kolejną instytucją która zdementowała wypowiedzi Marcina Plichty jest Mennica Wrocławska. W wydanym przez zarząd Mennicy oświadczeniu napisano, że "nigdy nie były prowadzone rozmowy na temat sprzedaży udziałów Mennicy Wrocławskiej spółce Ameber Gold. W związku z tym nieprawdziwe jest oświadczenie prezesa(Amber Gold-red.) Marcina Plichty w tej sprawie". O takich rozmowach mówił dziś na konferencji prasowej Plichta.
... i nigdyby do nich nie doszło
Zarząd wrocławskiej Mennicy poinformował także, że rozmowy w sprawie sprzedaży udziałów nigdy nie zostałyby podjęte. "Zarząd(...)oświadcza, że nawet w przypadku pojawianie się takiej propozycji ze strony Amber Gold, takie rozmowy nie zostałyby podjęte. Połączenie tradycyjnego modelu biznesowego mennicy,(...) z budzącą duże wątpliwości działalnością parabankową jest niemożliwie", czytamy w oświadczeniu zarządu Mennincy Wrocławskiej. Dodano, że klienci mennicy "otrzymują sztabki złota natychmiast po uiszczeniu opłaty" a także mennica "nie obiecuje zysku w kruszce, gdyż na rynku surowców jest to niemożliwe".
Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła bardzo wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.
Autor: km / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24