Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski mówił w rozmowie z TVN24, że w 2023 roku liczy przede wszystkim na pokój w Ukrainie, a także na dobrobyt i rozwój w Polsce. Stwierdził, że "jeżeli Ukraińcy wypchaną Rosję z Ukrainy, będzie to wówczas największe poparcie i potwierdzenie definicji demokracji, wolnego rynku, prezentowanej przez Zachód". Dodał, że "współpraca wojskowa między Ameryką i Polska jest silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej". Podkreślił też, że "wolność mediów to jeden z najbardziej podstawowych sposobów ochrony naszych obywateli przed dezinformacją".
Mark Brzezinski w wywiadzie dla TVN24, który przeprowadziła Katarzyna Kolenda-Zaleska, mówił o tym, czego spodziewa się w 2023 roku. - Mam nadzieję, że w tym roku nastąpi pokój w Ukrainie, dobrobyt i rozwój w Polsce - powiedział.
- Jesteśmy w takiej sytuacji, gdzie naród ukraiński wygrywa swoją walkę przeciwko rosyjskim żołnierzom, odpychając rosyjskich żołnierzy z powrotem, (..), kraje demokratyczne zjednoczyły się w swoim wsparciu dla narodu ukraińskiego - powiedział.
Ambasador Brzezinski o obronie każdego centymetra ziemi NATO
- Jeżeli Ukraińcy wypchną Rosję z Ukrainy, będzie to wówczas największe poparcie i potwierdzenie definicji demokracji, wolnego rynku, prezentowanej przez Zachód, które widzimy na przestrzeni wielu lat. Takie są moje nadzieje na 2023 rok - mówił dalej.
Jednocześnie powiedział, że "współpraca wojskowa między Ameryką i Polska jest silniejsza, niż była kiedykolwiek wcześniej, ponieważ robimy razem więcej niż kiedykolwiek wcześniej". Podkreślił, że żołnierze amerykańscy stoją "ramię w ramię z polskimi żołnierzami", a "Polska jest zabezpieczona".
Dodał, że słowa Tadeusza Kościuszki "za wolność waszą i naszą" zyskały dzisiaj "znaczenie praktyczne". Jak mówił dalej Brzezinski, amerykańscy żołnierze stacjonujący w Polsce "są gwarancją tego, że wymogi prezydenta Bidena dotyczące bronienia każdego centymetra ziemi NATO zostaną zrealizowane".
Mark Brzezinski o polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej
Amerykański ambasador wyliczał także konkretne przykłady polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej.
- Osobiście zwróciłem się do ludzi w Waszyngtonie, aby uzyskać jak najwięcej tego, co nazywamy FMF, czyli Foreign Military Financing, dla polskiego wojska. W ten sposób rząd amerykański pomaga sojusznikom, takim jak Polska, w zakupie sprzętu, po to, by mogli się bronić. Pracowałem z Waszyngtonem, żeby zabezpieczyć 192 miliony dolarów w ramach grantów FMF, by pomóc Polsce, również w kontekście tych ogłoszeń, które pojawiły się w zeszłym tygodniu. Mówimy tu o 116 czołgach M1A1 Abrams - powiedział.
- One będą w ciągu najbliższego roku przyjeżdżały do Polski, gdy Polska będzie dostarczała czołgi do Ukrainy, po to, żeby zapewnić wypełnienie pojawiających się w Polsce potrzeb. Są to najbardziej zaawansowane technologicznie czołgi (...). Zagwarantowaliśmy tego typu wsparcie dla Polski w ramach FMF - kontynuował.
- Oprócz tego Polska dokonała zakupu 250 najbardziej zaawansowanych systemów M1A2 czołgów Abrams. One będą miały być dostarczane na przestrzeni kolejnych dwóch lat. W tym czasie jest organizowana akademia szkoleniowa dla wojsk pancernych. I właśnie tutaj instruktorzy amerykańscy będą współpracować razem z polskimi żołnierzami po to, by wyszkolić 250 przedstawicieli różnych jednostek - wyliczał dalej Mark Brzezinski.
Jak mówił dalej, podobna współpraca dotyczy również śmigłowców. - Polska właśnie ogłosiła dokonanie zakupu wielu śmigłowców Apache. Są to najlepsze śmigłowce na polu walki w związku z zagrożeniami, które mogą się pojawić - zapewniał.
Brzezinski mówił także, że "Polska zakupiła wiele różnych elementów systemu Patriot, one są już w tej chwili przekazywane i używane w Rzeszowie". Wskazywał, że "jest to element bardzo płynnej konfiguracji, która jest realizowana wzdłuż wschodniej flanki (NATO), dla ochrony Polski i innych państw Europy Środkowo-Wschodniej".
Brzezinski: USA i Polska stoją na straży tych samych wartości
Jednocześnie Brzezinski mówił, że "Ameryka i Polska stoją na straży tych samych wartości".
Stwierdził, że "systemy demokratyczne zawsze muszą jednak pozostawać czujne w kontekście zagrożeń dla demokracji, zagrożeń dla praw człowieka i zagrożeń dla praworządności”. - W ostatnich kilku latach widzieliście, jakie również w Ameryce przed nami stały, ale mówimy o nich w sposób otwarty, przejrzysty. My mieliśmy swoje własne problemy, Polska ma swoje i zawsze musimy być czujni i odważni - dodał.
Brzezinski: nikt nie ma monopolu na prawdę
Brzezinski pytany był, czy demokracja może według niego triumfować bez rządów prawa i wolności prasy. - Nie, nie może - odparł ambasador. - To jest bardzo ważne. Wolność mediów to jeden z najbardziej podstawowych sposobów ochrony naszych obywateli przed dezinformacją. Silna, mocna wymiana idei spierających się ze sobą, które czasami są w głośnym sporze, to jest właśnie metoda, żeby zdefiniować najlepszą drogę naprzód, która podążamy - tłumaczył.
- Jestem przedstawicielem takiej rodziny, która przez wiele lat była zaangażowana w życie polityczne - przypomniał. Wspominając o swoim zmarłym ojcu, Zbigniewie Brzezińskim, ambasador stwierdził, że "na jego temat pojawiło się w mediach wiele strasznych rzeczy". - On zawsze rozumiał, że to część tego procesu i media mogą być trudne, zadając trudne pytania - przyznał. - Tak jest dobrze, poradzimy sobie z tym, przy założeniu, że jesteśmy otwarci oraz przejrzyści przy prezentowaniu naszych stanowisk - dodał.
Brzezinski podkreślał, że "nikt nie ma monopolu na prawdę". - Żaden człowiek nie ma odpowiedzi na wszystkie pytania. Na tym polega piękno demokracji, że następuje spór czy konkurencja różnych pomysłów, idei w mediach i właśnie wolność mediów, wolność wypowiedzi jest niezmiernie ważna. Trzeba jej bronić i trzeba być niezmiernie ostrożnym przy jej realizacji - mówił.
Ambasador zaznaczył, że "to nie jest tak, że amerykański rząd nie uznaje prawa organów regulacyjnych w kontekście realizowania swoich zadań, badających sprawy, które znajdują się w zakresie ich odpowiedzialności". - Natomiast w Polsce, na przestrzeni ostatnich lat, prawdą jest to, że niektórzy politycy, a również niektórzy przedstawiciele KRRiT, również wyrazili swoje animozje w stosunku do TVN. Dlatego szczególnie ważne jest, by przekazać taką informację. Obecny proces to proces, który musi być realizowany w sposób trzeźwy, racjonalny, rozważny po to, żeby zagwarantować to, żeby efekt rzeczywiście odzwierciedlał fakty, a także respektował zasady praworządności - oświadczył.
Brzezinski: Polska może być z tego dumna
- Walczyliśmy o nasze demokracje po to, żeby pamiętać o podstawach, czyli wolności mediów i wolności wypowiedzi - wymieniał. - W Polsce mamy bardzo silne środowisko mediów, jest to coś, z czego Polska może być dumna. Mogę zagwarantować, że zachodnie firmy, znajdujące się w Polsce, widzą obecność TVN jako źródło ogromnej gwarancji dla nich. Te firmy gwarantują utworzenie tysięcy miejsc pracy w Polsce. Oni czują się uspokojeni, widząc, że istnieje silna obecność różnych redakcji, włączając w to TVN - dodał.
- Mogę zagwarantować i chcę powiedzieć to bardzo jasno, że rząd amerykański bardzo wyraźnie widzi wolność mediów, której ważną częścią jest TVN, i że stanowi to podstawowy fundament demokracji, który my widzimy we współczesnej Polsce, która jest naszym wyjątkowym przyjacielem w dzisiejszych czasach - zaznaczył.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24