Ambasador Ukrainy w Polsce: dopóki my się bronimy, Europa jest bezpieczna

28 0730 1na1 cl-0057
Ambasador Ukrainy w Polsce: dopóki my się bronimy, Europa jest bezpieczna
Źródło: TVN24
Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar podkreślał w TVN24, że dopóki Ukraina broni się przed rosyjską agresją, "Europa jest bezpieczna". - Nie poddamy się - zapewnił gość programu "Jeden na jeden".

Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar został zapytany w piątek w "Jeden na jeden" o słowa rosyjskiego przywódcy Władimira Putina, który z jednej strony mówił w Biszkeku, że Rosja nie zaatakuje Europy, a z drugiej, że chce Krymu i Donbasu.

Bodnar powiedział, że Putin "powtarza swoje kłamstwa i żądania, które wystosował na początku wojny" wobec Ukrainy.

- Wcześniej chciał kontrolę na całej Ukrainie, teraz się ogranicza do terytoriów, które ewentualnie chciałby zdobyć - dodał. - Nie poddamy się - podkreślił.

Został też zapytany, czy wierzy w to, że Putin nie zaatakuje Europy. - Co oznaczają wczorajsze loty samolotu Tu-22? (...) Były wczoraj nad Bałtykiem blisko granic Polski. To był klarowny sygnał. Wylatują z tego samego lotniska, z którego bombardują Ukrainę. Czy to nie jest zagrożenie fizyczne? Jest - mówił ambasador.

- Europa jest zagrożona, dopóki trwa wojna w Ukrainie. Oczywiście trudno powiedzieć, żeby Putin zdecydował się na atak na Europę, ale dopóki my się bronimy, to Europa jest bezpieczna. Najlepszą odpowiedzią na to pytanie jest pomoc Ukrainie - dodał.

Bodnar: nie wierzę się, żeby ktokolwiek zgodził się na oddanie terytorium

Bodnar został zapytany, czy Ukraińcy są w stanie zaakceptować jakikolwiek pokój z ustępstwami terytorialnymi. - Ukraińcy chcą pokoju i w ogóle nie chcieli wojny, ale musimy się bronić, bo jesteśmy na swoim terytorium. Nie wolno się poddawać agresorowi - podkreślił.

Jak mówił, nie wierzy, żeby "jakikolwiek rząd zgodził się na to, żeby oddać terytorium dobrowolnie". - Krym i Donbas w grę nie wchodzą, bo to są terytoria ukraińskie wpisane w konstytucję i każdy rząd, każdy prezydent ma obowiązek tego chronić - dodał.

Ambasador powiedział, że "rzeczywistość może wyglądać w taki sposób, że społeczeństwo ukraińskie może się zgodzić na zawieszenie broni na linii frontu, która jest obecnie, z rozumieniem tego, że inne kwestie będą rozstrzygnięte w sposób dyplomatyczny". - Na to jesteśmy gotowi - dodał.

Bodnar: głównym zadaniem wypracowanie stanowiska Ukrainy, Europy i USA

Bodnar mówił, że 28-punktowy plan zakończenia wojny, który został ujawniony przez portal Axios "już nie istnieje". Dodał, że podczas rozmów w zeszły weekend osiągnięto porozumienie dotyczące 19 punktów, które "mogą być zaakceptowane przez Ukrainę", ale jak zaznaczył, "jeszcze nie wszystko jest dogadane".

Pytany, czy wierzy, że Rosja może podpisać jakiekolwiek porozumienie, podkreślił, że "pierwszym i głównym zadaniem jest wypracowanie wspólnego stanowiska Ukrainy, Europy i Stanów Zjednoczonych, żeby przedstawić go Rosji".

Ambasador Ukrainy "nie wyklucza" spotkania Zełenskiego z Trumpem

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w czwartek, że w przyszłym tygodniu dojdzie do ważnych rozmów, w których bezpośrednio weźmie udział. Bodnar zapytany, czy to może być spotkanie ukraińskiego przywódcy z prezydentem USA Donaldem Trumpem, powiedział, że "nie wyklucza".

Na uwagę, że Trump mówi, że takie spotkanie może dojść do skutku, kiedy strony się dogadają, albo będą bardzo bliskie porozumienia, powiedział, że "wszystko zależy od tego, jakie warunki i podstawy będą stworzone przez grupę negocjacyjną".

- Głowna zasada jest taka, żeby wypracować podejście, które będzie akceptowalne przez stronę amerykańską i będzie dla nas korzystne. Rozmawiać o propozycjach rosyjskich, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością nie ma sensu - zaznaczył.

Jak mówił, "jesteśmy gotowi rozmawiać ze stroną amerykańską" dwadzieścia cztery godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu.

OGLĄDAJ: Ambasador Ukrainy w Polsce: słowa Putina to nic nowego, to kłamca
Bodnar

Ambasador Ukrainy w Polsce: słowa Putina to nic nowego, to kłamca

Bodnar
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: