Ambasada Chińskiej Republiki Ludowej w Warszwie chciała na początku 2008 roku zablokować powstanie w Sejmie Parlamentarnego Zespołu na rzecz Tybetu. A później próbowała ingerować w jego prace – informuje wprost.pl.
– Na to, by zespół nie powstawał, naciskała sekretarz polityczny chińskiej ambasady pani Yu Ruilin – relacjonuje szefowa zespołu Beata Bublewicz (PO). – Przestrzegała, że jego powstanie może wpłynąć na relacje polsko-chińskie. Odpowiedziałam, że mamy prawo dyskutować o sprawach międzynarodowych – dodaje posłanka PO.
Kolejny wykład z poprawności politycznej Yu Ruilin zrobiła posłance po tym, gdy w reakcji na wydarzenia w Tybecie zespół wystosował list do chińskiego ambasadora.
Chiny próbowały też zablokować powstanie Polsko-Tajwańskiego Zespołu Parlamentarnego. Ambasador Chin spotkał się w tej sprawie z szefem zespołu Stefanem Niesiołowskim (PO), ale wicemarszałek Sejmu pozostał głuchy na argumenty ambasadora.
Źródło: wprost.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24