Alkohol plus temperatura przyczyną zgonu?

Alkohol plus temperatura przyczyną zgonu?
Alkohol plus temperatura przyczyną zgonu?
Źródło: TVN24
Dopiero po sekcji zwłok będzie można mówić na pewno, co było przyczyną śmierci 35-latka na przystanku Woodstock. Policja wyklucza udział osób trzecich, a według reportera TVN24 poważnie brana pod uwagę jest hipoteza, że mężczyzna mógł pić alkohol przy bardzo wysokiej temperaturze.
Przyczyny śmierci mężczyzny poznamy po sekcji zwłok.

Przyczyny śmierci mężczyzny poznamy po sekcji zwłok.

W Kostrzynie nad Odrą trwa drugi dzień przystanku Woodstock. Policja zapewnia, że przystanek przebiega spokojnie, choć przyjęto już ponad 30 zgłoszeń o popełnieniu przestępstwa.

- Przyjęliśmy 36 zgłoszeń popełnienia przestępstwa. To dobrze wróży - mówił na antenie TVN24 Marek Waraksa z lubuskiej policji. Zapewnia, że nie doszło do żadnych poważnych incydentów. I jak dodał: - Mamy nadzieję, że z takim wynikiem zakończy się tegoroczny przystanek.

mł. asp. Marek Waraksa, lubuska policja

mł. asp. Marek Waraksa, lubuska policja

Śmierć na Woodstock

W piątek około godz. 13 na policję dotarła informacja o śmierci 35-latka. Mężczyznę znaleźli w jego namiocie znajomi. Powiadomili pogotowie, lekarz próbował reanimować 35-latka z Dolnego Śląska, ale nie udało się go uratować.

- Policjanci wstępnie dokonali oględzin ciała i wykluczyli udział osób trzecich - informuje Marek Waraksa z lubuskiej policji. Podkreśla, że nie ma żadnych spekulacji co do przyczyn śmierci mężczyzny. Wszystko wyjaśni sekcja zwłok, która - jak zapewnia policjant - zostanie wykonana w najbliższym czasie. Lekarze pobiorą krew do analizy i sprawdzą, czy mężczyzna był pod wpływem środków odurzających.

Jak ustalił reporter TVN24, znajomi zmarłego zeznali, że rano, gdy go widzieli po raz ostatni, mężczyzna jeszcze żył - spał.

O zdarzeniu jako pierwsze informowało Radio Zachód.

15. Jubileuszowy Przystanek Woodstock, który potrwa do 2 sierpnia odbywa się w Kostrzynie nad Odrą.

Źródło: tvn24

Czytaj także: