Poseł PiS, były agent CBA Tomasz Kaczmarek wezwał policję do Kancelarii Premiera. Funkcjonariuszy zawiadomił ponieważ jej urzędnicy nie chcieli udostępnić mu dokumentu, z którego wynika, kto czytał tajną notatkę ABW ws. Amber Gold.
Kaczmarek do KPRM udał się w piątek około południa. Tłumaczył, że chce uzyskać dostęp do danych, bo ma do tego prawo na podstawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
- Na samym początku nie chciano udzielić mi jakiejkolwiek informacji, nie chciano wydać dokumentów, które są jawne. Dopiero po pojawieniu się przedstawicieli policji pracownicy kancelarii podjęli jakiekolwiek działania - relacjonował po wyjściu z KPRM polityk.
"Premier nabił nas w butelkę" Poseł dowiedział się tylko, że notatka, jaką premier otrzymał od ABW, ma klauzulę poufności.
- Jest to o tyle ważna informacja, że w swoich medialnych wypowiedziach, w których Donald Tusk mówił, że życzy sobie, żeby ta notatka została odtajniona, tak naprawdę wszystkich nas nabił w butelkę - powiedział Kaczmarek i wyjaśnił, że dokument noszący klauzulę poufności może odtajnić sam szef rządu. Kaczmarkowi nie udało się zapoznać z listą osób, które czytały notatkę. Wyraził jednak nadzieję, że urzędnicy mu ją udostępnią. - Jeżeli tego nie zrobią, zostaną złamane obowiązujące przepisy - dodał.
Z informacji, które uzyskała od ABW sejmowa komisja ds. służb specjalnych, wynika, że 24 maja Agencja w notatce poinformowała o sprawie Amber Gold całe kierownictwo państwa - prezydenta, premiera, ministrów finansów, spraw wewnętrznych, transportu oraz szefa Komisji Nadzoru Finansowego. Pismo ABW dotyczyło działalności spółki, m.in. podejrzenia prowadzenia przez Amber Gold działalności opartej o mechanizm piramidy finansowej; wyprowadzenia środków finansowych od klientów tej spółki na działalność grupy OLT Express; planowanego skierowania zawiadomienia w tej sprawie do prokuratury.
Wczoraj PiS skierowało do prokuratury zawidomienie o podejrzeniu niedopełniania obowiązków przez rządzących, którzy mimo wiedzy, którą otrzymali w notatce od ABW, mieli nie podjąć odpowiednichy działań ws. Amber Gold.
Autor: nsz//bgr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24