Wiceprezes TK miał pisać do premiera. "Dzwonił sędzia Muszyński, aby upewnić się, że jego mail dotarł do Ciebie"

sobien
Afera mailowa. Wiceprezes TK Mariusz Muszyński miał napisać do premiera (materiał "Faktów" TVN)
Źródło: "Fakty" TVN

Wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Mariusz Muszyński miał napisać maila do premiera Mateusza Morawieckiego. Michał Dworczyk, szef KPRM, miał upewniać się, czy wiadomość dotarła - wynika z kolejnej opublikowanej w sieci korespondencji, która ma pochodzić ze skrzynki Dworczyka.

W internecie wciąż publikowana jest korespondencja mająca pochodzić między innymi z prywatnej skrzynki mailowej szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka. Rządzący, kwestionując prawdziwość maili, mówią o "rosyjskiej prowokacji", ale do tej pory nie pokazali ani jednego przykładu maila nieprawdziwego. Istnieje za to co najmniej kilka maili, których prawdziwość została potwierdzona przez osoby wymienione z nazwiska w korespondencji.

"Dzwonił sędzia Muszyński, aby upewnić się, że jego mail dotarł do Ciebie"

Opublikowany w piątek mail pochodzi z 19 sierpnia 2018 roku. Michał Dworczyk miał pisać wtedy do premiera Morawieckiego w kilku sprawach, w tym o korespondencji z wiceprezesem Trybunału Konstytucyjnego Mariuszem Muszyńskim.

"Dzwonił sędzia Muszyński, aby upewnić się, że jego mail dotarł do Ciebie - uprzedzał (i prosił o przekazanie Ci, żebyś nie był zaskoczony), że wysyła ci listy z adresu Lucius Domitius :)" - miał napisać szef KPRM.

Premier miał odpisać: "Ok. Tak - doszedł. Rzeczywiście z dziwnego adresu".

Muszyński to sędzia i od 2017 roku wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego kierowanego przez Julię Przyłębską. Jest on jednym z tak zwanych sędziów dublerów, którzy w 2015 roku zostali powołani na wcześniej obsadzone miejsca w Trybunale.

O maila, którego Muszyński miał wysłać do premiera w 2018 roku, zapytaliśmy w Trybunale Konstytucyjnym. Do czasu publikacji tego tekstu odpowiedź nie nadeszła.

KPRM powtarza komunikat

Zapytaliśmy w piątek również KPRM, czy premier w sierpniu 2018 roku korespondował mailowo z sędzią Muszyńskim i czego dotyczyła ta korespondencja. Kancelaria nie odpowiedziała wprost na zadane pytania.

W zamian otrzymaliśmy komunikat, który dostajemy przy każdej próbie uzyskania informacji o opisanych w mailach wydarzeniach. KPRM twierdzi, że "Polska doświadczyła ataku cybernetycznego i dezinformacyjnego prowadzonego z terytorium Federacji Rosyjskiej", w związku z czym "nie będzie komentować treści materiałów wykorzystywanych do akcji dezinformacyjnej prowadzonej przez osoby zza wschodniej granicy Polski".

Morawiecki o ujawnionym mailu

Premier Mateusz Morawiecki pytany w Dłutówce (powiat ostrołęcki) przez jednego z dziennikarzy o to, "jak mógł w taki sposób zarządzać państwem i Polakami", odparł: "Panie redaktorze, w tym pytaniu jest ukryta pewna teza. Pan się wpisuje, tak jak i wielu innych, którzy pytają o to, w narrację Władimira Putina".

- Jest potwierdzone przez znakomite firmy międzynarodowe, amerykańskie, że włamania na skrzynki polskich polityków, na skrzynki niemieckich polityków, brytyjskich polityków, to jest prowokacja służb białoruskich i służb rosyjskich. Szanowni państwo, nie dajmy się wciągnąć w sidła polityki Kremla, apeluję tu także do dziennikarzy. To jest woda na młyn dla polityki Władimira Putina - mówił szef rządu.

- Ja nie daję się wciągnąć w jego gry, prowokacje i tak mogę tylko na to pytanie odpowiedzieć - dodał.

Tusk: W tych mailach jest gotowy akt oskarżenia. Tego chyba boją się najbardziej

O ujawnioną korespondencję był pytany w piątek na konferencji prasowej przewodniczący PO Donald Tusk. Jego zdaniem z maili "wyłania się obraz klasycznego państwa mafijnego".

- Polityczna mafia postanowiła swoje macki rozpostrzeć nad całą przestrzenią życia publicznego i wziąć w ręce wymiar sprawiedliwości, głównie po to, żeby bezkarnie kraść - dodał.

Lider PO obawia się, że polska prokuratura nie zajmie się "tymi, których obraz wyłania się z tych maili i tymi, którzy w ewidentny sposób łamią dobre obyczaje, prawo i przepisy konstytucji". - Ta władza uznaje wymiar sprawiedliwości za narzędzie w swoim ręku - powiedział były premier.

Według szefa PO w sprawie domniemanej korespondencji mailowej Dworczyka "rząd PiS jest dzisiaj kompletnie bezradny". - Z tych maili wyłania się upiorny obraz państwa w rozkładzie, państwa zdemoralizowanego - powiedział. - Równocześnie widać, jak kompletnie bezradni są rządzący Polską, bo ogólnie nie są zainteresowani wyjaśnieniem tej kwestii - ocenił Tusk.

Jak dodał, wyjaśnienie tej kwestii "potwierdziłoby przede wszystkim prawdziwość tego, co jest w tych mailach". - Tego chyba boją się najbardziej, w tych mailach jest gotowy akt oskarżenia - powiedział szef Platformy.

tusk 2
Tusk: W tych mailach jest gotowy akt oskarżenia. Tego chyba boją się najbardziej
Źródło: TVN24
Czytaj także: