Po wystąpieniu premiera Donalda Tuska w Sejmie przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu posłowie zaczęli zadawać pytania. Głos zabrał między innymi lider Razem Adrian Zandberg.
- Panie premierze, półtora roku temu narzekał pan na deficyt powagi w polskiej polityce, więc chciałem zapytać po dzisiejszym przemówieniu, czy pan jest poważny, kiedy pan mówi o tym, że nastąpiła profesjonalizacja zarządzania majątkiem publicznym w Polsce - powiedział.
Pytał, czy "profesjonalizacja polega na tym, że w kluczowych spółkach zatrudnia się rodziny polityków PSL-u" i "na tym, że w Totalizatorze Sportowym zatrudnia się internetowych hejterów działających na rzecz Platformy Obywatelskiej".
- A może tę profesjonalizację widać w zarządzaniu polską nauką, w tym, co działo się wokół instytutów badawczych, wokół badania sztucznej inteligencji? Albo w reaktorze Maria, jedynym w naszym reaktorze wyłączonym przez nieudolność w zarządzaniu? - wyliczał.
- Jeżeli pan uważa, że dzisiaj w Polsce są transparentne, uczciwe konkursy i że to w ten sposób dobierani są ludzie do zarządzania majątkiem publicznym, to mam dla pana złą informację. Albo pana ktoś wprowadza w błąd, albo żyje pan w jakimś innym świecie - skwitował poseł.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: js/ads
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24