- Prezydent (Francois Hollande - red.) bardzo stanowczo powiedział wczoraj, że nam wypowiedziano wojnę i tę walkę musimy stoczyć. I ją stoczymy. Do końca - powiedział w programie „Fakty po Faktach” ambasador Francji w Polsce Pierre Buhler.
Jak podkreślił dyplomata Francja nie będzie bezsilna „w obliczu takiego zagrożenia” jakim jest tzw. Państwo Islamskie. - Nie możemy dopuszczać, żeby to zagrożenie się rozwijało - dodał. - Nasze władze podjęły najpilniejsze działania, żeby zabezpieczyć obywateli - mówił Buhler o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w całej Francji. Jak dodał, Francja nie chce stać się państwem policyjnym, ale „użyje wszelkiej miary, żeby zneutralizować to zagrożenie”. - To jest zagrożenie nie tylko dla Francji, ale i dla całego świata cywilizowanego - podkreślił. Zdaniem francuskiego dyplomaty przeprowadzenie piątkowego zamachu świadczy o bardzo dobrej organizacji i „wyrafinowaniu” dżihadystów. - To nie są po prostu szaleńcy. To są szaleńcy manipulowani przez całą sieć, przez Państwo Islamskie - zaznaczył.
"Jesteście wspaniali"
Podkreślił także, że Francja szuka rozwiązania problemu konfliktu w Syrii, który przez wielu ekspertów uważany jest za główny powód powstania tzw. Państwa Islamskiego. Ale - jak podkreślił - musi to być rozwiązanie polityczne. - To jest klucz do zneutralizowania tego Państwa Islamskiego - zauważył. Ambasador Francji podziękował Polakom za solidarność w obliczu tragedii, jaka dotknęła jego kraj. - W czasie próby pojawiają się cechy osób i narodów. Wydziałem dziś najbardziej szlachetne cechy narodu polskiego - powiedział Buhler. - Chciałbym powiedzieć wszystkim Polakom: jesteście wspaniali - dodał.
Autor: dln//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24