Na początku powstania panowie generałowie wołali: po co nam tyle bab? A kiedy powstanie się kończyło, to dostałyśmy takie same prawa jak chłopcy. I tych praw się nie pozbędziemy - mówiła Wanda Traczyk-Stawska podczas obchodów 79. rocznicy Powstania Warszawskiego. Podkreślała, że konstytucja gwarantuje każdemu równość, ale rząd "nie pamięta, że kobiety mają zapisaną swoją pozycję w tej konstytucji".
W 79. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego jego uczestniczka, Wanda Traczyk-Stawska, przemawiała na Cmentarzu Wolskim. Jak mówiła, "jesteśmy naprawdę wolnym krajem, jeżeli tylko rozumiemy, że nam potrzebny jest taki rząd, który będzie umiał tak rządzić, żeby demokracja tutaj została na zawsze".
- Nie bójcie się. Pamiętajcie, że jesteśmy wolnym narodem i nikt nie ma prawa nami tak rządzić, żebyśmy czuli się upokorzeni. Ja mówię o kobietach. My, kobiety, wyniosłyśmy z powstania coś bezcennego - takie same prawa jak mają mężczyźni - mówiła.
Wspominała, że "na początku powstania panowie generałowie wołali: po co nam tyle bab?". - A kiedy powstanie się kończyło, to dostałyśmy takie same prawa jak chłopcy. I tych praw się nie pozbędziemy. Nie pozbędziemy się. Bo każdy, czy jest mężczyzną, czy kobietą, jest obywatelem tego kraju i ma w konstytucji zapisane, że ma równość - podkreślała Traczyk-Stawska.
- Proszę, żebyście pamiętali o konstytucji. Żeby każdy obywatel znał konstytucję, że to trzeba już zmienić też całkowicie ten rząd, który nie pamięta, że kobiety mają zapisaną swoją pozycję w tej konstytucji. Że jesteśmy równe z mężczyznami - kontynuowała.
"My musimy teraz z Niemcami być razem"
Traczyk-Stawska wskazywała, że "Powstanie Warszawskie nie tylko miało na celu to, żeby uwolnić miasto, ale żeby powstała w całej Polsce walka przeciwko Niemcom". - Minęły lata. W tej chwili Niemcy są tak spacyfikowane, że są naszym najlepszym sąsiadem - oceniła.
- I to chciałabym wam przekazać jako ważną wiadomość teraz wobec tego, co się dzieje z Ukrainą i wobec tego, że grozi nam, że na nas też ruszą - kontynuowała. Według niej "my musimy teraz z Niemcami być razem, bo gdzie dwóch sąsiadów, to nie jeden". - Zawsze jest dwóch silniejszych niż jeden - zauważyła.
Podkreślała przy tym, że dzisiaj "Ukraina walczy też za nas, za całą Europę i trzeba ją wspierać". - Trzeba ją wspierać ze wszystkich sił - apelowała. Stwierdziła, że "Rosja jest w tej chwili agresorem, który zagraża całej Europie, ale w szczególności tym krajom, które są sąsiadami".
Traczyk-Stawska apelowała też, aby pamięć o Cmentarzu Wolskim "została w tym mieście i w całej Polsce". - Bo tu jest miejsce świadczące o tym, że wolność jest najważniejsza i nie jest dana raz na zawsze. Sami musimy o nią dbać - podkreślała.
Należy też - jak mówiła - "pamiętać o konstytucji, o tym, co tam jest zapisane". - W szkołach musi być lekcja wychowania obywatelskiego - dodała.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24