Kolejna rodzina ewakuowana w styczniu z Donbasu opuściła ośrodek Caritas w Rybakach. Małżeństwo z trójką dzieci zamieszka w Nowym Sączu. W poniedziałek otrzymało klucze do swojego nowego mieszkania, które zostało przekazane przez fundację Anny Dymnej "Mimo Wszystko". MSW zapewniło, że pozostałe rodziny opuszczą ośrodek do 13 lipca, mają już propozycje mieszkań i pracy.
Andrzej i Victoria Młodniccy wraz z trójką dzieci, 7-letnim Bogdanem, 6-letnim Mikołajem i 3-letnią Weroniką, przylecieli do Polski w połowie stycznia. Zostali ewakuowani z Donbasu we wschodniej Ukrainie.
Rodzina trafiła do ośrodka Caritasu w Rybakach. W poniedziałek przyjechała do Nowego Sącza, gdzie zamieszka w 3-pokojowym mieszkaniu udostępnionym przez Fundację Anny Dymnej "Mimo Wszystko".
Victoria jest po doktoracie nauk ekonomicznych, Andrzej jest polonistą; oboje kończyli studia w Lublinie i poznali się właśnie na studiach w Polsce. Oboje mają polskie korzenie. Władze Nowego Sącza obiecały przesiedleńcom, że pomogą im w znalezieniu pracy.
Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, dzieci Młodnickich jako pierwsze spośród ewakuowanych osób otrzymały zgodę wojewody warmińsko-mazurskiego na pobyt stały. Takie zezwolenie zrównuje cudzoziemca z obywatelem Polski we wszelkich uprawnieniach, z wyłączeniem praw politycznych.
5-osobowa rodzina z Donbasu zamieszka w Nowym Sączu - http://t.co/1HG89V3rhS pic.twitter.com/R3CzKANfX1
— MSW (@MSW_RP) czerwiec 29, 2015
"Wyrwani" z Donbasu
MSW podało, że w kolejnych dniach aż do 13 lipca pozostałe rodziny będą sukcesywnie wyjeżdżały do swoich nowych mieszkań, gdzie zaczną nowe życie.
- Wszystkie rodziny już otrzymały propozycję mieszkań i pracy i wszystkie te rodziny przygotowują się do przeprowadzki z ośrodka w Rybakach. Jestem ogromnie wdzięczna tym samorządowcom, którzy w tak piękny sposób włączyli się w tę akcję i pokazali, że Polacy są gościnni i solidarni z innymi – mówiła w poniedziałek w Nowym Sączu szefowa MSW Teresa Piotrowska.
Przekonywała, że ukraińskie rodziny nie zostaną pozostawione same sobie. - Te rodziny zostały wyrwane z Donbasu, wtedy kiedy było im naprawdę ciężko, wyjeżdżali podczas ostrzeliwań. Teraz jest potrzeba, aby mogli rozpocząć nowe życie i to na początku nie będzie pewnie łatwe – przekonywała Piotrowska. Dodała, że nie ma potrzeby sprowadzania kolejnych rodzin z Donbasu. - Pomagamy poprzez transporty humanitarne, staramy się pomagać tam na miejscu. Nie będziemy zakładać kolejnego programu sprowadzania Ukraińców do Polski – zaznaczyła.
Ponad 100 osób już opuściło ośrodki
Jak podało MSW, w styczniu w ośrodkach - Caritas w Rybakach i rządowym w Łańsku – zaraz po ewakuacji z Donbasu, zamieszkało w sumie 75 rodzin. Dotychczas ośrodki opuściło w sumie ponad 100 osób. Rodziny zamieszkały m.in. we Wrocławiu, Koszalinie, Gdańsku, Bydgoszczy, Lubaniu, Sopocie, Wałbrzychu, Zielonej Górze, Warszawie i Katowicach.
Resort podał, że rodziny zamieszkały głównie w lokalach zaproponowanych przez władze miejskie i w mieszkaniach wynajmowanych. Zostały zatrudnione m.in. w straży granicznej, na uczelni Łazarskiego, w laboratorium miejskim, a także w prywatnych firmach zajmujących się produkcją m.in. instalacji grzewczych i sanitarnych.
MSW zbierało oferty pomocy dla osób ewakuowanych z Donbasu w specjalnym banku ofert. W ramach banku pomoc w postaci mieszkania czy pracy zaoferowały 23 samorządy, przedsiębiorcy, organizacje oraz osoby indywidualne.
Autor: db/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: msw.gov.pl