Pięcioletni Patryk walczy z glejakiem - złośliwym nowotworem mózgu. Największe szanse na powrót do zdrowia daje kosztowna terapia w Stanach Zjednoczonych. Rodzina chłopca potrzebuje jednak 1,2 miliona złotych, żeby Patryk mógł trafić na leczenie. Połowę tej sumy musi wpłacić do 15 lutego 2017 r.
Patryk Galia z Dobczyc walczy z glejakiem od trzech lat. Przeszedł już dwie operacje, nie widzi na lewe oko.
Leczenie w Kalifornii daje 90 proc. szans na całkowity powrót do zdrowia i uratowanie życia chłopca. Około dwóch tygodni temu okazało się, że jest wolny termin, a Patryk może być skierowany na protonoterapię.
Leczenie kosztuje 1,2 miliona złotych. Połowa tej sumy musi zostać wpłacona do 15 lutego 2017 r. Zebranie takiej kwoty przekracza możliwości rodziny.
W pomoc włączyła się cała społeczność Dobczyc, wsparcie zaoferowały także sąsiednie gminy. Organizowane są zbiórki do puszek czy licytacje. Mieszkańcy pieką ciasta, które 22 stycznia będą sprzedawane przy kościołach w Raciechowicach, Wiśniowej i Dobczycach. Na 5 lutego zaplanowany jest rajd samochodowy, a 18 lutego ma się odbyć bal charytatywny w Nowej Wsi.
Inicjatywę wsparli Jerzy Dudek, Radosław Ćwięczek oraz zespół "Zakopower".
Autor: kg/ib / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Patryk z Dobczyc walczy o życie/Facebook