"Co ja, taka osoba o kulach, zrobię złego?". Ochojska niewpuszczona do Sejmu

Może mnie panowie przepuszczą, co ja mogę zrobić złego? - zwracała się do Straży Marszałkowskiej prezes Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska, która próbowała dostać się do Sejmu. Chciała spotkać się z protestującymi opiekunami osób niepełnosprawnych i ich podopiecznymi. Przed budynkiem czekali na nią niepełnosprawni Kuba Hartwich i Adrian Glinka. - Jest mi wstyd za to, że polski parlament jest dla pani zamknięty - mówił Adrian.

Jedna chwila, tyle emocji. Moment, w którym Tomasz Komenda usłyszał wyrok uniewinniający

"Sąd uniewinnia Tomasza Komendę od dokonania przypisanego mu przestępstwa". Na te słowa czekał 18 lat. Tyle czasu Tomasz Komenda spędził w więzieniu skazany za zbrodnię, której nie popełnił. Sąd Najwyższy w środę uniewinnił go, formalnie kończąc ten koszmar. Decyzja jest już prawomocna i otwiera Komendzie drogę do starania się o zadośćuczynienie. To może być największa kwota w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Żona prezydenta Poznania skazana za "jestem wk***iona"

Tysiąc złotych grzywny zapłaci żona prezydenta Poznania za słowa wypowiedziane w trakcie ubiegłorocznej demonstracji w ramach Międzynarodowego Strajku Kobiet. Joanna Jaśkowiak, komentując sytuację w kraju, powiedziała między innymi "jestem wk***iona". - Powinnam być dumna, że te słowa wypowiedziałam - powiedziała TVN24.

Mazurek: nagród nie przekazały osoby, których już w polityce nie ma

Wszyscy czynni politycy, którzy są w parlamencie i byli zobligowani, żeby przekazać nagrody za pracę w rządzie byłej premier Beaty Szydło, przekazali je - poinformowała w środę wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek. Przyznała, że nagród nie przekazały trzy osoby, które "już w polityce nie są". Jak dodała, nie ma decyzji politycznej, żeby Senat wstrzymał prace nad ustawą o obniżeniu uposażeń dla parlamentarzystów.

Sąd Najwyższy uniewinnił Tomasza Komendę

Sąd Najwyższy uniewinnił Tomasza Komendę. Ta decyzja jest już prawomocna i definitywnie kończy koszmar mężczyzny trwający 18 lat. Tyle spędził w więzieniu skazany za zbrodnię, której nie popełnił. Decyzja sądu otwiera mu też drogę do starania się o zadośćuczynienie. To może być największa kwota w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości.

"Weszli z hukiem, przeszukali cały dom. To jest jedno wielkie show"

- To nie przypadek, że akurat dziś zatrzymano mojego męża - powiedziała dziennikarzom Beata Maj. Żona byłego szefa policji przypomniała, że jej mąż kilka dni temu zapowiedział start w wyborach na prezydenta Kalisza, wczoraj powstało stowarzyszenie, które miałoby go wspierać w tym wyścigu, a dziś "mamy taką, a nie inną sytuację". To walka polityczna - ocenia.

"Obecna władza stworzyła mur"

Brakuje słów na to, co się dzieje. Mam nadzieję, że rząd się opamięta - powiedziała jedna z protestujących w Sejmie osób Marzena Stanewicz. Skomentowała w ten sposób brak zgody na wejście do Sejmu dla prezes Polskiej Akcji Humanitarnej Janiny Ochojskiej.

Podejrzany o skatowanie Fijo wyjdzie z aresztu

Sąd Rejonowy w Toruniu nie zgodził się z wnioskiem prokuratury o przedłużenie aresztu dla Bartosza D. Mężczyzna miał brutalnie pobić Fijo, czteromiesięcznego szczeniaka swojej rodziny. Usłyszał zarzuty znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Grożą mu trzy lata więzienia. Kiedy decyzja sądu się uprawomocni, 30-latek wyjdzie na wolność i będzie odpowiadać z wolnej stopy.

Andrzej Duda w Nowym Jorku. Pięć dni wizyty w USA

Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą przylecieli we wtorek wieczorem lokalnego czasu do Nowego Jorku. Podczas wizyty, która potrwa do niedzieli, prezydent między innymi weźmie udział w debacie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ oraz spotka się z Polonią w Chicago.

Premier przyzna renty rodzinom zmarłych górników

"W wyniku tąpnięcia w Zofiówce na wieczną szychtę odeszło pięciu górników. Podjąłem dziś decyzję o przyznaniu rent specjalnych dla rodzin zmarłych górników" - poinformował w środę na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.