35 lat od tajemniczej śmierci. Rodzina kontra śledczy

Aktualizacja:
Rodzina Pyjasa nie godzi się z opinią prokuratury
Rodzina Pyjasa nie godzi się z opinią prokuratury
TVN24
Rodzina Pyjasa nie godzi się z opinią prokuraturyTVN24

Wieńcami, złożonymi pod tablicą pamiątkową przy ul. Szewskiej 7, uczczono dziś 35. rocznicę śmierci krakowskiego studenta Stanisława Pyjasa. Uroczystość stała się okazją do polemiki osób ze środowiska i rodziny Pyjasa z informacjami na temat ostatniej opinii biegłych, mówiącej o upadku z wysokości, jako przyczynie śmierci.

Wieńce złożyli m.in. przedstawiciele rodziny, Stowarzyszenia Maj '77, IPN-u, środowisk opozycyjnych oraz studenci.

Niewyjaśnione okoliczności śmierci

- Szum medialny powoduje, że dzisiaj słyszymy o tym, że próbuje się przedstawić śmierć Staszka Pyjasa jako przypadkową śmierć przypadkowego studenta. Chciałbym przypomnieć, że SB inwigilowała Stanisława Pyjasa. Po jego śmierci wyprowadziła śledztwo na manowce, utrudniała je, za co dwóch przedstawicieli SB parę lat temu zostało skazanych prawomocnym wyrokiem. M.in. dlatego, że odpowiadając na pytanie prokuratora stwierdzili, że Stanisław Pyjas nie był obiektem zainteresowania SB - powiedział Bogusław Sonik.

Odczytał dokument z archiwów IPN-u z 12 kwietnia 1976 roku, tj. na rok przed śmiercią Pyjasa, dotyczący tajnej obserwacji studenta w godzinach od 16 do 00.30. Stanisław Pyjas jest w nim określany jako "figurant Żak".

Sonik podkreślił również, że według ustaleń śledztwa z 1977 roku "Stanisław Pyjas nie mógł spaść w tym miejscu ze schodów, a informacje o śmiertelnym upadku pochodzą z pierwszej informacji, którą SB podało do prasy".

Rodzina nie godzi się z orzeczeniem prokuratury

Chciałbym przypomnieć, że SB inwigilowała Stanisława Pyjasa. Po jego śmierci wyprowadziła śledztwo na manowce, utrudniała je, za co dwóch przedstawicieli SB parę lat temu zostało skazanych prawomocnym wyrokiem. Bogusław Sonik

Poniedziałkowa uroczystość pod tablicą upamiętniającą Stanisława Pyjasa stała się także okazją do polemiki sformułowanej przez przedstawicielkę części rodziny studenta - jego siostrzenicy Miriam Agnieszki Przybysz - z ustaleniami biegłych, IPN-u oraz prokuratur, które umorzyły jej doniesienia przeciwko biegłym.

- Nie zaprzeczam, że mogło dojść do upadku z wysokości, jednak to nie wyjaśnia mechanizmu powstania wszystkich obrażeń - brzmiał fragment tekstu odczytanego przez siostrzenicę, reprezentującą siostrę Pyjasa, Alicję.

Opór ze strony IPN-u

Przybysz zarzuciła IPN-owi, że nie przekazuje biegłym pytań rodziny, nie chce powołać niezależnego biegłego, nie udostępnia zdjęć kośćca, uniemożliwiając tym samym dokonanie prywatnych konsultacji medycznych. - Dlaczego prokuratorzy wycofują się z twierdzeń, że obrażenia wskazują na zabójstwo? - pytała siostrzenica, powołując się na wcześniejsze doniesienia mediów. Według niej, "wymiar sprawiedliwości uchyla się od wyjaśnienia wątpliwości".

Śledztwo w tej sprawie prowadzi krakowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Jak wynika z dotychczasowych informacji, nadal nie ma jednoznacznych ustaleń. Wersja wskazana przez biegłych, badających szczątki Pyjasa, że przyczyną śmierci mógł być upadek ze schodów, budzi sprzeciwy i wątpliwości środowiska Pyjasa.

"Opinia taka nie miałaby waloru obiektywizmu"

Prowadzący śledztwo prok. Ireneusz Kunert z krakowskiego IPN, twierdzi, że wszystkie pytania rodziny zostały przekazane biegłym m.in. w kolejnych pytaniach uzupełniających; wszelkie budzące wątpliwości rodziny kwestie dowodowe zostały jednoznacznie rozstrzygnięte; nie ma też podstaw prawnych do powoływania biegłego lub uzyskiwania prywatnej opinii przez rodzinę. - Opinia taka nie miałaby waloru obiektywizmu i nie mogłaby być materiałem dowodowym - wyjaśnił Kunert.

IPN oczekuje jeszcze na opinię biomechaniczną, która pozwoli zweryfikować tezy biegłych. Prawdopodobnie trafi ona do IPN w najbliższych dniach. Badanie odcisków palców z poręczy schodów nie przyniosło nowych informacji, ponieważ odciski w większości okazały się nieczytelne.

Do zakończenia śledztwa pozostanie jeszcze analiza licznych dokumentów po byłej SB. Dopiero po analizie opinii i wszystkich dokumentów IPN podejmie ostateczną decyzję w sprawie śledztwa. - Musimy dokładnie przeanalizować wszystkie materiały. Nie podejmiemy żadnych pochopnych decyzji - powiedział PAP prowadzący śledztwo prok. Ireneusz Kunert.

Tajemnicza śmierć

Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wówczas śledztwo, uznając, że zebrany materiał dowodowy "prowadzi do wniosku, że wyłączną przyczyną śmierci Stanisława Pyjasa był nieszczęśliwy wypadek spowodowany przez niego samego".

Według prokuratury najprawdopodobniej znajdujący się w stanie "poważnego stanu nietrzeźwości" student potknął się o nierówności posadzki. - To spowodowało nieamortyzowany rękami upadek, utratę przytomności, obrażenia i krwotok, w wyniku którego nastąpiło zachłyśnięcie się i uduszenie - stwierdzono w uzasadnieniu.

Wina SB?

Dla przyjaciół i znajomych Pyjasa ta wersja okoliczności jego śmierci była od początku niewiarygodna. Wiedzieli, że interesowała się nim SB. Śmierć Pyjasa była impulsem do utworzenia w 1977 r. Studenckiego Komitetu Solidarności. Śledztwo wznowiono w 1991 r., a potem jeszcze kilkakrotnie podejmowano i umarzano z powodu niemożności wykrycia sprawców. Według ustaleń prokuratury, Pyjas został śmiertelnie pobity. Krakowski IPN prowadzi już piąte śledztwo w sprawie jego śmierci.

W toku tego śledztwa tezę o śmierci Stanisława Pyjasa w wyniku upadku z wysokości trzykrotnie potwierdzili biegli, badający jego szczątki ekshumowane w kwietniu 2010 r. Za pierwszym razem wniosek taki sformułowali w opinii ze stycznia 2011 r., w której odpowiadali na 22 pytania zadane przez prokuratora. Kolejne takie wnioski znalazły się w dwóch opiniach uzupełniających, w których odpowiadali na dalsze 33 pytania prokuratora.

W każdej z opinii biegli konsekwentnie i jednoznacznie potwierdzali wersję, że przyczyną śmierci był upadek z wysokości co najmniej 7 metrów.

 
Płyta nagrobkowa studenta (Fot 

Niewygodna opinia

W celu zweryfikowania tej wersji IPN w sierpniu ub.r. wystąpił do Instytutu Ekspertyz Sądowych o opinię z zakresu biomechaniki. - Chodzi o zweryfikowanie - bądź pozytywnie, bądź negatywnie - tego, czy Stanisław Pyjas mógł spaść i doznać śmiertelnych obrażeń na klatce schodowej przy ul. Szewskiej 7 w miejscu, gdzie go znaleziono - informował PAP prok. Kunert.

Zastrzeżenia do takich wniosków na temat przyczyn śmierci Pyjasa wyrażali jego przyjaciele oraz niektórzy członkowie rodziny, którzy złożyli w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. W lutym łódzka prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie możliwości przedstawienia przez biegłych medycyny sądowej fałszywej opinii co do śmierci studenta. Prokuratura uznała, że nie ma dowodów na to, że biegli popełnili przestępstwo i przedstawili fałszywą opinię. Wcześniej podobne śledztwo przeciwko biegłym, wszczęte z zawiadomienia tej samej osoby, umorzyła prokuratura w Krakowie.

Jak mówił po ogłoszeniu wniosków biegłych dr Krzysztof Woźniak z Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, biegły formułuje swoje wnioski na podstawie badanego materiału, a nie według oczekiwań. Podkreślił również, że opinię wydawał starannie dobrany zespół, mający ustaloną pozycję w środowisku, ponadto każda opinia jest konstruowana na podstawie całokształtu ustaleń i obowiązującej wiedzy medycznej.

Liczne wizje

W toku śledztwa IPN przesłuchiwany był m.in. Lesław Maleszka, dziennikarz i przyjaciel Pyjasa, a jednocześnie tajny współpracownik donoszący na niego do SB. Maleszka był już przesłuchiwany we wcześniejszych śledztwach. W połowie lat 90. zeznawał jako były TW, choć jego dawni przyjaciele nie wiedzieli wtedy o jego przeszłości, a śledczych obowiązywała tajemnica.

W 2001 r. działacze Studenckiego Komitetu Solidarności ujawnili, że był on zarejestrowany jako TW "Ketman", a sam Maleszka przyznał się do tego publicznie po zdemaskowaniu. Sprawa roli Maleszki w śmierci Pyjasa wróciła po wyemitowaniu w czerwcu 2008 roku w TVN filmu "Trzech kumpli", opowiadającego o przyjaźni studentów i opozycjonistów - Stanisława Pyjasa, Bronisława Wildsteina oraz Lesława Maleszki.

W filmie jeden ze świadków wyrażał opinię, że Stanisław Pyjas mógł zostać zabity strzałem w głowę. Z tego powodu część rodziny Pyjasa opowiadała się za ekshumacją szczątków. - Uważamy, że przeprowadzenie badań kości Stanisława Pyjasa jest niezbędne w celu poznania bezpośredniej przyczyny śmierci, która mogła nastąpić wskutek postrzału - napisała rodzina, powołując się na autorki filmu "Trzech kumpli" i wyrażając im wdzięczność "za dotarcie do świadków, których zeznania mogą spowodować przełom w śledztwie".

Wersja zastrzelenia Stanisława Pyjasa nie pojawiała się dotąd w żadnym śledztwie. Nie potwierdzał jej także opis obrażeń, stwierdzonych u Stanisława Pyjasa. Śladów postrzału nie stwierdzili także biegli po ekshumacji.

Zaniechania

Do tej pory zarzuty utrudniania śledztwa z lat 70. przedstawiono sześciu osobom. Według prokuratury, w wyniku ich działalności zaprzepaszczono szanse na ustalenie okoliczności śmierci Pyjasa. Trzech z oskarżonych zmarło w toku postępowania, dwóch zostało prawomocnie skazanych, zaś proces przeciw b. wiceministrowi SW gen. Bogusławowi Stachurze, z powodu złego stanu zdrowia oskarżonego został zawieszony, a po jego śmierci umorzony.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prokurator generalny Adam Bodnar przekazał dzisiaj do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie posła Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Błaszczaka do odpowiedzialności karnej - poinformowała Prokuratura Krajowa.

Jest wniosek o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi

Jest wniosek o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi

Źródło:
tvn24.pl

Rosja nadal zarabia miliardy euro, sprzedając swoje towary w Europie. Oczywiście nie sama, robi to rękami innych krajów. Materiał Łukasza Łubiana z magazynu "Polska i Świat".

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

Źródło:
TVN24

Eksplozję w budynku na luksusowym osiedlu w Moskwie Ałyje Parusa mógł przeprowadzić zamachowiec samobójca - podała rosyjska państwowa agencja TASS, powołując się na własne źródła. W jej wyniku zginął poszukiwany przez Ukrainę znany doniecki separatysta Armen Sarkisjan, szef federacji bokserskiej samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej i twórca batalionu walczącego z siłami ukraińskimi w Donbasie.

Tatuaż na goleni, zamachowiec samobójca. Poszukiwany separatysta nie żyje, motywów "jest kilka"

Tatuaż na goleni, zamachowiec samobójca. Poszukiwany separatysta nie żyje, motywów "jest kilka"

Źródło:
TASS, Kommiersant, REN TV, Interfax, tvn24.pl

Prezydent Donald Trump po rozmowie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu powiedział, że Stany Zjednoczone "przejmą kontrolę nad Strefą Gazy". Zapowiedział, że Ameryka zrówna ten teren z ziemią i stworzy tam "nieograniczoną liczbę miejsc pracy". Pytany o to, czy wyśle do Gazy amerykańskich żołnierzy, dodał, że "zrobi to, co konieczne".

Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Źródło:
PAP

34-latka miała w organizmie półtora promila. Nie umiała wytłumaczyć policjantom, dlaczego w autobusie zaatakowała 17-latkę. Usłyszała zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

Źródło:
tvn24.pl

Łowcy Cieni Centralnego Biura Śledczego Policji znaleźli w Hiszpanii i przywieźli do Polski poszukiwanych Michała J., ps. "Smok" i Ewelinę J. Oboje są podejrzani o handel narkotykami.

"Smok" i Ewelina J. zatrzymani przez łowców cieni

"Smok" i Ewelina J. zatrzymani przez łowców cieni

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ogromna bryła lodu spadła na dach jednego z domów w północno-wschodniej Florydzie. W wyniku zderzenia w metalowej strukturze powstała sporych rozmiarów dziura, na szczęście nikt nie został ranny. Służby podejrzewają, że lód mógł oderwać się od lecącego samolotu. Sprawę bada amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa.

Z nieba spadła bryła lodu. W dachu powstała spora dziura

Z nieba spadła bryła lodu. W dachu powstała spora dziura

Źródło:
CNN, FOX Weather

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej jest bardzo ważnym wymiarem polskich działań rozwojowych. Mam nadzieję i jestem pewna po prostu, że polityki regionalnej nikt nie będzie w Polsce likwidował - oświadczyła w "Jeden na jeden" w TVN24 szefowa tego resortu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Odniosła się w ten sposób do zapowiedzi premiera o restrukturyzacji rządu.

Pełczyńska-Nałęcz o zapowiedzi premiera: Nie mam żadnych lęków. Wiem, co robię

Pełczyńska-Nałęcz o zapowiedzi premiera: Nie mam żadnych lęków. Wiem, co robię

Źródło:
TVN24
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na świecie mnożą się przykłady miast, które w najróżniejszy sposób próbują poradzić sobie z problemem nadmiernej turystyki. Niedawno do tej listy dołączyło japońskie Otaru, położone na zachodnim wybrzeżu wyspy Hokaido. Aby przywołać kłopotliwych turystów do porządku, lokalne władze zaangażowały do pomocy ochroniarzy.

Miasto wynajęło ochroniarzy, by przywołać turystów do porządku

Miasto wynajęło ochroniarzy, by przywołać turystów do porządku

Źródło:
PAP

Na warszawskiej Starówce doszło do potrącenia pieszego. Pierwsi pomocy udzielili mężczyźnie strażnicy miejscy, którzy akurat patrolowali okolicę. "Wieczór niespodziewanie zakłócił huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna" - relacjonuje straż miejska.

"Huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna"

"Huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Łęcznej (województwo lubelskie) zatrzymali dwóch kłusowników - ojca i syna. Mężczyźni weszli w posiadanie tuszy i trofeum łosia oraz innej dzikiej zwierzyny. Podczas przeszukania ich miejsca zamieszkania mundurowi odnaleźli również zastrzeloną wydrę oraz zabezpieczyli broń i tysiąc sztuk amunicji. 64- i 35-latek będą tłumaczyć się przed sądem.

Tusze zwierząt, broń i amunicja. Policja zatrzymała kłusowników - ojca i syna

Tusze zwierząt, broń i amunicja. Policja zatrzymała kłusowników - ojca i syna

Źródło:
tvn24.pl

1077 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. W wojnie z Rosją zginęło 45 tysięcy żołnierzy, a 390 tysięcy zostało rannych - ujawnił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W ciągu ostatniej doby na froncie doszło do 80 starć bojowych - przekazał sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. - Prowadzimy rozmowy z Rosjanami i Ukraińcami i mam nadzieję, że zrobimy coś, co wyrasta ponad wszystko - oznajmił z kolei prezydent USA Donald Trump podczas konferencji z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Zełenski ujawnia, ilu żołnierzy straciła w wojnie Ukraina

Zełenski ujawnia, ilu żołnierzy straciła w wojnie Ukraina

Źródło:
PAP, NV, Suspilne, tvn24.pl

Nieznany sprawca ostrzelał miejski autobus na warszawskim Mokotowie. Policja informuje, że użył "przedmiotu przypominającego broń". Mężczyzna jest poszukiwany.

"Oddał trzy strzały". Miejski autobus ostrzelany na Mokotowie

"Oddał trzy strzały". Miejski autobus ostrzelany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Największą grupą pracujących obcokrajowców w Polsce nadal są Ukraińcy, ale ich udział stopniowo maleje. W ostatnich latach niemal 50-krotnie wzrosła natomiast liczba Kolumbijczyków, których pracodawcy cenią za elastyczność adaptacyjną i dobrą znajomość języka angielskiego - wynika z raportu Smart Solutions.

Chcą pracować w Polsce. Skokowy wzrost obywateli jednego kraju

Chcą pracować w Polsce. Skokowy wzrost obywateli jednego kraju

Źródło:
PAP

Prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum ogłosiła, że jej kraj rozpoczął operację rozmieszczania przy granicy z USA dziesięciu tysięcy żołnierzy i żandarmów. Wyjaśniła, że zgodnie z umową pomiędzy obu krajami mają powstrzymać przemyt fentanylu i nielegalną migrację.

Meksyk rozmieszcza żołnierzy na granicy z USA. Mają powstrzymać przemyt

Meksyk rozmieszcza żołnierzy na granicy z USA. Mają powstrzymać przemyt

Źródło:
PAP

Ze wstępnego raportu opublikowanego we wtorek na stronie internetowej rządu Kazachstanu wynika, że azerski samolot pasażerski, który rozbił się w grudniu po przekierowaniu z Rosji do Kazachstanu, został uszkodzony "prawdopodobnie przez obiekty zewnętrzne".

Raport: azerski samolot prawdopodobne uszkodzony przez obiekty zewnętrzne

Raport: azerski samolot prawdopodobne uszkodzony przez obiekty zewnętrzne

Źródło:
PAP

Rak piersi to najczęściej diagnozowany nowotwór u kobiet - wynika z krajowego rejestru tej choroby. Okazuje się jednak, że to rak płuca jest pierwszą nowotworową przyczyną zgonów u kobiet. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"To rak płuca jest pierwszą nowotworową przyczyną zgonów u kobiet, a nie rak piersi"

"To rak płuca jest pierwszą nowotworową przyczyną zgonów u kobiet, a nie rak piersi"

Źródło:
TVN24

W środę kończy się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Ekonomiści spodziewają się, że RPP pozostawi stopy na niezmienionym poziomie. Ekspert Banku Pekao Piotr Bartkiewicz ocenia, że do pierwszej obniżki dojdzie po wakacjach.

RPP zdecyduje w sprawie stóp procentowych

RPP zdecyduje w sprawie stóp procentowych

Źródło:
PAP

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali 37-latka w mieszkaniu na Woli. Mężczyzna podejrzany jest o posiadanie blisko 25 kilogramów narkotyków o łącznej wartości blisko dziewięciu milionów złotych. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.

25 kilogramów narkotyków w mieszkaniu. Były warte blisko dziewięć milionów złotych

25 kilogramów narkotyków w mieszkaniu. Były warte blisko dziewięć milionów złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Donald Tusk poinformował, że po wyborach prezydenckich zostanie przedstawiony projekt rekonstrukcji rządu. - To będzie zmiana systemowa, będzie mniej ministrów, rząd będzie jednym z najmniejszych w Europie - stwierdził szef rządu. Do zapowiedzi premiera w "Faktach po Faktach" odniósł się lider Polski 2050 Szymon Hołownia. - Nie będzie żadnej zmiany w tym rządzie bez naszej zgody - podkreślił.

Tusk zapowiada "jeden z najmniejszych rządów w Europie". Hołownia: nie wiedziałem

Tusk zapowiada "jeden z najmniejszych rządów w Europie". Hołownia: nie wiedziałem

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Pomoc dla Rafako jest wciąż możliwa, trwają w tej sprawie rozmowy - poinformował minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski. Sąd Rejonowy w Gliwicach wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości spółki w grudniu ubiegłego roku.

Upadłość Rafako. "Pomoc jest wciąż możliwa"

Upadłość Rafako. "Pomoc jest wciąż możliwa"

Źródło:
PAP

We wtorek późnym wieczorem w tunelu przed stacją Bielsko-Biała Główna wykoleił się pociąg osobowy, kóry jechał ze Zwardonia do Katowic. Bartłomiej Wnuk, rzecznik regionalnego przewoźnika Kolei Śląskich, przekazał, że nikomu nic się nie stało.

Pociąg wykoleił się tuż przed stacją Bielsko-Biała Główna 

Pociąg wykoleił się tuż przed stacją Bielsko-Biała Główna 

Źródło:
PAP

Lidl wycofuje ze sprzedaży precle w czekoladzie mlecznej i deserowej. Apeluje także o zwrot zakupionych produktów - informuje Główny Inspektorat Sanitarny. Produkt można zwrócić w każdym sklepie sieci bez konieczności okazywania paragonu.

Duża sieć wycofuje produkt. "Może spowodować uczucie pieczenia"

Duża sieć wycofuje produkt. "Może spowodować uczucie pieczenia"

Źródło:
tvn24.pl

Do Finlandii dotarła fala mrozu. W nocy z poniedziałku na wtorek w Laponii odnotowano najniższą temperaturę w obecnym sezonie zimowym. Termometry w północnym regionie tego kraju pokazały -39,6 stopnia Celsjusza.

Prawie 40 stopni mrozu. Tak zimno jeszcze nie było

Prawie 40 stopni mrozu. Tak zimno jeszcze nie było

Źródło:
PAP, Yle, hs.fi

Zespół CSIRT NASK zaobserwował kampanię wiadomości e-mail, podszywających się pod Pekao. Oszuści wysyłają wiadomości, które rzekomo pochodzą od zespołu wsparcia banku.

Masz konto w tym banku? Uważaj na takie e-maile

Masz konto w tym banku? Uważaj na takie e-maile

Źródło:
tvn24.pl

Zmiany klimatu sprawiają, że nasza planeta staje się coraz bardziej niegościnna dla wielu gatunków zwierząt, ale nie dla szczurów. Populacja tych gryzoni ma się znakomicie, ich liczebność stale rośnie w dużych miastach i nic nie wskazuje na to, że ma się to zmienić. Międzynarodowy zespół naukowców odkrył, dlaczego tak się dzieje.

Liczba szczurów gwałtownie rośnie. Będzie tylko gorzej

Liczba szczurów gwałtownie rośnie. Będzie tylko gorzej

Źródło:
livescience.com, Science

Niezwykle intensywne opady śniegu sparaliżowały część Japonii. W wielu miastach w zachodniej i północnej części kraju pokrywa śnieżna sięga kilkudziesięciu centymetrów, a w niektórych miejscach wynosi ponad metr. Z powodu trudnych warunków atmosferycznych na całej wyspie Hokkaido zamknięto blisko 400 szkół.

Spadło 120 cm śniegu, zamknięto kilkaset szkół

Spadło 120 cm śniegu, zamknięto kilkaset szkół

Aktualizacja:
Źródło:
ENEX, The Japan Times, NHK, Weathernews, PAP
Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rośnie odsetek osób, u których diagnozowany jest rak płuc, a które nigdy nie paliły papierosów - informuje Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem. Według ekspertów winne może być zanieczyszczenie powietrza.

Coraz więcej przypadków raka płuc wśród niepalących. Naukowcy wskazują przyczynę

Coraz więcej przypadków raka płuc wśród niepalących. Naukowcy wskazują przyczynę

Źródło:
Guardian, zwrotnikraka.pl, tvn24.pl

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 320 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości prawie 800 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 4 lutego 2025 roku.

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl