"Gehenna" 21-latki w areszcie, była w siódmym miesiącu ciąży. "Podręcznikowy przykład łamania praw człowieka"

Źródło:
Onet, tvn24.pl
Rozmowa z matkami skazanymi za kradzieże wychowującymi swoje dzieci w zakładzie karnym w Grudziądzu. Materiał z lipca 2012 roku
Rozmowa z matkami skazanymi za kradzieże wychowującymi swoje dzieci w zakładzie karnym w Grudziądzu. Materiał z lipca 2012 roku
TVN24
Rozmowa z matkami skazanymi za kradzieże wychowującymi swoje dzieci w zakładzie karnym w Grudziądzu. Materiał z lipca 2012 rokuTVN24

21-letnia Flavia, w zaawansowanej ciąży, spędziła 40 dni w areszcie w Grudziądzu, uznawanym za najgorszy areszt dla kobiet w całym kraju. Została tam zamknięta po decyzji delegowanego przez Zbigniewa Ziobrę prokuratora. Po wyjściu u kobiety rozpoznano ciążę wysokiego ryzyka. W areszcie nadal przebywa jej mąż. Sąd nie pozwala im na widzenie. Prokuratura dotąd nie sporządziła aktu oskarżenia. Historię, która zaczęła się w kwietniu tego roku, opisał Onet. Redakcja tvn24.pl uzyskała od prokuratury komentarz w tej sprawie.

Dziennikarz Onetu Janusz Schwertner opisał historię 21-letniej Flavii Mazur, studentki gdańskiej Akadamii Muzycznej, członkini lwowskiej orkiestry, mającej już za sobą występy między innymi w Hiszpanii, Francji, Włoszech i Szwajcarii.

Kobieta została zatrzymana przez policję 18 kwietnia 2023 roku. Funkcjonariusze weszli do jej mieszkania w Gdańsku wcześnie rano. Mieli krzyczeć do niej, informując o zatrzymaniu. Kobieta w odpowiedzi poinformowała, że jest w ciąży.

Onet podał, że zarówno Flavia, jak i jej mąż Andrzej, również muzyk, interesowali się kryptowalutami. Andrzej zaczął inwestować w nie w trakcie pandemii, gdy oboje utracili źródło zarobku, Flavia natomiast - dwa lata później. Inwestowali na giełdzie Binance, która działa w Polsce legalnie i która wymaga od użytkowników potwierdzenia miejsca zamieszkania, a także podania danych z dowodu osobistego i weryfikującego tożsamość zdjęcia.

W trakcie przejazdu znad morza do Warszawy kobieta nic nie jadła. Na miejscu, na komendzie w stolicy, zaproponowano jej owoce na "zabicie głodu". "Wciąż nie wiedziałam, dlaczego mnie tu trzymają. Wściekłam się. Krzyczałam: 'Jestem kobietą w ciąży, do cholery! Macie mnie nakarmić!'. Zażądałam obiadu, a oni przynieśli mi na dołek kromki chleba. Mam nietolerancję glutenu. Odmówiłam, bo mogłoby to zaszkodzić dziecku" - zacytował Onet Flavię.

21-latka przez dobę nie zjadła nic innego. Rano dostała od policjantów jajecznicę. Noc spędziła w pomieszczeniu bez okien, bez wiedzy, co się dzieje z jej mężem. Następnego dnia, jak opisuje portal, poinformowała po raz pierwszy prokuratora prowadzącego sprawę o tym, że jest w ciąży.

Był to Michał Gołda, którego na portal oko.press opisał, że "to jeden z przykładów, jak prokuratorzy delegowani pod rządami Zbigniewa Ziobry — w tym przypadku z Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie — otrzymują do prowadzenia bardzo ważne politycznie sprawy". "Jego nazwisko trzeba wpisać do rejestru hańby funkcjonariuszy państwa, którzy sprzeniewierzyli się zasadom prawa" - napisał z kolei na łamach "Polityki" Krzysztof Burnetko, dziennikarz, w czasach PRL korespondent Radia Wolna Europa.

Zarzuty, jakie przedstawiono kobiecie, dotyczyły tego, że 12 marca na giełdzie Binance sprzedała innej użytkowniczce kryptowaluty za kwotę dziesięciu tysięcy złotych.

Gołda wystąpił do sądu o areszt dla ciężarnej na trzy miesiące. Prokurator uznał, że działała ona w zorganizowanej grupie przestępczej. Kobieta nie przyznała się do winy.

10 tysięcy na legalnej giełdzie, w tle oszukana kobieta

Onet opisał, że w sprawie należy wrócić do 2 lutego 2023 roku. Tego dnia Agata C., której dane zostały zmienione, zwróciła się do nieznanej jej firmy, która oferowała pracę. W odpowiedzi otrzymała propozycję "pomocy w szybkim wzbogaceniu się poprzez inwestycje w akcje i obligacje". Portal zauważył, że firma nie cieszy się w internecie dobrą opinią i nie powinna budzić zaufania. "To długoterminowy plan oszukiwania samotnych osób. Spędzili ze mną kilka miesięcy, zanim udało im się oszukać mnie na 100 000 euro". Jak podał Onet, oszuści, stopniowo budując zaufanie u Agaty C., wyciągnęli od niej prywatne dane, zaciągnęli na nią kilka kredytów oraz namówili na założenie profilu na giełdzie Binance.

"Sterowana przez nich Agata C. wszystkie pożyczone z banków środki zainwestuje w kryptowaluty. Kupi je nie tylko od Flavii, ale także od jej męża i od kilkunastu innych przypadkowych osób handlujących na giełdzie. A gdy dokona wszystkich transakcji, przestępcy znikną, wraz z jej wirtualnymi pieniędzmi" - opisał Onet. Portal podkreślił, że choć giełda działa legalnie, to nie sposób dowiedzieć się, czy dana osoba wprowadza tam do obrotu pieniądze pochodzące z kradzieży.

Śledczy "nie mają żadnego dowodu"

Flavia nie dysponowała od początku pomocą adwokata. Obrońcę dla niej znalazła jej matka. Odpowiedni trafił się jednak za drugim razem. Pierwszy wyszukany adwokat nie znał się na rynku kryptowalut i radził kobiecie przyznać się do winy. Drugim z adwokatów był mecenas Paweł Osiński, który w rozmowie z dziennikarzem Onetu wyraźnie zaznaczył, że śledczy nie mieli żadnego dowodu na potwierdzenie ich tezy, według której Flavia działała w porozumieniu z przestępcami. "Tak by to wyglądało w normalnym państwie. Nie, proszę pana. Oni nie mają nic" - powiedział prawnik.

Onet dotarł do uzasadnienia wniosku o zastosowanie aresztu wobec ciężarnej Flavii. Jak podano, na pierwszych kilku stronach nie ma wzmianki o 21-latce, opisano tam przebieg oszustwa, w którym ucierpiała Agata C.

"Pierwsza wzmianka na jej temat znajduje się dopiero na czwartej stronie. Ale to ledwie drobna informacja, że Agata C. za zakupione kryptowaluty zapłaciła Flavii 10 tys. zł. To wręcz dowód na czystą, rynkową transakcję" - zauważa Onet. "Lektura kolejnych stron nie pozostawia złudzeń: polska prokuratura, zatrzymując Flavię, nie dysponowała żadnymi dowodami świadczącymi o jej winie. Śledczy nie tylko nie odnaleźli jakichkolwiek powiązań kobiety z przestępcami z Whatsappa, ale i do tej pory prawdopodobnie nie ustalili, kim byli ci ludzie" - podkreślił portal.

Mimo to zarówno prokurator, jak i sędzia zdecydowali się osadzić kobietę w areszcie na dwa miesiące przed spodziewanym terminem porodu.

"To podręcznikowy przykład łamania praw człowieka"

W tekście Onetu zauważono, że prokurator zdawał się nie rozumieć, jak działa rynek kryptowalut. Po tym, jak Flavia opisała mu możliwe scenariusze oszustwa w tym obszarze, prokurator argumentował, że "należy zwrócić szczególną uwagę na część wyjaśnień Flavii Mazur, gdzie w sposób bardzo dokładny opisuje swoje przypuszczenia, w jaki sposób doprowadzono Agatę C. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem".

"Flavia wytłumaczyła, w jaki sposób oszuści najczęściej naciągają swoje ofiary. A prokuratura uznała, że skoro ona tyle wie, to sama za tym wszystkim stała. To jest jakiś absurd! Przecież to wiedza powszechnie dostępna na stronach instytucji zwalczających oszustwa" - skomentował to obrońca kobiety. Adwokat stwierdził, że nawet na jego stronie jest ostrzeżenie przed tego typu oszustwami, które zawiera opis działania przestępców.

20 kwietnia 2023 roku prokurator Gołda skutecznie przekonał sąd do tego, że studentka - w obliczu jej domniemanej mafijnej działalności i poważnego przestępstwa - powinna trafić do aresztu na trzy miesiące.

Flavia opowiedziała Onetowi, że w trakcie rozprawy padały między innymi stwierdzenia, że kobieta posiada iPhone'a, czyli najbardziej zabezpieczony telefon. A to - jak czytamy - mogło sugerować, że jest "idealny dla przestępcy". Ona sama próbowała przekonać, że w sprawie chodzi jedynie o sumę 10 tysięcy złotych. Mówiła także, że nie wiedziała, że Agata C. została oszukana. Jej twierdzenia nie przekonały sądu.

"Uporządkujmy fakty: ta feralna transakcja odbyła się w sposób transparentny, przez konto w banku i na giełdzie Binance. Nie rozumiem, w jaki sposób podejrzana miałaby mataczyć albo wpływać na dowody. Bank oraz Binance to instytucje regulowane. Nie da się wejść na konto w Binance i wykasować albo zmienić historii swoich transakcji" - zaznaczył mecenas Osiński w rozmowie z Onetem. "To jest przerażające! Prokuratura i sądy uznały, że coś takiego jest technicznie i prawnie możliwe!" - zwrócił uwagę.

Mecenas przypomniał też, że areszt to "wyjątkowy i ostateczny środek prawny". "Tu mówimy o 21-letniej kobiecie w ciąży, którą prokuratura i sądy straumatyzowali na całe życie. Nie mam wątpliwości, że stres, na jaki ją narazili, mógł zakończyć się poronieniem. Wstyd mi za takie państwo, za prokuraturę i sądy. To podręcznikowy przykład łamania praw człowieka, w Polsce, w XXI wieku" - powiedział.

"Byle nie Grudziądz"

Flavia trafiła do owianego złą sławą aresztu dla kobiet w Grudziądzu, gdzie trafiały między innymi zabójczynie dzieci. Jadąc, policjanci - wiedząc, że jest w ciąży - zapytali: "nie zrzygasz się?".

Dziennikarz Onetu rozmawiał z asesorką sądową Beatą Krygier, która w areszcie tym spędziła rok. "Jak chce pan zobaczyć piekło na własne oczy, proszę pojechać do Grudziądza. Dla kobiet nie ma gorszego więzienia w Polsce. Dziewczyny z przestępczego światka powtarzają sobie: "Byle nie Grudziądz!. Nie da się gorzej trafić" - powiedziała Schwertnerowi. "Areszt jest jeszcze gorszy niż więzienie. Odcinają cię od świata i odbierają wszystkie prawa. Możesz liczyć tylko na siebie. Pan mówi poważnie, że zamknęli ją tam w ciąży za sprawę o 10 tysięcy?" - pytała.

Sama Flavia opowiedziała, że w celi słyszała, jak kobiety biły się ze sobą. Wspomniała też, że w areszcie wszędzie było czuć papierosy. O siebie się nie martwiła. Martwiła się o to, że poroni.

"To jest gehenna. Trudno zliczyć, ile razy strażniczki wpadają do celi, a ty musisz wtedy stać na baczność, choćbyś już padała ze zmęczenia. W celach było zimno, ale gdy okrywałam się kocem, przez radiowęzeł słyszałam od razu: 'hej, księżniczko, odłóż ten koc!'" - powiedziała dziennikarzowi. Do utrzymania higieny dostała kostkę mydła i szampon.

Przedrzeć się przez więzienną biurokrację próbowała w tym czasie matka Flavii. Po dłuższym czasie udało jej spotkać się z córką. "Pamiętam nasze pierwsze spotkanie. Ona zniszczona, psychicznie złamana, w połowie ósmego miesiąca ciąży. Błagała mnie tylko: mamo, wyciągnij mnie stąd!" - opowiedziała Onetowi. "Córka wyglądała coraz gorzej. Gdyby zmusili ją do rodzenia w takich warunkach, to by się skończyło dramatem" - przyznała.

Przed wypuszczeniem trafiła do celi dla oskarżonych stwarzających szczególne zagrożenie

Mecenas, gdy zajął się zaskarżeniem do sądu decyzji o zastosowaniu wobec kobiety aresztu, odkrył, że "prokuratura nie dysponuje żadnymi dowodami jej winy", a "sprawa opiera się na prokuratorskich przypuszczeniach i domysłach".

"Ta historia od początku robiła na mnie duże wrażenie. Nie chodziło tu o kryptowaluty, tylko o łamanie podstawowych praw człowieka" - przyznał prawnik w rozmowie z Onetem.

Po przeszło miesięcznym areszcie, 29 maja 2023 roku, "po burzliwej rozprawie i przy sprzeciwie prokuratora Gołdy", sąd zdecydował, by wypuścić ciężarną Flavię na wolność.

Kobieta, gdy jeszcze o tym nie wiedziała, dostała informację o przeniesieniu do celi dla oskarżonych stwarzających szczególne zagrożenie. Spędziła tam trzy godziny, zanim dowiedziała się, że wychodzi na wolność.

Poród "w męczarniach", ojciec dotąd nie zobaczył syna

Flavia urodziła syna w lipcu. Onet odnotował, że poród odbył się "w męczarniach". "Po czterdziestu dniach w areszcie jest cieniem siebie sprzed dwóch miesięcy. Od pół roku odizolowana od męża, pogrążona w depresji. Gdy trafia na porodówkę, lekarze rozpoznają ciążę wysokiego ryzyka" - napisano.

Aktualnie kobietę wspiera matka, która przeprowadziła się z Warszawy do Gdańska. Finansowo wspiera ją także ojciec i teściowie. Jej mąż od kwietnia przebywa w areszcie. Prokurator nie zezwala na widzenie, ponieważ jego zdaniem małżeństwo należy do zorganizowanej grupy przestępczej, a on sam obawia się mataczenia z ich strony.

Gołda nie pozwolił także, żeby ojciec zobaczył kilkumiesięcznego syna. Prokurator, który wcześniej chciał, by dziecko rodziło się w areszcie, argumentował, że wizyta dziecka w areszcie mogłaby wywołać w nim traumę.

"Ani wobec Flavii, ani wobec Andrzeja prokuratura nie sporządziła jak dotąd aktu oskarżenia" - zaznaczył Onet.

CZYTAJ CAŁY REPORTAŻ ONETU

Stanowisko prokuratury

O sprawę Flavii zapytaliśmy prokuraturę. Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie, podała, że "śledztwo w tej sprawie dotyczy międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej, w ramach której oszuści przejmowali rachunki bankowe metodą 'na wnuczka', a wyłudzane pieniądze transferowali do innych osób i podmiotów w celu ukrycia ich przestępczego pochodzenia".

"W toku śledztwa ustalono, że organizatorami przestępczego procederu, a zarazem kluczowymi postaciami zajmującymi się ukrywaniem wyłudzonych pieniędzy, są 21-letnia Polka Flavia M. oraz dwóch obywateli Ukrainy, w tym mąż Flavii M. – Andryi" - dodała.

Skrzyniarz zapewniła, że "Flavii M. już na etapie zatrzymania, jak i dalszych czynności przed prokuratorem i sądem zapewniono właściwą opiekę medyczną". Dodała, że "lekarze nie stwierdzili przeciwskazań do stosowania wobec niej tymczasowego aresztowania".

Z oświadczenia dowiadujemy się także, że "tymczasowe aresztowanie wobec Andryia M. i Kiryla L. było dwukrotnie przedłużane decyzjami sądów", ostatnio decyzją z 10 października 2023 roku zostało przedłużone do 13 stycznia 2024.

"Decyzje sądów o areszcie i jego przedłużeniu były kontrolowane przez sąd odwoławczy w wyniku zażaleń obrońców. Za każdym razem sądy stwierdzały wysokie prawdopodobieństwo czynów zarzucanych podejrzanym i konieczność stosowania tymczasowego aresztowania m.in. wobec obawy matactwa procesowego z ich strony" - przekazano.

Skrzyniarz przekazała także, że widzenie małżonków nie jest możliwe przez decyzję sądu o zakazie kontaktowania się. "Decyzje o odmowie widzenia nie były zaskarżane przez podejrzaną. Aktualnie w śledztwie status podejrzanych ma 8 osób, zaś sprawa ma charakter rozwojowy" - podano.

Autorka/Autor:akw//mrz

Źródło: Onet, tvn24.pl

Pozostałe wiadomości
"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- To są emocje, które mogą zrozumieć tylko rodzice wcześniaków - tak o doświadczeniach opieki nad takimi dziećmi mówiła Natalia Szewczak. Dziennikarka i mama wcześniaków podzieliła się swoją osobistą historią, która zainspirowała ją do napisania reportażu. Po nim rozpoczęły się prace nad ustawą o dodatkowym urlopie, którą lada dzień zajmie się Sejm. Pomogła w tym Fundacja Koalicja dla Wcześniaka. - Od momentu, kiedy napisałam petycję po naszym spotkaniu, zaczęła się wielka, piękna akcja współdziałania - wspominała wiceprezeska instytucji Elżbieta Brzozowska.

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

Źródło:
TVN24

Najem krótkoterminowy w wielu europejskich krajach jest powodem niezadowolenia lokalnych społeczności. Uważany jest za jedną z głównych przyczyn wysokich cen na rynku najmu. Szereg krajów już zdecydowało się na wprowadzenie ograniczeń prawnych, takich jak choćby konieczność uzyskania licencji czy maksymalną liczbę dni najmu mieszkania w tym systemie. Inne dopiero pracują nad takimi rozwiązaniami.

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk przeprowadził w mediach społecznościowych prawyborcze ankiety dla internautów. Choć pytanie było to samo, to wyniki różnią się w zależności od platformy, na której zostało opublikowane. "Fascynujące! Na X i na Instagramie, przy rekordowej frekwencji, identyczne proporcje, ale różni zwycięzcy" - skomentował szef rządu. "Ale to dopiero rozgrzewka. A już jutro wielki sondaż wśród ogółu wyborców" - dodał. W przyszłym tygodniu w Koalicji Obywatelskiej zapadnie decyzja, kto będzie kandydatem klubu na prezydenta - Radosław Sikorski czy Rafał Trzaskowski.

"Fascynujące!". Donald Tusk o 24-godzinnych sondach

"Fascynujące!". Donald Tusk o 24-godzinnych sondach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Do ośmiu lat więzienia grozi 20-latkowi, który przyznał się do kradzieży z parkingu w Łabuniach (woj. lubelskie) ciągnika. Mężczyzna wyjaśniał, że nie chciał wracać z dyskoteki na piechotę, wpadł więc na pomysł, że ukradnie ciągnik. Gdy silnik zgasł, porzucił pojazd w rowie i podpalił.

Nie chciał wracać piechotą, ukradł ciągnik sprzed dyskoteki. A potem go podpalił

Nie chciał wracać piechotą, ukradł ciągnik sprzed dyskoteki. A potem go podpalił

Źródło:
tvn24.pl

Spór wokół ogrodzenia postawionego przez katolicką szkołę salezjanów w Toruniu a mieszkańcami. Zdaniem społeczników doszło do złamania prawa, ponieważ płot powstał na terenie zielonym, gdzie rosną rośliny będące pod ochroną. Potwierdziły to wyniki kontroli przeprowadzonej przez inspektorów ochrony środowiska. Prezydent Torunia powiadomił prokuraturę.

Rodzice i księża postawili płot, część mieszkańców protestuje. Sprawę bada prokuratura

Rodzice i księża postawili płot, część mieszkańców protestuje. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

Honorowym dawcom przysługują dwa dni wolne od pracy – jeden w dniu oddania krwi, a drugi w dniu kolejnym. Poseł Bartosz Romowicz (Polska 2050 - Trzecia Droga) w interpelacji skierowanej do dwóch ministerstw napisał, że pracodawcy zwracają uwagę, że "niektórzy pracownicy nadużywają uprawnień" przysługujących im z tego tytułu. Odpowiedzi w tej sprawie udzielił wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz.

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Rosja przeprowadziła serię ataków na terytorium Ukrainy. Był to największy ostrzał powietrzny od sierpnia. Jak podał prezydent Wołodymyr Zełenski, wystrzelono 120 rakiet i 90 dronów. Celem był i tak już mocno osłabiony system energetyczny. Władze informują, że doszło do uszkodzeń sieci, jednak nie podają szczegółów. "Drony i pociski wymierzone w spokojne miasta, śpiących cywilów, krytyczną infrastrukturę. To jest prawdziwa odpowiedź zbrodniarza wojennego Putina dla wszystkich, którzy do niego ostatnio dzwonili i go odwiedzali" - skomentował szef MSZ Andrij Sybija.

Największy atak Rosji od miesięcy. 120 rakiet "w śpiących cywilów"

Największy atak Rosji od miesięcy. 120 rakiet "w śpiących cywilów"

Źródło:
PAP, Reuters

Bangladesz walczy z najgorszą od lat epidemią dengi. W tym roku z powodu choroby zmarło ponad 400 osób. Wysoka temperatura i dłuższy sezon monsunowy powodują wzrost liczby infekcji, przez co szpitale borykają się z trudnościami, szczególnie na obszarach miejskich.

Najgorsza epidemia dengi od lat

Najgorsza epidemia dengi od lat

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

W sobotę na autostradzie A2 pod Warszawą doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarowym. Kierowcę tego pierwszego uwalniali strażacy.

Zderzenie na autostradzie. Kierowca był zakleszczony

Zderzenie na autostradzie. Kierowca był zakleszczony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wojewoda dolnośląski spotka się w niedzielę z włodarzami powiatu kłodzkiego. Cel: przyspieszenie wypłat zasiłków oraz jak najpełniejsza pomoc poszkodowanym w powodzi. - Jestem przekonany, że ten proces musi gwałtownie przyspieszyć - zapewnił Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu do spraw odbudowy po powodzi.

Powodzianie czekają na zasiłki na odbudowę i remonty. "Proces musi gwałtownie przyspieszyć"

Powodzianie czekają na zasiłki na odbudowę i remonty. "Proces musi gwałtownie przyspieszyć"

Źródło:
TVN24

W Kalifornii wykryto pierwszy w Stanach Zjednoczonych przypadek nowego wariantu wirusa mpox. Stan zakażonej osoby się poprawia, przebywa w izolacji domowej.

W Stanach Zjednoczonych wykryto pierwszy przypadek nowego wariantu mpox

W Stanach Zjednoczonych wykryto pierwszy przypadek nowego wariantu mpox

Źródło:
Reuters

W ciągu ostatnich kilku tygodni u wybrzeży Morza Kaspijskiego, największego jeziora na świecie, na południowym zachodzie Kazachstanu znaleziono ponad tysiąc martwych fok kaspijskich. Nie wiadomo dokładnie, co mogło być przyczyną śmierci zwierząt. Władze prowadzą badania.

Masowa śmierć fok u wybrzeży największego jeziora świata

Masowa śmierć fok u wybrzeży największego jeziora świata

Źródło:
PAP, kt.kz, azathabar.com, lada.kz

Filipiny nawiedził szósty tajfun w ciągu miesiąca. Man-yi, określany jako supertajfun, przetoczył się przez główną wyspę Luzon. Teraz stwarza zagrożenie ulewnymi deszczami w regionie stołecznym Manili. Do tej pory ewakuowano ponad milion osób - podał Reuters.

Ewakuacja ponad miliona osób. Supertajfun uderzył

Ewakuacja ponad miliona osób. Supertajfun uderzył

Źródło:
Reuters, Rappler, PAP

W mocy nadal pozostają ostrzeżenia pierwszego stopnia IMGW przed silnym wiatrem. Zjawisko najbardziej we znaki będzie dawać się na północy kraju. Porywy mogą osiągać prędkość do 80 km/h.

Tutaj będzie silnie wiać. IMGW ostrzega

Tutaj będzie silnie wiać. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Strażacy wynieśli mężczyznę z płonącego domu w miejscowości Bukowa (woj. lubelskie). Życia 70-latka nie udało się uratować.

Palił się drewniany dom. Nie żyje mężczyzna 

Palił się drewniany dom. Nie żyje mężczyzna 

Źródło:
tvn24.pl

Komenda Stołeczna Policji opublikowała kilkuminutowe nagranie z Łukaszem Z., podejrzanym o spowodowanie wypadku na Trasie Łazienkowskiej, w którym zginął 37-letni mężczyzna i o ucieczkę z miejsca wypadku. W pewnym momencie na nagraniu słychać, jak mężczyzna mówi do nagrywającego go policjanta "weź pan się zawijaj z tą kamerą".

"Weź pan się zawijaj z tą kamerą". Policyjne nagranie z Łukaszem Ż.

"Weź pan się zawijaj z tą kamerą". Policyjne nagranie z Łukaszem Ż.

Źródło:
TVN24
"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

17 listopada obchodzony jest Światowy Dzień Wcześniaka. Na świecie co dziesiąte dziecko rodzi się przedwcześnie, a w Polsce w zeszłym roku było 20 tysięcy takich porodów. Lekarze podkreślają, z jak wieloma trudnościami muszą mierzyć się wcześniaki i ich rodzice. Ale jak zaznacza dr Joanna Puskarz-Gąsowska, pediatra i neonatolog ze Szpitala Karowa, "postęp w wynikach leczenia naszych wcześniaczków jest ogromny".

"Postęp w wynikach leczenia naszych wcześniaczków jest ogromny". Dziś ich święto

"Postęp w wynikach leczenia naszych wcześniaczków jest ogromny". Dziś ich święto

Źródło:
tvn24.pl

Wielki port Chancay w pobliżu Limy, stolicy Peru, zbudowany, sfinansowany i kontrolowany przez państwową chińską firmę ma usprawnić transport towarów pomiędzy Azją a Ameryką Południową. Chińczycy zainwestowali w niego 1,3 miliarda dolarów. W czwartek otworzył go wirtualnie odwiedzający Peru przywódca Chin Xi Jinping.

Rewolucja w handlu. Nowy megaport

Rewolucja w handlu. Nowy megaport

Źródło:
PAP

Tysiąc czterysta osób zginęło na drogach w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku - powiedział ekspert do spraw ruchu drogowego Wojciech Pasieczny. Dodał, że o tych tragediach powinno się mówić. - Niestety, w naszym kraju ludzkie losy zastępuje się statystyką - ocenił. Wskazał, że "nie wysokość kary, ale jej nieuchronność i szybkość mają wpływ na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym".

"To tragedie, o których powinno się mówić. Niestety, w naszym kraju ludzkie losy zastępuje się statystyką"

"To tragedie, o których powinno się mówić. Niestety, w naszym kraju ludzkie losy zastępuje się statystyką"

Źródło:
PAP

Rada Miasta zgodziła się na zbycie terenu położonego przy promenadzie w Ustce. Oznacza to, że grunt, którego wartość rzeczoznawca wycenił na 114 tysięcy złotych, będzie mógł kupić przedsiębiorca, który dzierżawi nieruchomość od 1993 roku. Kontrowersje wśród części mieszkańców wzbudza fakt, że odbędzie się to bez przetargu i konkurencji. Na dodatek w głosowaniu brał udział zięć przedsiębiorcy. Był "za" sprzedażą. Uchwała przeszła jednym głosem.

Teren przy plaży za 114 tysięcy. Uchwała przeszła dzięki głosowi zięcia

Teren przy plaży za 114 tysięcy. Uchwała przeszła dzięki głosowi zięcia

Źródło:
TVN24

Mieli tu być dwa tygodnie, właśnie leci trzeci miesiąc. Mieszkańcy trzech kamienic w sercu Łodzi starają się oswoić myśl, że do domów być może nie wrócą nawet na święta Bożego Narodzenia. 25 metrów pod ich domami znajduje się maszyna drążąca tunel kolejowy. Jej praca stanowi zagrożenie, że budynki runą - tak, jak na początku września runęła oficyna przy 1 Maja 23. - Nikt z nas nie wie, kiedy to się skończy. Dawno już brakło nam cierpliwości - zaznaczają. 

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Źródło:
tvn24.pl

Państwowa komisja do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich do lat 15 zareagowała na reportaż "Superwizjera" dotyczący instruktora jeździectwa Marcina P., który został skazany za molestowanie nastolatek, ale nadal organizuje obozy dla dzieci i jeździ na zawody. Komisja - jak przekazano - zawiadomiła w tej sprawie między innymi Ministerstwo Sportu i Turystyki, Ministerstwo Sprawiedliwości oraz organy samorządowe.

Komisja do spraw przeciwdziałania pedofilii interweniuje po reportażu "Superwizjera"

Komisja do spraw przeciwdziałania pedofilii interweniuje po reportażu "Superwizjera"

Źródło:
TVN24
Tolkien, Hamlet i queerowa ikona. "Jestem szczęśliwy, że w mojej karierze pojawił się Gandalf"

Tolkien, Hamlet i queerowa ikona. "Jestem szczęśliwy, że w mojej karierze pojawił się Gandalf"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotę w Miejskim Centrum Kultury w Bydgoszczy odbył się pokaz trzech reportaży z programu TVN24 "Czarno na białym". Później odbyła się dyskusja z autorami materiałów. Tematem przewodnim wieczoru było "dziennikarstwo w czasach propagandy". - Możemy usłyszeć od tych, którzy oglądają nasze reportaże, jak je odbierają, co im odpowiada, co im nie odpowiada, jak w nich to rezonuje. To jest zawsze bezcenne - mówił reporter "Czarno na białym" Marcin Gutowski.

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Źródło:
TVN24

To jest duży problem, bo nawet jak machnę ręką i zapłacę ten rachunek, to nic to nie da. Będę co chwilę taki dostawać. Jak nie sześć, to dziesięć albo i sto tysięcy złotych - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Karolina, właścicielka mieszkania w Warszawie. Wcześniej dopłaty za wodę sięgały stu złotych, teraz dostała fakturę na kwotę sześćdziesiąt razy wyższą.

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Źródło:
tvn24.pl
Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

W sobotę ruszyła 24. edycja Szlachetnej Paczki, która co roku pomaga kilku tysiącom rodzin przed świętami. - 2,5 miliona Polaków żyje w skrajnym ubóstwie, w tym pół miliona dzieci - powiedziała na antenie TVN24 Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna. W tym roku "weekend cudów", kiedy dary powędrują do potrzebujących, zaplanowano na 14 i 15 grudnia.

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o serialowym widowisku "Diuna: Proroctwo", które zadebiutuje w serwisie Max, o świątecznej, najnowszej odsłonie "Listów do M.", która zdeklasowała kinową konkurencję i skandalu w związku z opinią szefa festiwalu filmowego EnergaCamerimage, Marka Żydowicza, na temat kobiet.

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl