1.08.202526 min

Od wybuchu powstania warszawskiego minęło 81 lat. I choć Warszawa jak co roku 1 sierpnia o 17 zamarła, by uczcić Godzinę "W", staje się oczywiste, że pamięć o powstaniu i jego tragicznej, wielowymiarowej historii musimy mądrze pielęgnować, by przekazać ją młodym pokoleniom, gdy świadków i uczestników nieubłaganie ubywa. O tym między innymi mówiła w swoim reportażu Adrianna Otręba. Tymczasem tu i teraz jesteśmy świadkami znacznego przyspieszenia na niwie przywracania praworządności. Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek urzędowanie rozpoczął od serii zdecydowanych decyzji. Wiadomo jednak, że zmiany fundamentalne, ustawowe, będą wymagały podpisu prezydenta, zaś Karol Nawrocki raczej nie będzie ministrowi pomagał. Co w takim razie? Pytał o to Maciej Knapik. W kontekście rocznicy powstania oraz zdecydowanych decyzji Waldemara Żurka, tym razem jako prokuratora generalnego, odnotowujemy też antyniemiecki marsz Roberta Bąkiewicza, na którym weterani powstania nie zostawiają suchej nitki. Ponadto w "Faktach" najnowsze doniesienia z nękanej rosyjskimi atakami Ukrainy w kontekście coraz bardziej antyrosyjskiej retoryki Donalda Trumpa. Będziemy też na Żuławach, gdzie wielu rolników ucierpiało z powodu zalania ich upraw. Ponadto mówimy o wyroku skazującym dwóch mężczyzn za zatrzymywanie pociągów sygnałem "radio-stop", o nowej aktualizacji rozszerzającej funkcje aplikacji mObywatel, a wreszcie o operacji przeprowadzonej w szpitalu MSWiA w Warszawie zdalnie przez specjalistę znajdującego się w... Gdańsku. Wydanie prowadziła Diana Rudnik.Rozwiń