W środę odbyło się posiedzenie Kolegium do Spraw Służb Specjalnych - są wnioski, będzie raport. Premier Donald Tusk kolejne spotkanie zapowiedział na piątek. Jak bardzo sprawa sędziego Tomasza Szmydta jest groźna dla naszego państwa? Paweł Zalewski (sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, kandydat Trzeciej Drogi do PE) w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 podkreślił, że sprawa jest poważna, ponieważ dotyczy osoby o wysokim statusie i która była blisko osób kierującym państwem. - Dzisiaj zdrada państwa polskiego ma imię i nazwisko - Tomasz Szmydt. Na szczęście organy państwa działają prawidłowo. Oczywiście, prezydent oczekuje szczegółowych informacji. Jest w stałym kontakcie z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego, które z kolei jest w kontakcie z właściwymi służbami i z rządem - dodał Wojciech Kolarski (Kancelaria Prezydenta, kandydat Prawa i Sprawiedliwości do PE). Prof. Katarzyna Pisarska (przewodnicząca Rady Fundacji Kazimierza Pułaskiego, SGH) mówiła, że sprawa sędziego jest ciekawym przykładem dla zachodnich służb państw NATO i Unii Europejskiej, ponieważ "wpisuje się w szerszą wojnę hybrydową, którą Białoruś, a przede wszystkim Rosja, toczy z Europą". - Rosja ma szereg ukrytych agentów, którzy potrafią w kraju żyć 20, 30 lat bez ujawniania się. Służby państw zachodnich mają tego świadomość - dodała rozmówczyni Grzegorza Kajdanowicza. Zaznaczyła, że "rosyjskie ataki na nasze kraje mają osłabić chęć pomocy Ukrainie".
