Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła do 29 sierpnia posiedzenie ws. sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych. W programie "Fakty po Faktach" w TVN24 profesor Andrzej Zoll (były prezes Trybunału Konstytucyjnego, były przewodniczący PKW) komentował, jak obecnie funkcjonuje PKW. - W 2016 roku wiele organów zostało opanowanych politycznie, w tym między innymi PKW - powiedział profesor Zoll. Wyjaśnił, że "do 2015 roku PKW składała się z 9 sędziów Trybunału Konstytucyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Sądu Najwyższego". - Zmieniono to na skład polityczny. Dzisiaj to też jest skład, który został wybrany przez polityków i to jest wada tego organu. To musi być organ niezależny - tłumaczył profesor Zoll. Podkreślił, że "członkowie tego organu mogą być pod wpływem czynników politycznych". - To jest podstawowy błąd, który trzeba jak najszybciej zmienić. Przed wyborami prezydenckimi musi być zmieniony skład PKW - stwierdził profesor Zoll.
W dalszej części programu o sprawie subwencji PiS Piotr Marciniak dyskutował z kolejnymi gośćmi. - W kampaniach wyborczych, które do tej pory się odbywały, nie było złamania zasad. W żadnych dokumentach nie wykazano, że PiS finansowało kampanię wyborczą z pieniędzy rządowych - mówił europoseł Tobiasz Bocheński (PiS). Jego słowom zaprzeczył senator Krzysztof Kwiatkowski (Koalicja Obywatelska). - Takie dokumenty dwa miesiące temu przedstawiłem PKW. Na 60 stronach jest wykaz kilkudziesięciu imprez finansowanych ze środków publicznych ministerstw i funduszów rządowych, na których politycy PiS byli przedstawiani jako kandydaci w wyborach, a nie urzędnicy państwowi - powiedział Kwiatkowski.
