Jest wybór rządu. To Amerykanie zbudują pierwszą elektrownię atomową w Polsce. Do współpracy wybrano firmę Westinghouse. Dlaczego ta oferta wygrała? - pytała swoich gości Diana Rudnik w "Faktach po Faktach" w TVN24. - Jest to zacieśnienie sojuszu polsko-amerykańskiego i to zacieśnienie w zasadzie na cały XXI wiek - mówił Jakub Wiech z portalu energetyka24.com. Dodał, że "nie jest wykluczone, że niektóre podmioty z Polski będą brały udział przy budowie pierwszej jednostki jądrowej". Zdaniem byłego ministra gospodarki Janusza Steinhoffa wybór amerykańskiej firmy to "przemyślana decyzja". Stwierdził również, że "musimy dość szybko zmieniać archaiczny miks energetyczny i iść w kierunku odnawialnych źródeł energii".
Następnie w programie o sprawie braku pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. - Tak naprawdę protestujemy przeciwko rzeczom, które 8-10 lat temu byłyby niewyobrażalne - powiedział socjolog doktor Robert Sobiech. Politolożka profesor Ewa Marciniak zaznaczyła, że trudno polemizować z faktem, że pieniądze te są niepotrzebne w obliczu inflacji i kryzysu gospodarczego. - Na razie radzimy sobie, ale inflacja jest coraz wyższa, więc jest to takie pseudoradzenie - oceniła profesor Marciniak.
