Żaden sektor w gospodarce nie jest w stanie samodzielnie zmienić świata tak, jak musi się zmienić - mówił w rozmowie z Michałem Sznajderem z TVN24 BiS John Kerry, specjalny wysłannik Białego Domu ds. klimatu. Spotkanie odbyło się we wnętrzu jednego ze stołecznych autobusów elektrycznych. Według amerykańskiego oficjela trzeba zmienić sposób produkcji energii i jej wykorzystania. Zaznaczył, że zaprzestanie spalania paliw kopalnych, a rozpoczęcie używania odnawialnych źródeł energii oraz energii jądrowej wiąże się z wielkimi szansami ekonomicznymi i możliwością uwolnienia się od "bycia zakładnikami gazu Władimira Putina". - Uważam, że przed nami jest bardzo ekscytująca przyszłość, w której będzie czystsze powietrze, będziemy mieć mniej korków na ulicach czy lepsze zdrowie obywateli - stwierdził John Kerry. Przypomniał, że na całym świecie dużo ludzi umiera ze względu na złą jakość powietrza. Mówiąc o transformacji energetycznej powiedział, że "biliony dolarów zaczynają płynąć w tym kierunku" i "żaden człowiek, żaden polityk, żaden prezydent, nikt na świecie nie może zatrzymać tego, co się dzieje".
