Wracali z akcji, ich wóz strażacki uderzył w drzewo. Kierowca i jeden z pasażerów trafili do szpitala. Ten pierwszy wyszedł na własne życzenie i sam przyszedł do komisariatu policji, był wtedy pijany.
Do zdarzenia doszło w środę (3 stycznia) około południa na drodze powiatowej w miejscowości Skurpie w powiecie działdowskim. Druhowie z OSP Rutkowice wracali do jednostki po udzieleniu pomocy uczestniczce wypadku drogowego.
Czytaj też: Wypadek wozu strażackiego. Dwóch druhów trafiło do szpitala "Wóz strażacki OSP Rutkowice, wracając z obsługi zdarzenia, jadąc drogą powiatową 1288N w rejonie Skurpia, zjechał na pobocze, a następnie uderzył w drzewo. Pojazdem jechało 3 mężczyzn, kierujący i 2 pasażerów, z których kierowca i jeden pasażer z ogólnymi obrażeniami zostali przetransportowani karetką pogotowia do szpitala w Działdowie" - przekazała Komenda Powiatowa Policji w Działdowie.
Kierowca wozu z promilami
W szpitalu policjanci sprawdzili trzeźwość pasażera pojazdu. Był trzeźwy. Na miejscu nie było natomiast kierowcy, który opuścił lecznicę na własne życzenie. Po godzinie 15.30 51-latek stawił się na komisariacie policji w Lidzbarku.
"Badanie stanu trzeźwości wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. 51-latek został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia. Od mężczyzny pobrano krew do badań" - poinformowała działdowska policja.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KW PSP w Olsztynie