Kierujący samochodem osobowym nagrał, jak na przejściu dla pieszych w Elblągu dziewczynka przechodzi na czerwonym świetle wpatrzona w telefon. - Dziewczynko, spójrz na światło, bo masz czerwone, a nie w telefon, ktoś cię rozjedzie i będziesz miała problem - zwrócił się do dziecka.
Do zdarzenia doszło 4 kwietnia na jednym z przejść dla pieszych w Elblągu. Serwis Stop Cham opublikował film jednego z kierowców, na którym widać skrajnie niebezpieczną sytuację z udziałem dziecka.
Czytaj też: Miał czerwone światło. Ruszył, kiedy piesi byli na pasach. Nagranie
Na nagraniu widać, że do przejścia z prawej strony zbliża się dwoje dzieci - chłopiec i dziewczynka. Ten pierwszy zatrzymuje się, bo na sygnalizatorze zapaliło się czerwone światło, natomiast dziewczyna, na nic nie zważając, wchodzi na przejście i cały czas patrzy w telefon.
Kiedy przeszła na drugą stronę, kierujący - jak słychać na nagraniu - opuścił szybę i zwrócił dziecku uwagę. - Dziewczynko, spójrz na światło, bo masz czerwone, a nie w telefon, ktoś cię rozjedzie i będziesz miała problem. Chcesz w szpitalu wylądować? - zwrócił się do dziecka. Odpowiedzi nie usłyszał.
Zupełny brak edukacji
O komentarz do nagrania poprosiliśmy byłego naczelnika pabianickiej drogówki i zarazem byłego biegłego z zakresu analizy i rekonstrukcji wypadków drogowych.
- Mamy tutaj zupełny brak edukacji. Jest to problem, który występuje już od jakiegoś czasu i takie sytuacje zdarzają się, że piesi w ogóle są odizolowani od świata zewnętrznego i po prostu sobie idą, nie zdając sobie sprawy z tego, że za chwilę mogą zginąć w wypadku - komentuje Andrzej Janicki.
- Tutaj było naprawdę o krok od tragedii, bardzo dobrze, że kierujący był czujny i bardzo dobrze, że zwrócił temu dziecku uwagę. Nie wiadomo na ile to poskutkuje następnym razem, ale ten filmik powinien zobaczyć każdy rodzic - podsumowuje były biegły z zakresu analizy i rekonstrukcji wypadków drogowych.
Autorka/Autor: pk/b
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Stop Cham