Chcieli się ścigać i driftować. Skontrolowano prawie 300 aut, ponad 220 wykroczeń

Nocne wyścigi w Olsztynie przerwane przez policję
Nocne wyścigi w Olsztynie przerwane przez policję

W Olsztynie policjanci skontrolowali prawie trzysta samochodów w związku z ryzykiem odbycia się nielegalnych wyścigów i prób driftowania. Niektórzy kierowcy musieli wrócić do domów z pojazdami na lawetach, bez dowodów rejestracyjnych i praw jazdy, za to z wysokimi mandatami i punktami karnymi.

W sobotę (10 maja), w Olsztynie, policjanci otrzymali informację o nieformalnym zgromadzeniu kierowców samochodów sportowych i ryzyku wystąpienia nielegalnych wyścigów. Mundurowi pojawili się na miejscu i przeprowadzili kontrole uczestników tego spotkania.

"W zaledwie kilka godzin w trakcie działań skontrolowanych zostało ponad 280 aut i stwierdzonych ponad 220 wykroczeń. Ich zdecydowana większość dotyczyła przekroczenia dozwolonej prędkości" - przekazała Komenda Miejska Policji w Olsztynie.

Nocne wyścigi w Olsztynie przerwane przez policję
Nocne wyścigi w Olsztynie przerwane przez policję
Źródło: KMP w Olsztynie

Długa lista zarzutów

W wyniku przeprowadzonych kontroli policjanci zatrzymali ponad 30 dowodów rejestracyjnych w związku z nieprawidłowym stanem technicznym aut.

"Ich właściciele nie zadbali o odpowiedni stan techniczny swoich pojazdów lub wprowadzili w nich zmiany niedozwolone prawem. Na przykład zbyt przyciemnione szyby, nieprawidłowe oświetlenie, nieodpowiednie ogumienie wystające poza obrys samochodu" - poinformowali olsztyńscy policjanci.

Nocne wyścigi w Olsztynie przerwane przez policję
Nocne wyścigi w Olsztynie przerwane przez policję
Źródło: KMP w Olsztynie

Sześciu kierowcom zatrzymano prawo jazdy, dwóch z nich było pod wpływem alkoholu. Ponadto jedna osoba została zatrzymana za posiadanie narkotyków i była pod ich wpływem.

Wyścigi w innych miastach

Ta forma wyścigów jest bardzo popularna w dużych ośrodkach miejskich.

W Warszawie istnieją specjalne grupy na komunikatorach typu WhatsApp lub Telegram, na których umawiają się organizatorzy nielegalnych wyścigów. Żeby się do nich dostać, trzeba nieraz przejść kilkustopniową weryfikację. Jej podstawowym elementem jest odpowiedni wiek kandydata: około 20-25 lat. Konieczne jest także zaprezentowanie samochodu oraz konta na Instagramie. Spełnienie tych warunków nie daje jednak gwarancji dołączenia do grupy - często kody są udostępniane w bardzo ograniczonym zakresie i według upodobania lidera.

Czytaj więcej: Sprawdzają wiek, auto i telefon. Kulisy działania grupy organizującej nielegalne wyścigi

Przede wszystkim chodzi o zmylenie policjantów zarówno tych z drogówki, jak i rozpracowujących nielegalne wyścigi. Jeśli funkcjonariusze nie mają informacji o następnym kroku uczestników zlotu, wówczas nie mogą zapobiec nielegalnemu ściganiu.

Nielegalne uliczne wyścigi zorganizowane przez Night Drivers Crew
Nielegalne uliczne wyścigi zorganizowane przez Night Drivers Crew
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Bezradność policji i prokuratury

Na początku lutego opisaliśmy niezrozumiałą decyzję żoliborskiej prokuratury, która odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie lidera Warsaw Night Racing, odpowiedzialnego - zdaniem warszawskich policjantów - za organizację nielegalnych wyścigów ulicznych. Stołeczni policjanci, po kilkumiesięcznej pracy operacyjnej, chcieli aby mężczyzna odpowiedział za zorganizowanie imprezy masowej bez zezwolenia. To przestępstwo opisane w art. 58 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, za co grozi nawet do ośmiu lat więzienia.

Z tego przepisu skorzystali poznańscy policjanci, którzy we współpracy z prokuraturą doprowadzili do skazania organizatorów zlotu w Komornikach. Działania śledczych okazały się bardzo skuteczne. Od momentu przedstawienia zarzutów żadna nielegalna duża impreza samochodowa w Wielkopolsce już się nie odbyła.

Nielegalne uliczne wyścigi zorganizowane przez Night Drivers Crew
Nielegalne uliczne wyścigi zorganizowane przez Night Drivers Crew
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Kontrole i mandaty to jak na razie jedyna metoda na walkę z nielegalnymi wyścigami. Od kilku miesięcy trwają prace nad wprowadzeniem zmian w Kodeksie drogowym - aktualnie ani Komenda Główna Policji ani Prokuratura Krajowa nie przygotowały wytycznych, w jaki sposób śledczy mają traktować nielegalne imprezy samochodowe.

W nowych przepisach zdefiniowany ma zostać nowy typ przestępstwa: organizacja i udział w nielegalnych wyścigach samochodowych, za co grozić będzie kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Analogiczną karą będzie obwarowane prowadzenie pojazdu poza nielegalnym wyścigiem, ale w sposób brawurowy, czyli z rażącym naruszeniem zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, przekroczeniem dopuszczalnej prędkości co najmniej o połowę na autostradzie lub drodze ekspresowej albo co najmniej dwukrotnie na innej drodze oraz stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa innej osoby.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: