W Przewodowie trwa wyjaśnianie okoliczności eksplozji, w wyniku której zginęły dwie osoby. Działaniom służb przygląda się reporter "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski. - Wiemy z komunikatu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, że o 15.40 rakieta wyprodukowana w Rosji uderzyła w terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. To są właśnie silosy, do których rolnicy przywożą zboże. Tam znajduje się waga i niedaleko tej wagi ta rakieta uderzyła, niedaleko ciągnika - relacjonował Bojanowski, wskazując na teren znajdujący się kilkaset metrów za jego plecami.
- Przez całą noc trwają tutaj badania prowadzone przez prokuraturę, policję i wojskowych ekspertów. Jesteśmy dokładnie sześć kilometrów w linii prostej od granicy z Ukrainą. Teren jest bardzo dobrze chroniony - podkreślił reporter.
> We wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim doszło do eksplozji, w wyniku której życie straciły dwie osoby. > Po posiedzeniu w BBN rzecznik rządu przekazał, że zdecydowano o podwyższeniu gotowości niektórych jednostek wojskowych i służb mundurowych. > W komunikacie polskiego MSZ napisano, że "w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej". > Szef MSZ Zbigniew Rau wezwał ambasadora Rosji "z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień" w sprawie tych wydarzeń. > W środę obradować będzie Rada Północnoatlantycka. Polska może w jej trakcie podnieść kwestię uruchomienia artykułu 4 Paktu Północnoatlantyckiego. > Prezydent USA Joe Biden powiedział, że jest "mało prawdopodobne", by rakieta, która spowodowała eksplozję w Polsce, została wystrzelona z Rosji. > Sekretarz obrony USA Lloyd Austin "zapewnił Mariusza Błaszczaka o żelaznym zobowiązaniu Stanów Zjednoczonych do obrony Polski".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24