Wójt podkrakowskiej gminy Wielka Wieś Tadeusz Wójtowicz kupił za 5 mln zł grunty od Agencji Mienia Wojskowego. Mocno zadłużył gminę, ale się opłaciło.
– Były to dla nas ogromne pieniądze. Mocno zadłużyliśmy gminę – mówi wójt. Ale się opłaciło, i to jak! Grunty zostały teraz sprzedane na przetargu przez gminę firmie Coral Logistics za 80 mln zł – pisze „Gazeta Krakowska”. Wielu mu wtedy odradzało, radni mieli wątpliwości. Ale wójt wiedział, że tym terenem interesuje się grupa Goodmana. Ta złota transakcja wywołała jednak wśród wyborców wójta sporo zamieszania. Grunty należały kiedyś do mieszkańców wsi Modlniczka, którzy zostali wywłaszczeni na rzecz wojska. – To były nasze grunty. Kiedy nas wywłaszczali, mówili że na cele wojskowe. Jeśli nie służą już wojsku, to powinny do nas wrócić. Niech oddają albo zapłacą odszkodowanie – denerwuje się mieszkanka Modlniczki. Tego zdania są także jej sąsiedzi. Jeszcze przed ogłoszeniem przetargu skierowali pismo do starosty, który zarządza mieniem Skarbu Państwa, żądali zwrotu ziemi lub odszkodowania. Starosta odmówił. Pismo trafiło do wojewody małopolskiego. Wojewoda podtrzymał decyzję starosty. Kiedy pojawiły się informacje o organizowaniu przetargu mieszkańcy przyszli do wójta i żądali wstrzymania procedury. – Roszczenie kierują do starosty, a teren sprzedaje gmina. Jeśli pójdą do sądu, sprawa będzie się ciągnęła dwa może trzy lata. Nie mogę czekać – mówi wójt. Cenę wywoławczą jaką gmina wystawiła za grunty w Modlniczce to 56 mln zł.– Był moment, że obawiałem się czy pójdzie za tyle – kiwa głową Tadeusz Wójtowicz. – Do przetargu stanęły firmy Coral Logistics, która należy do australijskiego potentata Goodman International Ltd oraz AIG/Lincoln. Ale wcześniej zainteresowane były jeszcze dwie inne. Gdyby brały udział w przetargu moglibyśmy dostać ze 100 milionów. Ale cieszę się z tych 80. Pieniądze wpłyną po podpisaniu aktu notarialnego. Samorządowcy planują zrobić za nie remonty dróg gminnych, chcą też rozmawiać ze starostą i wojewodą na temat wspólnych administrowanych przez nich szos. Wójt już wcześniej pomyślał o budowie kanalizacji, dla trzech czwartych gminnych terenów ma projekty i pozwolenia na budowę.– Możemy inwestować – mówi i marzy jeszcze o ładnym zagospodarowaniu centrum Wielkiej Wsi. Oczywiście będzie się ubiegał o dotacje rządowe i unijne. Gmina Wielka Wieś dzięki położeniu jest atrakcyjnym miejscem dla inwestorów. Autostrada A4 Kraków–Katowice biegnie przez południową część, a droga krajowa94 Kraków–Olkusz centralnie przez gminę. Władze dbają o przedsiębiorców. Przygotowały wszystko do uzbrojenia sprzedanego terenu. Jest m.in. projekt kanalizacji, wodociągu i odprowadzenia wód opadowych.
Źródło: "Gazeta Krakowska"