Ten sam sąd najpierw uchylił wyrok, a potem od nowa skazał. Były burmistrz Wadowic stracił szansę na reelekcję

Źródło:
tvn24.pl
Powiat wadowicki (Małopolska)
Powiat wadowicki (Małopolska)Google Earth
wideo 2/4
Do zdarzenia doszło w WadowicachGoogle Earth

Mateusz Klinowski, były burmistrz Wadowic, został prawomocnie skazany za przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków. Chodzi o most na rzece Kleczance, który został zbudowany przez samorządowca bez przetargu. Ta decyzja sądu niemożliwi Klinowskiemu ponowny start w wyborach na burmistrza. Polityk zamierza jednak dostać się do wadowickiej rady miasta.

Gdy w 2010 roku wezbrana fala zerwała most na Kleczance w Rokowie, okoliczni mieszkańcy znaleźli się w trudnej sytuacji. Brak przeprawy znacznie utrudnił im dostanie się do miasta. Przerzucono prowizoryczną kładkę, jednak na długoterminowe rozwiązanie trzeba było zaczekać. W 2018 roku most odbudował kończący swoje urzędowanie burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski. Wcześniej, jak tłumaczy były samorządowiec, urzędnicy nie wiedzieli o konieczności odbudowy przeprawy, bo działa jej tymczasowa wersja, wykonana przez mieszkańców.

Okazało się jednak, że od strony formalnej budowa pozostawiała wiele do życzenia - nie przeprowadzono przetargu na jej wykonanie. W 2020 roku do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Klinowskiemu.

Klinowski: to był stan wyższej konieczności

Zapytaliśmy byłego burmistrza, czy kiedy w 2018 roku decydował się na zbudowanie mostu, spodziewał się, że sześć lat później uniemożliwi mu to walkę o reelekcję. - A skąd. Trzeba było to odbudować, bo ludzie mieli problem z przekraczaniem rzeki. Zbudowali sobie prowizoryczną kładkę, ktoś z niej spadł, połamał się - relacjonuje nasz rozmówca.

Prowizoryczna kładka zbudowana przez mieszkańców Rokowamateuszklinowski.pl

Jego zdaniem zachodził stan wyższej konieczności, którego sąd nie wziął pod uwagę. - W prawie zamówień publicznych był przepis, który umożliwiał w sytuacji awaryjnej wykonanie inwestycji z pominięciem procedury przetargowej - mówi Klinowski.

- Kiedy wykonywaliśmy tę przeprawę w 2018 roku, nie było nawet śladu podejrzenia, że coś tu może być później wykorzystane do stworzenia przekonania, że doszło do przestępstwa - tłumaczy były samorządowiec.

Czytaj też: Sąd Najwyższy. "Neosędziowie" mieli "orzekać we własnej sprawie". Posiedzenie odwołane

Pierwszy wyrok w sprawie Klinowskiego został wydany 21 grudnia 2021 roku przez Sąd Rejonowy w Wadowicach. Wówczas były burmistrz został skazany za niedopełnienie obowiązków. Według sądu Klinowski nie uzyskał zezwolenia na budowę mostu w Rokowie ani pozwolenia wodnoprawnego. Pominął też przetarg. Sąd orzekł, że było to działanie na szkodę gminy Wadowice, a sam burmistrz działał "wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami".

Sąd Najwyższy uchylił uchylenie wyroku

Od wyroku odwołali się zarówno oskarżony i jego obrońca, jak i prokurator. Oskarżyciel, jak podaje "Gazeta Wyborcza", chciał, by Klinowski odpowiadał za samowolę budowlaną sam, a nie – jak uznał sąd pierwszej instancji – wspólnie z innym urzędnikiem.

Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Krakowie. Wyrok wydany w Wadowicach został uchylony 24 stycznia 2023 roku.

- Pierwszy skład Sądu Okręgowego, który w tej sprawie orzekał, w ponad 50 stronach opisał wady wyroku skazującego z pierwszej instancji i wyraźnie wskazał, że po pierwsze w sprawie nie ma znamion przestępstwa, a po drugie prokuratura opiera się na fałszywych zeznaniach jednego ze świadków - relacjonuje Klinowski.

Czytaj też: Błyskawiczny awans neosędziego. Sąd Najwyższy prześwietla karierę i wylicza wątpliwości

"Od wyroku Sądu II instancji złożyła skargę Prokuratura. Po jej rozpoznaniu, Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 02 sierpnia 2023 roku uchylił zaskarżony wyrok (czyli wyrok Sądu II instancji uchylający wyrok Sądu I instancji) i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w Krakowie do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym" - podaje biuro prasowe Sądu Okręgowego w Krakowie.

Most w Rokowiemateuszklinowski.pl

Stracił wybory, może stracić pracę

Ostatni wyrok w sprawie Klinowskiego zapadł w poniedziałek, 5 stycznia. Ten również jest skazujący, jednak w odróżnieniu od sądu I instancji krakowski orzecznik uznał, że "oskarżony nadto przekroczył swe uprawnienia zawierając umowę z dnia 6 lipca 2018 roku z Zakładem Budowlano Montażowym Probud Sp. z o.o. zobowiązującą Gminę do wydatkowania środków publicznych w kwocie 339.948,09 zł bez przetargu". Według tego wyroku Klinowski działał sam (a nie, jak uznano w 2021 roku, "wspólnie i w porozumieniu" z innym urzędnikiem). Dwukrotnie została też podwyższona wyznaczona byłemu burmistrzowi grzywna - teraz skazany ma zapłacić 20 tysięcy złotych.

To jednak nie jest najbardziej dotkliwa konsekwencja wyroku. Skazanie oznacza, że Klinowski nie może ponownie kandydować na burmistrza Wadowic. Tę funkcję pełnił od 2014 do 2018 roku. Poprzedzającą go oraz obecną kadencję wygrywali kandydaci z Prawa i Sprawiedliwości. Samorządowiec może też stracić pracę na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie prowadził między innymi zajęcia z etyki służby publicznej i etyki zawodów zaufania publicznego. Obecnie semestr się skończył, a władze UJ analizują sytuację prawną wykładowcy.

Wyrok jest prawomocny i, jak informuje Sąd Okręgowy w Krakowie, dotychczas nie wpłynął wniosek o sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku.

Czytaj też: Burmistrz Wadowic stanie przed sądem. Nie czuje się winny, a w oskarżeniu widzi "tło polityczne"

Pytany, czy czuje się pokrzywdzony rozstrzygnięciem sądu Klinowski, odpowiada twierdząco. - Przede wszystkim jestem prawnikiem i wiem, co jest w materiale dowodowym i co sąd mógł orzec w tej sprawie. Ten wyrok jest totalnie niezgodny z jakimikolwiek standardami - przekonuje skazany. Klinowski poinformował, że zbiera komitet wyborczy i zamierza startować do wadowickiej rady miasta.

Od wyroku sądu drugiej instancji apelacja nie przysługuje. Innych rozwiązań były samorządowiec też nie bierze pod uwagę. - Nie zniżyłbym się do pisania do prezydenta Dudy o jakieś ułaskawienie, nie jestem Wąsikiem ani Kamińskim - żartuje.

Autorka/Autor:wini/PKoz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: mateuszklinowski.pl

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl