- Polacy powinni mieć możliwość wypowiedzenia się w referendum na temat ewentualnego przyjęcia bądź nie traktatu reformującego UE - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" dr Urszula Krupa, eurodeputowana i inicjatorka projektu ogólnonarodowego referendum w sprawie ratyfikacji traktatu reformującego UE.
Zdaniem Urszuli Krupy, w parlamencie jak na razie nie ma możliwości odrzucenia traktatu. Zarówno PiS, jak i Platforma opowiadały się za jego przyjęciem. Sytuacja zmieniłaby się, gdyby PiS zadeklarowało, że zawetuje ratyfikację traktatu reformującego, ale na to się nie zanosi.
- Obawiam się, że 90 proc. Polaków nie ma wiedzy o zagrożeniu, jakie będzie dla Polski, dla Polaków po przyjęciu traktatu reformującego. Jeżeli dziś w ten sposób UE postępuje w przypadku polskich rolników, rybaków, w sprawie Rospudy, z Wyższą Szkołą Kultury Społecznej i Medialnej, to co będzie, gdy traktat zostanie przyjęty - pyta eurodeputowana.
Źródło: "Nasz Dziennik"