Do dwóch lat więzienia grozi 52-letniej kobiecie z Tomaszowa Mazowieckiego (województwo łódzkie), podejrzanej o kupowanie alkoholu dwóm 13-letnim córkom i namawianie ich do picia. Sprawa wyszła na jaw, gdy policję zaalarmował dorosły syn zatrzymanej.
W sobotę tuż przed północą do dyżurnego tomaszowskiej komendy zadzwonił 22-letni mężczyzna i przekazał, że jego 13-letnia siostra najprawdopodobniej jest pijana. Dziewczynę, według relacji brata, przyprowadziła do domu 52-letnia matka. Na miejsce pojechał radiowóz.
- Okazało się, że matka i córka są nietrzeźwe. Dorosła kobieta miała blisko dwa promile alkoholu - przekazuje starszy aspirant Grzegorz Stasiak z komendy powiatowej w Tomaszowie Mazowieckim. Policjanci dowiedzieli się, że poza domem jest jeszcze jedna córka 52-latki, również trzynastoletnia. - Funkcjonariusze ustalili, że dziewczyna dalej przebywa u sąsiadki, u której matka piła alkohol - dodaje st. asp. Stasiak.
Matka podała alkohol 13-letnim córkom
Funkcjonariusze przyprowadzili drugą nastolatkę do domu i sprawdzili jej trzeźwość. Okazało się, że - podobnie jak siostra - jest pijana. - Wezwano karetkę pogotowia. Ratownicy uznali, że dziewczynki i ich matka nie wymagały hospitalizacji - mówi Grzegorz Stasiak.
Policjanci ustalili, że alkohol nieletnim podała ich matka. - Kobieta kupiła wino i, udostępniając je córkom, nakłoniła je do jego spożycia. Tym samym 52-latka popełniła przestępstwo, co dało podstawy do jej zatrzymania. Nastolatki zostały pod opieką rodziny - dodaje policjant.
Zarzuty
52-latka usłyszała zarzuty naruszenia ustawy o wychowaniu w trzeźwości i rozpijaniu małoletnich córek. Grozi jej do dwóch lat więzienia.
Kto rozpija małoletniego, dostarczając mu napoju alkoholowego, ułatwiając jego spożycie lub nakłaniając go do spożycia takiego napoju, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24