Mężczyzna, jadąc quadem po polnej drodze w Strzelcach Opolskich (woj. opolskie), stracił panowanie nad czterokołowcem i wjechał w betonowy mur. Wiózł także pasażera. Okazało się, że obaj byli pijani.
Do wypadku z udziałem quada doszło kilka dni temu w Strzelcach Opolskich. Policja otrzymała informację, że dwóch mężczyzn wywróciło się na quadzie i doznało obrażeń głowy.
"Po przyjeździe na miejsce policjanci od razu przystąpili do udzielenia pomocy medycznej krwawiącym mężczyznom, którzy podróżowali bez kasków ochronnych. Jak ustalili funkcjonariusze dwóch kolegów podróżowało razem czterokołowcem na bocznej drodze. W pewnym momencie kierowca quada wjechał w dziurę i stracił panowanie nad pojazdem, który z impetem uderzył w znajdujący się obok betonowy mur" - czytamy w komunikacie.
Nie bez znaczenia był stan, w jakim mężczyźni podróżowali czterokołowcem. Okazało się, że jeden z nich miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie, a jego kolega aż 3 promile.
Mężczyźni próbowali oszukać policjantów, nie przyznając się do tego, kto kierował quadem. Ich mijanie się z prawdą w niczym im nie pomogło. Po chwili policji udało się ustalić kierowcę. Teraz 38-letni mieszkaniec powiatu strzeleckiego odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Opolska policja