Przerzut migrantów, 36 podejrzanych, setki milionów dolarów i konta powiązane z terrorystami

Przerzucali imigrantów przez granicę
Straż Graniczna rozbiła międzynarodową grupę przestępczą
Źródło: Straż Graniczna

Straż Graniczna poinformowała o rozbiciu międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się organizowaniem przerzutu ludzi z Syrii, Jemenu i Iraku do Białorusi, a potem do Polski. Członkowie gangu mogli zarobić setki milionów dolarów, a 30 milionów miało dotyczyć transferów powiązanych z kontami zbrojnego skrzydła Hezbollalhu i palestyńskiego Dżihadu,

Ściganego Europejskim Nakazem Aresztowania 33-letniego Syryjczyka, który miał być założycielem i członkiem międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej, zatrzymali w Niemczech funkcjonariusze Straży Granicznej i niemieckiej policji. Była to realizacja tzw. Common Action Day, podczas którego w Polsce, Niemczech, Niderlandach, Litwie, Łotwie, Estonii, Szwecji zatrzymano głównych organizatorów nielegalnej migracji. W akcji w kraju wpadło pięć osób, w tym dwie na gorącym uczynku przerzutu 10 nielegalnych migrantów.

"Podejrzani organizowali tzw. biuro podróży dla obywateli Jemenu, Iranu Syrii szlakiem białoruskim i bałkańskim" - zaznaczyła Prokuratura Krajowa.

Zatrzymany Syryjczyk, przedstawiający się jako Abu Noh, miał być odpowiedzialny za organizowanie miejsca przekroczenia granicy, wynajem kurierów do transportu cudzoziemców do Niemiec oraz płatności. Wraz z Mohammedem A. ps. Abu Josef miał być głową szajki przemytników.

Mieli przerzucić 3,5 tysiąca osób, m.in. z Syrii, Jemenu i Iraku

- Według wstępnych wyliczeń, z organizowania przerzutu ludzi przez granicę obywatel Syrii uzyskał korzyść majątkową w kwocie co najmniej 1,67 miliona euro, czyniąc sobie z tego procederu stałe źródło dochodu - przekazał mjr SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Straży Granicznej.

Jak ustalili śledczy, od marca 2021 r. do listopada 2023 r. grupa przestępcza przerzuciła 3,5 tys. osób, m.in. z Syrii, Jemenu i Iraku do Białorusi. Cudzoziemcy trafiali następnie do Polski i dalej do państw Europy Zachodniej.

W krótkich odstępach czasu członkowie grupy w ramach ustalonego podziału ról gromadzili i przekazywali środki płatnicze w zamiarze sfinansowania przestępstw o charakterze terrorystycznym.

- Według wstępnych szacunków, skala przepływu kryptowalut na ujawnionych portfelach oscyluje w okolicach 581 mln dolarów. Z tej kwoty około 30 milionów dotyczyło transferów powiązanych z kontami zbrojnego skrzydła Hezbollalhu i palestyńskiego Dżihadu - wyjaśnił mjr Juźwiak.

Ponad 50 osób zamieszanych w sprawę

Prokurator ustalił, że w przestępczym procederze brało udział 51 osób. W skład grupy wchodzą Polacy, Ukraińcy, Irakijczycy i Białorusini. Aktualnie śledztwo prowadzone jest przeciwko 36 podejrzanym, którym przedstawiono zarzuty uczestnictwa w zorganizowanej grupy przestępczej i inne.

Syryjczyk czeka obecnie na decyzję niemieckiego sądu w sprawie przekazania do Polski. Przedstawione zostaną mu zarzuty kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, organizowania nielegalnej migracji i finansowania terroryzmu. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: