Kolejna, po Alicji Tysiąc, kobieta skarży Polskę przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Sprawa jest precedensowa, bo jeszcze nie zakończył jej procedować Sąd Najwyższy w Warszawie - pisze "Nasz Dziennik".
Renata Rodowicz od kilku lat zabiega o odszkodowanie z tytułu urodzenia dziecka z zespołem Turnera. Nie mogła legalnie dokonać aborcji, więc domaga się od państwa wsparcia finansowego w wychowaniu chorej córki.
W opinii polskich prawników, cały proces jest próbą naginania europejskiego prawa, tak aby wpłynąć na rozluźnienie przepisów ustawy o ochronie płodu i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - podaje gazeta.
Źródło: "Nasz Dziennik"